Ja kiedyś zrobiłem (pierwszy i ostatni) kilkudniowy maraton na starej polskiej amfetaminie (to były czasy, kiedy wyskakiwało się z butów na 24 godziny) i wspominam to jako największy koszmar (nigdy jej później nie tknąłem). Pamiętam że dosłownie umierałem, a musiałem dojechać jeszcze do miasta, w którym wtedy pracowałem. Jak dojechałem, to współlokator dał mi taki zestaw witamin i mikrodupereli, który przywiózł ze stanów oraz poczęstował mnie ziołem. Po tym ziole poczułem się jak nowonarodzony.

Niestety w moim przypadku Królowa nie lubi się z Gandźią. To zaborcza kochanka. Mam z nią romans już od dziesięciu dni non stop. Wczoraj /niedziela/ ok 22 ostatnia kreska. Poszło 10 g przez 10 dni. Rano na 7 do roboty i wszystko było ok.
Żadnej zwały paniki, czy napierdalającej pikawy. Czy zwała może mnie dopaść za kilka dni w najmniej spodziewanym momencie?

Brałem kilka miesięcy ketony praktycznie codziennie, a potem z amfą, żeby rzadziej brać ketony :) amfa ma na mnie małe działanie, ketony spoko. Biorę od dłuższego czasu paroksetynę , pregabalinę i ketrel na sen.
Mam Artvigil - czyli Armodafinil - 150 mg. Kupiłem kiedyś tylko listek, widzę zdjedzone 4 tabsy z 10. Próbowałem kilka razy po 0,5-1 tab. bez efektu. Jest coś działąjącego od razu z nie-narkotyków ? ( te rzucam). Mam CDP-Cholinę, NALT, witaminki, biorę od wczoraj, więc na ostatnią chwilę. Chodzi mi że bardzo często czuję się zmęczony,.. Czytałem o fenylopiracetam, ale nie widzę opcji kupna na szybko. Inna opcja - PRL-8-53 słyszałem że ludzie czują, ale że jak ktoś coś odstawia to ktoś nie polecał, a ja raz że odstawiam , dwa czasem browarki wypiję. Czemu armo nie działa ? Potrzebuję środka na wtorek, miałby mi pomagać w aktywności od środy przez tydzień. Nie może być to narkotyk. Póki co do tego czasu - dużo snu :)

Pi takich kalibrach mało co odczujesz. Sam jak cpalem co leci to brałem masę supli i tylko wcurv że kasa wywalona
Na tak przecpanej głowie odczujesz miałki efekt
Za parę lat dojdzie do punktu że to zrozumiesz. Oby prędzej, ale ten nałóg nie wybiera
Jak coś tak. Wywala dope jak mefedrony to proszki z nootroop będą jak placebo.
Sam to przerobilem

Już nie mam zamiaru na nałogowo lecieć. Ale coś jednocześnie potrzebuje na ten przyszły tydzień, a nuż coś zadziała.

Potas zbija ciśnienie, ciekawi mnie kto o tym wie? Hahaha!

Napewno spora ilość witaminy C :)

Od jutra rozpoczynam konsumpcję 1g mety, raczej bez snu aż się skończy. Przygotowałem elektrolity z glukozą w postaci tabletek musujących, kompleks witamin i minerałów, nutridrinki i osłonowe żołądka (biorę bombki). alko będzie grało 2gie skrzypce, więc raczej szybko schiz nie powinienem złapać, ale w razie czego mam xany. Plan jest, żeby się najeść do porzygu i potem cisnąć na tych drinkach. Z autopsji wiem, że nie będę w stanie nic zjeść nawet przez cały dzień po odespaniu, ew. jakieś smakowe mleka proteinowe sobie dokupię. Co sądzicie? Dobry zestaw?

To wszystko dziala długofalowo.
Np witamina C nie daje spektakularnych efektów ale wywala wolne rodniki. Wywala wolne rodniki to poprawia odporność to mniej infekcji, mniej infekcji to zaoszczędzone witaminy które idą na odbudowę hormonów i neuroprzekaźników.
Do tego jak wskazują niektóre źródła wolne rodniki zaburzają metabolizm neuroprzekaźników.

Poza tym. Ja kiedyś widziałem jak Ty się odzywiales i to była kpina
Jakieś zapiekanki czy pierogi z biedry. Jedząc takie śmieci mógłbyś jeść i tone witamin i chuja z tego by było.

Ja popijam całą nockę duużo izotoników. Znajomy w skrajnym przypadku poszedł na wlew witaminowy, ale była to dość droga impreza, pomogło :p