Opowiedzialyś coś wiecej, jakis trip raport z najmocniejszego lotu, ile zjadasz i w jaki sposob (jesli ma to znaczenie)

Wiesz co,gałka potrafi mieć sporą nutę psychodelika serotoninergicznego,jak np.grzyby.Wiec jak wiesz jakiego to rodzaju doświadczenia,to potrafi być aż tak mocno.Przy czym i tak jest to unikalna substancja.Jak niejednokrotnie mówiłem wg mnie to taka hybryda odrobiny psychodelika i delirianta a nawet bym powiedział o szczypcie stymulanta,wszystko na podkładzie z ala marihuany.

@Cockmaster o wiele lepiej jest kupic w calosci galke i zmielic samemu na tarce np . Mozesz tez sprobowac waporyzacji jak masz taki sprzet .

Uwielbiam gałkę. Ma specyficzny klimat. Pamiętam okres jak nadużywałem tego specyfiku i zamówiłem kilogram z allegro. Zupełna inna jakość, niż ten materiał ze spożywczaka. Z tych owoców aż wypływały te olejki eteryczne. Nie każdy może lubić tą fazę, dla mnie jest to jeden z lepszych psychodelików. O dziwo, średnio lubię weed, za to gałka trafia do mnie idealnie. Doświadczyłem po niej niesamowitych stanów. W medytacji można dojść naprawdę daleko. Kto próbował na pewno wie o czym mówię... Seks z ukochaną po tym był czymś czego nie da się opisać. Jest to jedna z nielicznych używek, którą tolerowała u mnie moja dziewczyna. Polecam jako afrodyzjak. Zauważyłem też, że gałka wydobywała na wierz zawsze jakieś fragmenty zapomnianych snów sprzed lat, co za tym idzie zacząłem odwzorowywać marzeń sennych, który dawno zapomniałem. Ja szczerze preferuje dawki w granicach 5-7gram. U mnie 10 to już naprawdę grubo. Ale zaznaczam, że psychodeliki działają na mnie dość mocno. Należę też do tych smakoszy, którzy lubią gryźć orzechy(oczywiście wcześniej rozdrobnione) i czuć ich smak w ustach. Macie też tak, że przez pierwszą godzinę czujecie lekką euforię zanim się załaduje po jakimś czasie:?

Polecam też połączenie z kurkumą, zmienia charakter doświadczenia na bardziej rześki, wręcz stymulantowy.

Mix z ketaminą, moje ulubione połączenie. Tylko dla doświadczonych użytkowników!!!!

Czy branie gałki poniżej 18 lat jest niebezpieczniejsze od przekroczenia tego wieku. Tak jak to jest przy zielonym wieksza szansa na schizofremie.

Moja ulubiona dawka to 2 całe orzechy, wjazd jest długi i nudny nic się nie chce robić i nie ma apetytu dopiero po 5 godzinach jest peak, lekki zastrzyk wyobraźni, zamyślenia, głębokie przemyślenia i śmiechawa, drugi dzień jest lżejszy zaraz po wstaniu erekcje jak za małolata, przyjemne prądy przez całe ciało i poczucie rozluźnienia przez cały dzień w sumie pół dnia w łóżku.

Jak dla mnie jest to zdecydowanie jakiś lekki kanabinoid ale gałka zawsze mnie odpychała właśnie przez ten długi wjazd.

Fuzja - D5

Świetny artykuł jak na prawdę działa gałka: https://www.reddit.com/r/nutmeg/comment ... _explaned/

Przetłumaczę bo mi się nudzi (sorry za błędy):
1.Trimyristycyna
Ten związek jest często wymieniany za nieprzyjemne efekty gałki. Trimyristycyna produkuje głównie te nieprzyjemne efekty wskutek jej akcji jako inhibitor acetylocholinesterazy. Takie inhibitory są antidotum na delirianty np. difenhydramine albo atropine (znalezione w różnych roślinach typu datura). One działają poprzez zatrzymywanie rozpadu acetylocholiny. Trimyristycyna jest obecna w gałce i branie dużych ilości oznacza przedawkowanie inhibitorów acetylocholinesterazy. Takie rezultaty dają nadmiar acetylocholiny, która powoduje różne efekty. Te symptomy zakładają senność razem z bezsennością, zmieszanie, depresja układu nerwowego, slurred speech. W dodatku sedacja jest blokowana przez antagoniste 5-HT2A/B saprogrelat. Trimyristycyna nie ma potwierdzonych psychodelicznych efektów jak inni 5-HT2A agoniści, to doprowadza do konkluzji że trimyristycyna jest wysokim selektywnym agonistą dla nie-psychodelicznych miejsc na 5-HT2A i możliwe że na 5-HT2B receptorach.

2.mirystycyna
mirystycyna jest błędnie uważana za główny efekt gałki. mirystycyna jest również fałszywie nazywana deliriantem/antycholinergikiem. Żadna gałka albo mirystycyna nie jest antycholinergikiem ale jest dokładnie na odwrót. mirystycyna jest klasyfikowana jako stymulant. Główna funkcja mirystycyny jest GABA-A antagonizm. To jest receptor agonizowany przez przeciwlękowe sedacyjne środki typu benzodiazepiny i alkohol, antagonizowanie ich ma przeciwny efekt. Antagonizm GABA-A przez mirystycyne powoduje stymulacje i lęki. W dodatku mirystycyna jest inhibitorem MAO-A i w mniejszym stopniu MAO-B. MAO to enzym który rozkłada neuroprzekaźniki typu serotonina, noradrenalina i dopamina. Blokowanie MAO skutkuje wzrostem samopoczucia. mirystycyna jest odpowiedzialna za częściowe działanie gałki jako inhibitor acetylocholinesterazy.

3.Likaryna A/pochodne likaryny
Są to główne komponenty odpowiadające za halucynogenny efekt gałki. Likaryna A, methoxylikaryna A i malabarikon C produkują halucynogenne efekty przez inhibicje enzymów FAAH i MAGL (myślę że MAGL w mniejszym stopniu), które zmniejszają rozpad naturalnych kanabinoidów. Naturalne kanabinoidy typu anandamid jest typowo rozkładany przez enzymy. W odróżnieniu od THC, które jest częściowym agonistą receptorów CB1, większość naturalnych kanabinoidów jest pełnymi agonistami. To skutkuje bardzo silnymi efektami w większych ilościach może wywołać psychotyczny symptom, czasem mylony z delirium.

4.Elemycyna
Elemycyna produkuje psychodeliczne efekty. Jest potwierdzone że jest psychodelicznym agonistą 5-HT2A u myszy i tak samo u ludzi. Inne farmakologiczne efekty nie zostały zbadane.

5.Eugenol
Eugenol i podobny komponent, metylowany eugenol znajdują się razem w gałce w znacznej ilości. Oba produkują sedacyjne i przeciwlękowe efekty jako pozytywny allosteryczny modulator dla receptorów GABA-A podobnie do benzodiazepin. Ten efekt może zagłuszyć psychodeliczne efekty elemycyny, bo efekty eugenolu mogą być blokowane przez mirystycyne bo jest agonistą GABA-A. Eugenol może zwiększać efekty elemycyny jako że jest MAOI jak mirystycyna.

Mój komentarz:
A to ci zaskoczenie! Każdy myślał że to deliriant (czyli obniża acetylocholine) podczas gdy tak naprawde ją podnosi! Co wy o tym myślicie?
PS: przypaliłem ziemniaki i cały garnek jak to tłumaczyłem!

@papcio5000 hm czyli wyglada na to ze bylismy w bledzie . Prawda jak to zazwyczaj bywa jest bardziej zlozona niz jest wygodnie . Do tej pory mialem rozumienie typu : ciemnobrazowe oleiste w srodku orzecha to mirystycyna = faza xD

@papcio5000 z tego co pamiętam z pubmedu to Likaryna A i jej pochodne są selektywne do FAAH i nie łączą się z MAGL

i co ciekawe związki w gałce są głównie inhibitorami BChE, a w mniejszym stopniu AChE

Za jakiś czas zdam relację jak się ma Gałka muszkatołowa do moklobemidu bo mam przeczucie że może być dość mocna synergia szczególnie w kwestii podniesionego samopoczucia.
DXM (90mg) + gałka (3 opakowania mielonej) dały mi silne psychodeliczne odczucia podobne do palenia ale bardziej bym przyrównał do grzybów ten stan.
Sprawdze również na ile ciekawy efekt osiągnę z innym antagonistą NMDA - memantyna którą kurwa kocham za to jak wybitnie umila życie.

Mielone według mnie lepsze
20g-30g potrafi wylecieć ostro
Chodź na samym początku przygody z gałką trafiłem na firmę która wogólę nie klepała ale nie pamiętam marki