Spróbuj zrobić przerwę z dwa tygodnie minimum, jak masz taką możliwość. Będziesz mógł śmiało wrócić do niższej dawki i powinna działać jak wcześniej. Ja ogólnie trzymam się half-life, czyli drugie IR najwcześniej za 3 godziny. Czasem robię 5+5 IR na dzień, zamiast 18 CR, jak mam nietypowe godziny pracy. Albo samo 5mg IR / doba. Brałem też 36mg CR i mimo braku uboków, wydaje mi się, że ta dawka już zaczynała mi wchodzić na sen.
Siemano chłopaki i dziewczyny, potrzebuję trochę rad co do "leczenia" się tym specyfikiem na własną rękę.
Jakieś 4 miesiące temu zacząłem brać sporadycznie 20mg cr medikinetu i generalnie efekty były zajebiste - po raz pierwszy w życiu radziłem sobie ze swoimi problemami z motywacją i kontrolowałem swoje skupienie. Niestety lekko mi to wchodziło na serce, dlatego nie zdecydowałem się na regularne dawki tak jak się powinno w farmakoterapii - minimalna tachykardia i sporadyczne palpitacje. W końcu jednego dnia przy większym stresie zegarek wyjebał mi 130 bpm podczas siedzenia i uznałem, że pora na przerwę.
Niedawno wróciłem do tego, tym razem z dawką 10 mg CR dziennie i regularniem. Efekty oczywiście mniejsze ale wciąż bardzo pomaga i wiadomo mniej efektów ubocznych. Niestety wciąż się jednak martwię o to tętno. Dosyć często, szczególnie w szczycie działania, zbliża się do 100bpm w spoczynku i wolniej schodzi po wysiłku fizycznym. (innymi razy mam w pełni normalne 80bpm ale wciąż zdarza się na tyle często, że się martwię)
Teraz pytanie czy pownienem coś zmieniać czy generalnie się nie martwić szczególnie? Generalnie jestem w pełni zdrowy i nie mam żadnych innych uboków poza może czasem mini bólem w klatce ale to raczej paranoja niż cokolwiek poważnego. Widziałem tutaj, że dużo mówi się o klonidynie. Myślicie, że warto w moim przypadku spróbować? Bo jakby eliminowała uboki kardio to bym mógł brać te 20 cr i byłoby idealnie dla mnie, ale boje się tak dorzucać kolejnego leku, zwłaszcze, że nie wiem czy potrzebny.
Mam też pytanie co do dawkowania klonidyny, bo niestety w polsce jest używana tylko do nadciśnienia i nie znalazłem żadnych informacji co do terapii ADHD. Po angielsku też rozczarowująco mało materiału, więc jakby ktoś mógł podesłać to bym doceniał. Rano to brać, czy wieczorem? Od jakiej dawki zacząć i jakie uwalnianie ma ten polski preparat? (Iporel) Bo słyszałem, że do leczenia adhd wykorzystuje się w formie XR i nie wiem jak to się tu odnosi. Przy okazji to myślicie, że wypiszą to na receptomacie na wała czy muszę latać po lekarzach? Bo tak jak mówiłem "leczę" adhd na własną rękę, a żadnej diagnozy/recept nie mam do pokazania. (IKP czyściutkie)
Pod otoczką jest plastikowa kapsułka, która służy jako błona półprzepuszczalna i przez nią dostaje się wewnątrz woda. Brązowa część pęcznieje i powolutku wypycha MPH. Jakiekolwiek dzielenie oczywiście znosi przedłużone uwalnianie, możesz sobie dzielić jak wolisz instant – zauważę tylko, że część z MPH zdaje się mieć dwie warstwy, więc trzeba zachować symetrię i kroić ją względem osi długiej
13 kwietnia 2025rurkuajakbynastole pisze: Niedawno wróciłem do tego, tym razem z dawką [...]
Z wyzerowana tolerancją możesz zauważyć różnicę już po 2mg. Zauważysz ja tylko jeśli wiesz, ze cos wziąłeś, działanie przypomina stan, kiedy czujesz się lepiej. Raz sie czujemy lepiej, raz gorzej, po mikro dawce jest poprawa, ale nie wykracza poza stany osiągane normalnie, ot jesteś w lepszej formie ale ciągle jesteś sobą.
Polecam spróbować dawek 2-3mg jednorazowo, poczekać na działanie i w razie potrzeby dołożyć znowu. Brać tylko jak potrzebujesz. Nie wiem do jakich dawek dobowych dojdziesz, ale nie będą duże. Nawet jeśli chcesz wziąć 5mg, może zadziałać lepiej podzielone na pół i zażyte w odstępie minimum pół godziny. Lepiej w znaczeniu mniej wyraźne działanie, mniejsze pobudzenie, ale koncentracja bardzo ok.
Zalety, po mikro dawkach jesteś cały czas sobą. Podejmujesz takie same decyzje, jestes po prostu bardziej opanowany i skoncentrowany. Nie męczą też, większe dawki na dłuższą metę nieco wyczerpują, czuć to jak robisz przerwę. Przy mikro dawkach, jak robisz przerwę wystarczy dodatkowa kawa i jest wszystko ok.
Duże dawki potrafią włączyć koncentrację w trybie turbo, pociągająca perspektywa, ale takiego działania nie utrzyma się cały dzień. Zużywamy wtedy szybciej zasoby, które mamy na cały dzień właśnie, doświadczymy w pewnym momencie spadku. Chyba, ze ktoś ładuje coraz więcej, ale to też działanie na kredyt, odroczone w czasie. Mikro dawki są spoko, żeby odnosić umiarkowane korzyści i nie robić sobie krzywdy, szczególnie jeśli ktoś ma wrażliwą konstrukcje psychiczną i nie lubi spadków formy. Dodatkowo stres, na dużych dawkach łatwiej się zestresować, przynajmniej w pewnych sytuacjach. Po mikro wzrasta odporność na stres w moim odczuciu. Mikro nie ma wpływu na apetyt, można wziąć lek przed jedzeniem i z apetytem zjeść posiłek kiedy lek działa. Większa kontrola nad emocjami, a różne sytuacje nie dotykają tak mocno. Czuć wszystko, ale jakby na normalnym poziomie, nie ADHDowym. I to można osiagnąć już przy mikro.
Nie spotkałem się z leczeniem mikrodawkami, ale sam stosuję. Tętno jak przed wzięciem mam 60 to po wzięciu mogę mieć 64 albo 68 (to jeśli wyraźnie czuję działanie, jestem obudzony). Biorę od lekarza medi 20IR (tak zaproponował, a już nie chce mi się z nim dyskutować), w aptece zamieniam to na 5 IR i biorę po pół. Dokładam potem w miarę potrzeb po pół albo 1/4
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dagmara_j._rouse.jpg)
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/duda.jpg)
Duda: prezydent nie może mieć nałogów, które wpływają na jego świadomość
Zwierzchnik sił zbrojnych nie może mieć nałogów, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje w najważniejszych sprawach - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana.