Sen - tak bardzo Ci się chce spać że oddalanie się od łóżka sprawia ból psychiczny
Apetyt - zanim pójdziesz spać oczywiście wpierdolisz wszystko co masz w domu
Bierz 15mg, 30mg nie usypia wcale mocniej, a T1/2 mirty sprawia że następnego wieczora masz jeszcze 15mg w organiźmie

Nawet po stymulantach? Bo jeśli mirta byłaby w stanie przezwyciężyć jadłowstręt powodowany przez spidy (a tym samym zapobiec ciągłemu głodzeniu się) to byłby to idealny smakołyk na zjazdy :diabolic:

Po jakim czasie poczuliscie efekt uwrazliwienia na na silny odwrotny agonizm na który wpływa równiez mirtazapina? czy prościej po jakim czasie od początku terapii tym lekiem sennosc w ciągu dnia ustępuje ?? mam zamiar stosowac ten lek i zalezy mi na tych informacjach... nota bene wziąłem juz raz na noc dawke 30 mg mirty i nie spałem zbyt dobrze ,w dzien byłem zakręcony jak koń szmaciarza ale wyczuwałem jednak pozytywny i jak najbardziej porządany przeze mnie efekt noradrenergiczny działanie leku...

Spójrz dwa posty do góry: Ja nawet po 15mg mam poważne problemy ze zwleczeniem się z łóżka. No ale ja tego używam jako hipnotyku raz na 1-2 tygodnie, w razie potrzeby, a nie jako antydepresantu, także żadnej tolerancji nie mam (jeśli jakaś znacząca toleracja na mirtazapinę w ogóle występuje)

C17H13ClN4 stary tylko sprawa z mirtą wygląda tak ze im wyzsza dawka tym efekt pobudzenia wyzszy wiec ok masz racje 15 mg moze silniej usypiac niz 30 mg ..dlaczego? ano dlatego ze im wyzsza dawka mirty tym silniej uwalniana jest noradrenalina która skutecznie znosi sedatywne działanie blokowanej przezeń receptora H1 .. tylko pytam Was moi mili po jakim czasie efekt zamulenia w dzien zostaje zarzegneny?? czytałem ze z czasem (przewlekłe stosowanie leku) nastepuje uwrazliwienie receptorów h1 co skutkuje zmniejszeniem jej działania sedatywnego kosztem nasilenia działania noradrenaliny ( jako własnie skutek uwrazliwienia receptora h1)... czyli noradrenalina zaczyna grac pierwsze skrzypce w działaniu na organizm tego leku a nie jak w początkowym okresie nasilone działanie sedatywne wynikające z blokowania receptora h1 które z czasem zmniejsza swoje nasilenie ).. na szczescie uwrazliwienie na działanie noradrenaliny nie nastepuje tak szybko jak na receptor h1

Hmm, no to tego nie wiedziałem. Nie powiem, dla mnie antydepresyjne/aktywizujące (?) działanie mirty jest skutkiem ubocznym, używam tego tylko i wyłącznie jako pomocy w zasypianiu.

O tym, że sedacja przestaje po jakimś czasie występować czytałem już dawno, więc nie pamiętam dokładnego czasu, ale było to chyba coś w granicach 1-3 miesięcy (głowy nie dam, na pewno jak poszukasz, to znajdziesz to info)

Co sądzicie o połączeniu mirty z sertraliną?? czy działanie tych substancji "nie znosi się"??

Jestem właśnie pierwszy dzień na mixie sertraliny z mirtą. A czemu ich działanie miałoby się znosić, tzn co z czym?

Wczoraj wzięłam pierwszą sztukę na noc, z łóżka było się dziś ciężko zwlec, a w celu przywrócenia się do pionu musiałam podwoić ilość kawy, a i tak byłam jakaś taka trochę zamulona.
Mam nadzieję, że ominie mnie ten zwiększony apetyt, bo jeszcze mi zostało kilka kilo do przodu po mianserynie.

Ale najgorsze jest to, że kurewsko ciężko to kupić, musiałam odwiedzić cztery apteki żeby w tej ostatniej wykupić im jedyne opakowanie jakie mieli.

A propos ile płacicie za mirtę?

ja za Mirtor 30 mg/30 tabl zapłaciłem niecałe 40 zł

minusem tego leku jest to że zawiera H1 - wpływa na histamine i przez to zamula/powoduje senność, dla przykładu lek Hydroxyzinum to tylko H1, wiec Mirtazapina to taki antydepresant z dodatkiem Hydroxyzyny.

chociaz oddziałuje na sporo receptorów:
- 5htp-1a
- 5htp-2a
- 5htp-3
- Alpha-NA-2A
- Histamine H1
- Kappa type opioid

wiec ciekawy lek, ten lek to taki udoskonalony Lerivon czyli ulepszpna mianseryna, czteropierscieniowiec, grupa NAssa.