Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 370 / 13 / 0
Jak w tytule. Prowadzę pewne badanie, temat bardzo głęboki i trudny, trwa już 3 lata - i muszę powiedzieć, że bez mj nie przesunąłbym się nawet 1/10 tego, ile udało się już osiągnąć. Niedawno doszły tryptaminy, które też już pomogły pchnąć temat do przodu.

Zastanawiam się, jaka jest różnica między mj a 4-HO-MET pod tym względem. Wydaje się, mj daje co jakiś czas nagłe niespodziewane olśnienia typu "eureka", zaś tryptamina po prostu otacza nowym spojrzeniem cały świat. Żaden z tych sposobów nie jest idealny: w przypadku mj nie ma pewności, że się na coś wpadnie, czasem nic się nie dzieje, a im bardziej się chce, tym nawet gorzej może być. homet z drugiej strony odkrywa za dużo z innych tematów, jest bardzo filozoficzny, a mało techniczny, jak by się chciało. Ale może jeszcze nieefektywnie go używam? Czy da się załadować bardzo konkretny temat (a nie jakieś śmiecie z nieświadomości), by go przerabiać?

Czy znacie inne substancje pomocne w rozkminianiu trudnych konkretnych tematów? Wiem, że węgierski matematyk Paul Erdos ostro jechał na amfetaminie, mówił, że "na amfie patrzyłem na pustą kartkę i miałem pełno pomysłów, teraz [na trzeźwo] widzę tylko kartkę". Ale amfy nie chcę brać, ani nic, co uzależnia czy wykańcza.

Dzielcie się też waszymi sposobami, by wycisnąć twórczego maksa z waszych substancji :gun:
Uwaga! Użytkownik Machine205 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 205 / 1 / 0
jak mowa o rozkminach to mi najlepiej zalatwiac sprawy na zejsciu po stymulantach;p niewiem czy na ciebie tez tak dziala zjazd po prostu jak jest cos do zrobienia to nie widze przeszkod;p
http://www.youtube.com/watch?v=yiwek6SDl7w
  • 839 / 7 / 0
zaś tryptamina po prostu otacza nowym spojrzeniem cały świat.
Nowym czyli jakim?
Wiem, że węgierski matematyk Paul Erdos ostro jechał na amfetaminie, mówił, że "na amfie patrzyłem na pustą kartkę i miałem pełno pomysłów, teraz [na trzeźwo] widzę tylko kartkę". Ale amfy nie chcę brać, ani nic, co uzależnia czy wykańcza
Nie miał więcej pomysłów tylko te z puli, którą miał skoncentrowały się w krótszym odcinku czasu.
Uwaga! Użytkownik llabx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 992 / 25 / 0
W filmie "inside LSD", mówili o eksperymencie, w którym grupa paru osób brała kwasa by rozwiązywać jakieś tam zdania i wymyślać nowe rzeczy. Z odpowiednią dozą skupienia i optymalną dawką kwas byłby bardzo dobry.
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2011 przez Wildzen, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 370 / 13 / 0
W międzyczasie zostało ustalone w badaniach, iż tryptamina działa jak profesor-nauczyciel, a mj - jak domowy korepetytor. Tryptamina daje lekcje, mj odpowiada na pytania. Poza tym dopełniają się w sposobie działania, wzmacniając dwa przeciwne procesy - przewodzenie w przód i feedback wstecz. Ten drugi jest podejrzany o uczestniczenie w procesie sięgania do pamięci lub poszukiwania rozwiązania. W jaki sposób jest realizowana funkcja pozytywnego wynagrodzenia i utrwalenia, jeszcze pozostaje nie do końca jasne.
Uwaga! Użytkownik Machine205 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 126 / / 0
Ja miałam najlepszą w życiu rozkminę, która ułatwia mi życie do dzisiaj i która ukształtowała mój obecny światopogląd, który bardzo lubie na GumiJagodzie. Serio, niby śmieciowy dopalacz, ale kurde po niczym mi się tak zajebiście nie rozkminiało, weszłam wtedy na wyżyny świadomości, wiedziałam wszystko co człowiek może wiedzieć. Pojęłam to całą sobą.
Polecam ;)

Po mj mam rozkminy, które są tylko dla przyjemności rozkminiania, są zabawne i ciekawe, ale nie zmieniają świadomości.
grzybki mnie rozwinęły, ale to nie była rozkmina, bo nie byłam w stanie myśleć, to była ogarniająca świadomość. homet był chujowy pod tym względem, ale niczego więcej się nie spodziewałam po parszywej chemii.
"It is written... Among the limitless constelations of the celestial heavens, And in the depths of the emerald seas[...],That the world which we see, is an outward and visible dream of an inward and invisble reality"
  • 1530 / 9 / 0
Masz jakieś źródło tych badań? A jak można wiedzieć jakie badania sam prowadzisz?

Ostatnio widziałem artykuł, że pewien człowiek wpadł na ciekawy sposób zarabiania kasy. Mózg człowieka jest najbardziej aktywny przed śmiercią. Gość się podduszał, czy w jakiś inny sposób doprowadzał do tego stanu, a wtedy do łba przychodziło mu mnóstwo myśli. Wymyślał w ten sposób różne rzeczy, a potem je patentował. Przez forum przewinął się taki flash pokazujący jak działają różne narkotyki na myszki. O ile różne dragi działały na konkretny obszar mózgu to LSD działało na cały mózg. Prawdopodobnie taki sam mechanizm jak przy tym gościu co się podduszał. LSD na pewno jest lepsze i bezpieczniejsze ;) Przedmówca napisał o tym eksperymencie z inside LSD co powinno być potwierdzeniem tej teorii. W innych materiałach też czytałem\oglądałem wypowiedzi ludzi nauki, którzy pod wpływem LSD wynajdowali różne rzeczy, których nie daliby rady wymyślić na trzeźwo. RCki raczej nie mają takiego potencjału, przynajmniej na razie. Z drugiej strony LSD ciężki jest ogarnąć, ale zbliża się jesień i grzyby, które polecam. I właśnie tak jak mówisz dały mi swego czasu pożyteczną lekcję. Pierwsze fazy na mj także dawały dobre i ciekawe pomysły, teraz już rzadziej.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 370 / 13 / 0
John Stuart Mill pisze:
Masz jakieś źródło tych badań? A jak można wiedzieć jakie badania sam prowadzisz?
Ee sorry, nie związane z biochemią i dragami, informatyka. Więcej tylko gdy będzie co pokazywać. A poprzedni post był zjarany i niezbyt poważny, sorry za zmyłkę.
Ostatnio widziałem artykuł, że pewien człowiek wpadł na ciekawy sposób zarabiania kasy. Mózg człowieka jest najbardziej aktywny przed śmiercią. Gość się podduszał, czy w jakiś inny sposób doprowadzał do tego stanu, a wtedy do łba przychodziło mu mnóstwo myśli. Wymyślał w ten sposób różne rzeczy, a potem je patentował. Przez forum przewinął się taki flash pokazujący jak działają różne narkotyki na myszki. O ile różne dragi działały na konkretny obszar mózgu to lsd działało na cały mózg. Prawdopodobnie taki sam mechanizm jak przy tym gościu co się podduszał. LSD na pewno jest lepsze i bezpieczniejsze ;) Przedmówca napisał o tym eksperymencie z inside lsd co powinno być potwierdzeniem tej teorii. W innych materiałach też czytałem\oglądałem wypowiedzi ludzi nauki, którzy pod wpływem lsd wynajdowali różne rzeczy, których nie daliby rady wymyślić na trzeźwo. RCki raczej nie mają takiego potencjału, przynajmniej na razie. Z drugiej strony lsd ciężki jest ogarnąć, ale zbliża się jesień i grzyby, które polecam. I właśnie tak jak mówisz dały mi swego czasu pożyteczną lekcję. Pierwsze fazy na mj także dawały dobre i ciekawe pomysły, teraz już rzadziej.
OK chyba obejrzę tego Inside LSD, choć zwykle jakaś ezoteria, dziwne domysły, liryka są dobijające :-)
Uwaga! Użytkownik Machine205 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

[img]
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach

Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.