Kolega który mi ją załatwiał jest alkoholikiem a amfetamine spożywa kilka razy do roku przy większej okazji z alkoholem. Raz zazyl że mną w pracy ok 7 rano jakieś 50 mg to niespal całą noc i następnej nocy jeszcze miał problem ze snem, nie mógł pojąć jak ja dużo tego wciagam i normalnie funkcjonuje, a pozatym on i inni którzy wiedzieli ze jadę na amfie mówili że po mnie wogule nie widać, co też mogło sugerować adhd, bo w zasadzie moje zachowanie nie zmienia się zbytnio po amfie nie robię się jakoś strasznie gadatliwy jak inni i nie nosi mnie, to bez amfy ciągle byłem spięty nie mogłem usiedzieć na dupie w pracy w biurze, źrenice też raczej mi się nie powiększały (może na początku ciągu ale nie jakoś strasznie) po prostu ja sam czulem spokój, lekkie podniecenie satysfakcję, kreatywność pomysłowość i chęć do działania ale na zewnątrz tak bardzo nie było widać jakiś zmian u mnie, zachowywałem się tak jakbym poprostu był szczęśliwy i miał dobry dzień/humor.
No i leciałem tak 5 miesięcy może z paroma dni przerwy i na tej amfie nie przekroczyłem 1000mg dziennie przeważnie wystarczało mi 500-700mg, większe dawki występowały już w takie dni gdzie i tak nie działała tylko organizm się męczył bo potrzebował odpoczynku/snu. Napewno czysta amfetamina to nie była ale podejrzewam że z jakąś nieszkodliwa domieszką, ponieważ mój nos przez 5 miesięcy nie miał jej dość, nie miałem powypalanej śluzówki co parę razy mi się zdarzyło, praktycznie nie miałem spływów nie wiem czy nos już rozwalony czy poprostu rozpuszczała się dobrze już w śluzowce, postać tej fety to były białe czasami lekko żółte, pomarańczowe miekkie ale nie mokre grudy, raz zdarzyło się że grudy miały fioletowe plamki a raz że niby była biala ale było widać lekki różowy odcień, zapach taki mysi mocz/aceton/czasem ryba niby delikatny przy wciąganiu nie odrzucał ale np jak nosiłem to zawinięte w foli aluminiowej w opakowaniu z chusteczkami to te Chusteczki później pachniały ta feta. No i ogólnie praktycznie nie miałem zejść, żadnej psychozy przez miesięcy, może tylko lekkie paranoje jak leciałem grubo i mało spałem albo wcale przez 48godzin. Po 5 miesięcznym ciągu jak odstawiłem to kolejne dwa dni psychicznie czulem się jeszcze bardzo dobrze fizycznie tylko zmęczony byłem, kolejne dwa dni były ciężkie ale też głównie fizycznie ciężko było mi robić normalne obowiązki a niestety musiałem je robić, no a 5 dnia zacząłem się czuć normalnie nawet powiedziałbym że psychicznie czulem się jeszcze jakiś lepiej niż przed ciągiem przez dwa tygodnie, później już wiechala hustawka nastrojów typu tydzień super się czuje, tydzień deprecha i tak w kółko ale tak wyglądało moje życie już od 10 lat gdzie sporadycznie tylko coś zazywalem, więc myślę że wróciłem to stanu sprzed bez uszczerbku na zdrowiu. Szybko też przestalem mieć katar i z moim nosem jest wszystko ok.
Zdarzylo mi Się że były przestoje z tamtego źródła i miałem jeszcze dostęp z dwóch innych źródeł, jedna była podobna tylko taka bardziej wilgotna przez co chyba bardziej piekła w nos
i trochę więcej jej trzeba było jeść, na tej nawet doszedłem do 2g dziennie.
Trzecie źródło było najgorsze, holenderska wysuszona na taką skałę że karty pękały, smród chyba kofeiny bo nigdy nie czulem żeby feta tak waliła. Smród tej fety był taki ze po kilku dniach naciągało mnie na wymioty, strasznie wjeżdżało na pikawe pewnie przez zawartość kofeiny. Była tak męcząca dla serca że nie byłem jej w stanie walić dzień w dzień I przeważnie jeden dzień waliłem drugi przerwa itd, zresztą nie wiem czy miała tak mała zawartość amfetaminy czy co ale praktycznie czuc było rzyjemne działanie tylko jak brało się ją co dwa trzy dni, jak codziennie się ją waliło to tylko takie męczące fizyczne pobudzenie było jakby się przesadziło z Kawa natomiast mózg czuł się zmęczony, tętno na tej dochodziło mi do 130, aż robiłem sobie test po niej bo coś mi w niej nie pasowało, podejrzewałem że to może efedryna z kofeina no ale na teście z moczu niby wyszła amfetamina ( chodź może ten test efedryne wykrywał też jako amfe) dziwne było też to że czuc było że niewielka kreska i serce ma dość natomiast po godzinie dwoch już czuc było że trzeba dociągnąć ale tetno poodniesione potrafilo byc jeszcze 24 godziny od ostatniej kreski i za cholere nie szlo po tym usnąć strasznie się po tym pocilem. No i dziwne było to że jak zarzuciłem ją oralnie w takiej dawce jak do nosa bo nos już nie mógł tego smrodu to działała mocniej niż do nosowo co w przypadku tej co najczęściej używałem parę razy. Zarzuciłem oralnie i to w większej dawce i tak jakbym nic nie poczul.
Fuzja - 909
Mam kolegę który mieszka na stałe w USA i zazywa tam adderall ale przez rok byl w polsce i mi powiedział ze wraca do USA bo brakuje mu dobrej amfetaminy:) Mòwił że na początku 30mg adderallu to jest mocna faza na caly dzień a 50 mg jak ktoś zarzuci beż tolerki to może być za grubo. Kilka dni przed jego wyjazdem przywiozłem mu trochę tego to następnego dnia mówił że pierwszy raz w polsce brał amfe która można by porównać do adderalu. Był tak zadowolony ze zaproponował mi deala 5 g zioła 0,5 g kokainy za 2g amfetaminy bo chyba tylko tyle moglem mu odstąpić :) oczywiście skorzystałem:D
Fuzja x2 - 909
A propo tej holenderskiej amfy to zapomniałem dodać że zapychala nos nie chciała się wchłaniać, wypadało to z nosa albo po kilku godzinach wysmarkiwalo się prawie nie rozpuszczone więc może dlatego lepiej Działała oralnie.
Fuzja x3 - 909
No i super mam nadzieje, ze tak będzie dalej. Dzisiaj pierwszy raz od dwóch miesięcy postanowiłem nie brać bupropionu
7:00 zazylem 5mg metylofenidatu
7:30 10 mg metylofenidatu
9 30 5mg metylofenidatu
10:30 5 mg metylofenidatu
11:30 5mg metylofenidatu
13:00 10mg metylofenidatu
14:00 5 mg metylofenidatu
15:30 10mg metylofenidatu
I cały dzień czulem się super żadnych lęków, niepokoju, wahań nastroju i co najlepsze im później to czuje się lepiej pomimo że już nie dokładam żeby przespać noc
Fuzja x4 - 909
A możliwe jest jakieś puchnięcie brzucha i jakby "piersi" :) od metylofenidatu? Pytam bo od kilku dni cały czas czuje, że mam oponę na brzuchu wcześniej zdarzało mi się to raz na jakiś czas ale głównie od czasu kiedy biorę metylofenidat czyli od miesiąca, jest to dziwne ponieważ ogólnie mam mniejszy apetyt i waga schodzi mi delikatnie w dół od października schudłem 5 kg a brzuch mam większy niż wtedy.
ogólnie MPH z jedzeniem, sodem i potasem sie bierze.
Widziales kiedys dzieci z afryki co nie jedza i maja wielkie brzuchy? Mozliwe, ze to podobny klimat, nie jesz, zbieraja sie jakies gazy, wzdecia czy kij wie co i Ci nadyma bebzol, jedz na sile do kazdej dawki i uzupelniaj elektrolity
No ale ogólnie, nie odżywiam się najlepiej, często mało jem w ciągu dnia dopiero wieczorem najem sie duzo i zawsze to jedzenie w pospiechu, trochę za mało śpię i mam mało ruchu. Muszę trochę o to zadbać bo zyjac w takim pośpiechu i stresie to dlugo nie pociągnę.
A z tym metylofenidatem też dalej coś nie tak dziala, w jeden dzień zażyje łącznie 60 mg i cały dzień czuje się super, następnego dnia po 10 jestem zalekniony, zestresowany, spięty, nerwowy, wystraszony wpadam w panikę w pracy z byle pierdoly i mam wrażenie, że wszyscy widzą że jakiś dziwny jestem, trzeciego dnia zażyje łącznie 55 mg to jakby nie czuje działania tylko smutek, mam doła i drapie się cały dzień po głowie:), moja teoria jest taka, że chyba muszę spróbować zazywac mniejsze dawki, bo pewnie po 60 mg jednego dnia wyczerpuje dopamine I nie zdąży się zregenerować do kolejnego, może spróbuje zazywac tylko 30 mg przez cały dzień przez kilka dni I możei Sie to ustabilizuje.
Edit; przeczytałem twoje posty z wcześniejszej strony. Czujesz się chujowo masz natręctwa itp bo ty to ćpasz i przedawkowujesz
scalono - WRB
Ten lek mial mi poprawić koncentrację i aktywizowac trochę do działania i koncentrację rzeczywiście trochę poprawia ale wzbudzą też niepokój i leki. Jeżeli chodzi o aktywizację to mam wrażenie że działa wręcz odwrotnie jak wracam z pracy to nie mam ochoty już nic robić najchętniej bym siedział nic nie robił ewentualnie coś czytał, jeszcze bardziej nie chce mi się wychodzić do ludzi czy uprawiać jakaś aktywność fizyczna np iść na siłownię.
Fuzja x2 - 909
Dzisiaj w przeciągu 6 godzin zazylem łącznie 50 mg, pół godziny po ostatniej dawce 10mg zmierzyłem Ciśnienie i puls i wyszło: 130/80 i puls 95, Ciśnienie bez niczego rano mam 110/70 a puls w sumie jutro sprawdzę bo nie pamiętam dawniej to tak 60-70 miałem, więc w sumie jak na dawkę 50 mg metylofenidatu to chyba dość wysoki puls ?
Fuzja - 909
Rano bez niczego mi wyszło 115/70 puls 72
Fuzja - 909
@pekaes puls mi też podskoczył po medikinecie, skutek uboczny tego leku, taki puls i ciśnienie po medikinecie są ok, gorzej jakbyś miał 200/130/150. Głowa cię boli po tym ?
P.S ofc nie jest to dawka taka mega optymalna bo przy 20mg lepiej funkcjonuje ale też 10mg praktycznie nie zmienia mi ciśnienia/ pulsu a jestem spokojniejszy
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f5fda2a4-7383-4bea-9a51-6f7597a0aba8/conversation_subjects.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250502%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250502T064202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=102e746d3d677b89e98f495f5c106098cfcb42d59f7ea7e0fc3e606990faf213)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannabe-a.jpg)
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?
W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.