Ręki uciąć nie dam, ale ostatnio były akcje, że widniejące leki o działaniu narkotycznym nie były przez e-recepty wydawane. Więc miej to na uwadze.

@ChlodwigZnaczna większość nie wypisuje w ogóle. Jest kilka, które wypisują nawet bez dokumentacji, ale w reszcie odpisują, ze nie przepisują tego leku w żadnym wypadku (nawet jeśli w regulaminie nie ma takiej adnotacji). Nie spotkałem się z sytuacja w której prosiliby o dokumentacje, ale to tylko moje doświadczenie (w sumie jest spore).
Miej na uwadze czy dana strona zwraca kasę w przypadku braku zgody na wypisanie recepty.

@stachuj Jeżeli chodzi o takie strony z ereceptami, które jesteś w stanie znaleźć na pierwszej stronie Googla to już od dłuższego czasu nawet z zaświadczeniami i dokumentacjami nie wypisują leków narkotycznych(nawet benzosów już nie dostaniesz a co dopiero jak chłop wyleci z metylofenidatem), jest to możliwe jednak trzeba mieć swoje źródło i wiedziec gdzie uderzyć a wiadomo, że jeżeli ktoś takie posiada to go nie zdradza z przyczyn wiadomych a tym bardziej w internecie.

@johnybohny metylofenidat donosowo moim zdaniem działa lepiej niż doustnie jednak z jednym dużym minusem. Zaczyna się ciąg i ciągle dorzutki, nie patrzysz czy 20,30,60 mg tylko walisz byle by zajebac aż się orientujesz ze wjebałeś całą paczkę, dodatkowo bardzo wysusza śluzówkę nosa a po takim trzydniowym ciągu ledwo da się oddychać przez nos. Trzeba pamiętać, że mimo tego że jest to lek na receptę to wciąż jest to substancja narkotyczna i stymulant i na prawdę ostro można z tym ścierwem popłynąć. Czas działania podobny do koksu, w sumie samo działanie w dawkach 40+ tez całkiem podobne do koksu, albo bardziej powiedziałbym ze taki mix koksu z fetą. Jeżeli ktoś nie posiada samokontroli lub w przeszłości miał styczność ze stimami to na prawdę grubo może poleciec.

Czy metylofenidat pomoże na niskie libido po ssri?

ja biorę lek Efectin ER, zażywając codziennie z rana, jedną kapsułkę, czyli 75 mg wenlafaksyny, jako stały lek w, połączeniu z przepisywanym opioidem w postaci leku Methadone Hydrochloride 0,1% od Molteni, stosowanego celem domowej substytucji codziennie - rano, pijąc 25 ml (0,1 %) metadonu. to moje jedyne, poranne stałe leki - zamienny opioid oraz antydepresant.

do tego, przez ostatni okres dosyć często, zdarzają się dni, kiedy sięgam po Medikinet, czyli metylofenidat w formie szybkiej. drogi podania różne, często też w postaci zastrzyków dożylnych.

nie przekraczam przy tym dawki 80 mg na dobę, jak biorę jeden dzień. jeśli jednak zdarzy się 2-3 dniowy ciąg, to jestem w stanie spożyć łącznie, dobową dawkę 100 mg (raz zdarzył się dzień, gdy było to 120 mg/d)

doświadczenie z metylofenidatem mam dosyć duże, bo znam ten lek już kilka lat, a od dwóch mam na niego stosowny papier i otrzymuję go na receptę.

obecnie, biorąc na stałe lek przeciwdepresyjny (SNRI) oraz zastępczy opioid, czyli środki, które dosyć mocno obniżają libido oraz popęd.

będąc absolutnie pewnym, pisząc to, to stwierdzam, że metylofenidat nie pomaga w kwestii eliminacji, tychże skutków ubocznych w odczuwalny sposób - takie jest moje doświadczenie i opinia. koledze, będącym autorem pytania, metylofenidat może jedynie, jako lek dodatkowy poza SSRI, pomóc z aktywizacją i poprawą nastroju - brany w optymalnych, leczniczych najlepiej doraźnych dawkach.

jeśli o mnie chodzi, to zupełnie zapomniałem pochwalić się moim zapasem, który uzupełniłem na ostatniej wizycie u zaufanego doktorka. bez problemu zwiększył mi on dawkę i tym samym wdrożył oraz wystawił bibułę na Medikinet 20 mg, a nie 10-tki - tak, jak mi wystawiał do tej pory. cenowo, to nie ma aż tak drastyczniej różnicy, bo niecała dyszka, a sam lek zawiera przy tym, aż dwa razy więcej metylofenidatu - taki zapas starczy na dłużej. wizyta była w środę, a zużyłem dopiero blister i napocząłem drugi.

lek wygląda identycznie, jak wersja o mniejszej dawce. podobnie tabletki - podzielne na pół, o tym samym kształcie. jednak zamiast literki "M", która jest wytłoczona na tabletce przy 10-tkach, to na leku zawierającym 20 mg, oznaczenie na tabletce, to litera "L", albo "I".

Medikinet w dawce 20 mg dostałem pierwszy raz, tak zawsze pisali mi 10-tki, ale to moja wina, bo ja mówiłem, jaka ma być dawka. teraz zasugerowałem mojemu kozackiemu psychiatrze, aby coś tam podwyższył i dał mi właśnie ten preparat w najwyższej, dostępnej w obiegu, dawce.

koszt leku w najwyższej dawce wynosi ok. 37 zł, czyli tak, jak wcześniej pisałem - dyszka więcej, niecała nawet.

poniżej fotki zdobyczy - uzupełnionego zapasu, czyli dwie paczki leku Medikinet 20 mg. (1200 mg)

pozdrawiam entuzjastów oraz amatorów tego środka!

Niestety odrzuciłem leczenie się przy pomocy MPH, bo:
1. Powodował zwały
2. Powodował mocne wahania w nastroju przez swój krótki czas trwania/zejście/szybkie wejście itd.
3. Flashbacki ze stimów

Selegilina na mnie lepiej działa. Może i słabiej, ale zauważyłem, że i tak więcej robię na takim rodzaju stymulacji niż na MPH w dawkach od 5mg do 60mg

@przodownik No nie pomógł niestety metylofenidat sniffem na libido po ssri. Ale chociaż nastrój poprawił, fajnie sie czuje po tym nie ma co pierdolić.
Jeszcze troche offtop, nie myślałeś żeby zmienić wenlafaksyne na sertraline? Bo jak ty bierzesz wenle z metadonem to jesteś zalany prolaktyną tak na logike, sertralina chociaż prolaktyny nie podbija. Pozdrawiam

Umnie detox obecnie odwrócenie tolerancji eeehh
Na tych jebanych hurtowniach brak 18 i 36 concerty.
Ostatnia przerwę miałem w maju tego roku i chyba sobie odpuszczę narazie MPH.
Aco+ urosept eeeeeehhh
Po nowym roku dopiero dextro wejdzie. Orginał z USA 30mg aderall niema lipy.

Ale zabawawa z MPH nauczyła mnie jednego czy z metlo czy bez i tak muszę odjebać robotę.

Dostałem w Niemczech Medikinet Adult 10mg typowe polskie Medikinet CR. Zjadłem wczoraj po raz pierwszy 30mg o 22:10 i tak naprawdę nie wiem czy poczułem co kolwiek. Ani specjalnego działania, ani żadnego zjazdu. Chyba, że zjazd to to że poszedłem spać o 4:30, a wstałem o 8:30(?) Dodam, że przed zażyciem brałem w sumie 2g Phenibutu(1g o 12:00 i 1g o 19:30). Czy ten Phenibut mogł mieć wpływ na to, że nie czułem działania Medikinet? Czy może po prostu mam nie zdiagnozowane ADHD i taka dawka na mnie za mała? Jeszcze przetestuję to bez brania jakichkolwiek innych środków typu Phenibut.

A swoją drogą to jak się ma mieszanie z czymś z: pregaba/gabapentin/baclofen? jakieś fajne dodatkowe efekty?

Kiedyś ten temat kwitnął, bo metylofenidatowi userzy porobienie MPH walili posty otrzymując gratyfikacje od mózgu za sam akt pisania postów. Teraz dziwnie ten temat ucichł. Ja dodam od siebie, że porzuciłem to, bo znalazłem selegiline, która lepiej na mnie działa. Po MPH w dawkach, które mi pomagały słyszałem od rodziny i dziewczyny, że coś brałem. Selegilina działa tak bardziej w tle, do tego nie powoduje żadnego spadku nastroju u mnie. W każdym razie jest jeszcze jeden powód. Byłem wjebany w stimy przez co korci to przyjebać nosem.