Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
  • 174 / 36 / 0
Wiem jak iiracjonalnie brzmi tytuł wątku, ale czytajcie dalej. Brałem już wszystkie ssri, wenlę i klomi - nic na mnie nie działa. Jestem aktualnie w szpitalu i karmią mnie escitalopramem bodajże 10mg rano, 10mg wieczorem, 2x150mg pregabaliny i 60mg mianseryny na noc. Po esci głowa boli mnie niemiłosiernie, tego się nie da opisać, dają mi różne rzeczy na to i tylko ketoprefen uśmierzył ból, ale nie chcą dawać mi go regularnie. Z racji tego, że chcę w przyszłym tygodniu wyjść na własne żądanie, mam zamiar od dzisiejszego wieczora zacząć brać esci pod język i odstawić. Pomaga mi natomiast miansa, skutecznie łagodzi skutki nerwicy i depresji. Spać mi się po niej nie chce prawie w ogóle. I pomyślałem, że skoro żadne ssri na mnie nie działają, to zwiększę dawkę miansy do 90mg, włączę mirtazapinę i.. może do tego trazodon? Chore, wiem, ale może właśnie taki mix byłby w stanie mi pomóc?
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9298 / 1807 / 2
Fajny mix, zeby rozjebac kortyzol czyli wszystkie hormony.
Nadawalbys sie na psychiatre:)
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 216 / 16 / 0
Mirtazapina jak schodzi to wtedy nasila nerwice i to dość mocno.

Nie zaobserwowałeś czegoś podobnego po mianserynie?
Uwaga! Użytkownik cyfrowypolsat nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / 36 / 0
Czyli mix 90mg miansy, 150mg trazodonu odpada? Chyba nie byłby aż tak destrukcyjny?

Nie, nie zaobserwowałem po mianserynie nic takiego
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / 1 / 0
mianseryna – organiczny związek chemiczny, pochodna piperazynoazepiny, stosowana jako lek przeciwdepresyjny. Należy do czteropierścieniowych leków przeciwdepresyjnych, razem z mirtazapiną zaliczana do grupy leków o działaniu noradrenergicznym i specyficznie serotoninergicznym (NaSSA).

Mirtazapina: Efektem jej działania jest nasilenie neuroprzekaźnictwa noradrenergicznego oraz serotoninergicznego.

Trazodon wpływa na przewodnictwo serotoninergiczne w mózgu – hamuje specyficznie synaptyczny wychwyt zwrotny serotoniny. Wykazuje duże powinowactwo do receptorów typu 5-HT2, działając na nie antagonistycznie oraz powoduje większe związanie serotoniny z receptorem 5-HT1A. Ponadto trazodon blokuje hamujący wpływ receptora 5-HT2A na receptor 5-HT1A. Lek ten wywiera również pewne działanie α-adrenolityczne poprzez blokowanie receptorów α1-adrenergicznych.


swietny mix, milordzie!
Uwaga! Użytkownik Chillmix300 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9298 / 1807 / 2
Pytanie pomocnicze.
CzY brales pod uwage, ze Twoje problemy maja niewiele wspolnego z serotonina?

@Chillmix300
https://slawomirambroziak.pl/forum/inde ... opic=464.0
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 174 / 36 / 0
Dlatego pytam, żeby głupot nie popełniać. Być może tak jest, że moje problemy niewiele wspólnego mają z serotoniną. Ale jeśli nie z nią, to w takim razie z czym? Brałem bupropion, bez efektu.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / 1 / 0
a tak w ogole to jakis rodzaj nerwicy masz?

nie wydaje mi sie zeby laczenie lekow z tej samej grupy bylo dobrym pomyslem (benzo z benzo JA bym zlaczyl, ale co innego antydepresanty) - przypuszczam ze zwiekszy skutki uboczne.

ja mam akurat nerwice lękową, najlepszym wyjsciem wydaja sie dla mnie benzosy bo dzialaja na mnie: zawsze, szybko i skutecznie (i pewnie dlatego tak uzalezniaja wiec uwazaj)
Uwaga! Użytkownik Chillmix300 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / 36 / 0
Jest to nerwica natręctw z przewagą ruminacji czy myśli natrętnych. Lęków jako tako nie mam, choć kiedyś miałem dość mocną fobię połeczną i ogólnie zaburzenia lękowe, to teraz bywa, że jestem zbyt pewny siebie (propranolol, pregabalina). W moim przypadku jest to połączenie nerwicy z depresją. Zastanawia mnie z jakiego powodu pomaga mi akurat mianseryna.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 43 / 2 / 0
Ja mam zdiagnozowane stany lękowe i przewlekłą bezsenność. Akurat miks mianseryna + trazodon psychiatra mi zastosował jak mianseryna przestała tak dobrze usypiać. Brałem ten zestaw przez ostatnie 10 miesięcy, ale doszedłem już do sporych dawek i w końcu odstawione i zmiana na mirtazapinę. Ten zestaw na sen sprawdzał się dobrze, o wiele lepiej niż każdy lek w pojedynkę, oczywiście do czasu. Na lęki też było nieźle, tylko że rano jeszcze biorę 75mg wenlafaksyny, większych dawek nie chcę.
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.