Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego coraz częściej po MPH dostaje napadów lękowych i dużego wzrostu ciśnienia po relatywnie niskich dawkach (10-20 mg)? Sawniej tego nie było, po prostu MPH działało na mnie prawidłowo, teraz to jest loteria, raz jest ok a raz źle, dodam że nie jadę na MPH dzień w dzień. I jeszcze jedno pytanie - w której warstwie concerty jest więcej MPH - białej czy żółtej? Wiadomo że żółtej jest więcej, ale czasem mam wrażenie jakby to biała bardziej kopała, tym bardziej że stężenia MPH w obu warstwach są różne.

Krutka piłka,kurewsko mi zależy na tym leku.Jak przekonać magika żeby wypisał ze zniżką ten lek kosztuje groszaki.Powiedziec ze ma sie adhd na wstępie i tylko to pomaga i wypisze bez problemu czy bedzie jakies pojebane papiery o moim rzekomym adhd chcial kutas.Bo bez zniżki to wiem jakom bajere wciskac ale lek w sumie troche drogi.Wszelkie rade mile widziane :-)

To fakt! Słyszałem, że bycie morsem uleczyło już wiele osób, a sprzedaż psychotropów przez Twoje porady zmalała o 90%, przemysł farmaceutyczny jest teraz w rozpadzie i nie wiem czy nie polują na Ciebie, za ten złoty środek. Te prysznice to jest naprawdę petarda. Odstawiłem benzo z dnia na dzień, a jak jeszcze nasiusiałem w kabinie podczas tej zimnej tury to doznałem czegoś w stylu opiatowej euforii. Dzięki stary i niech moc będzie z Tobą!
Szkoda, że nie trafiłem na Pana wcześniej, może nie zemdlał bym 2x z powodu nerwicy i nie cierpiał na 20 innych objawów somatycznych jej towarzyszących. Tyle się męczyłem, a tu takie banalne i skuteczne rozwiązanie!

Ok dołączam do pytania KaliKali
Metylo czy jest pomocniczy w nerwicy lękowej? Terapia nie jest dla mnie i mówił mi to sam psychiatra. Jedynie po to bym "nauczył się żyć z chorobą" Podziękowałem.
Dostarczałem końskie dawki alg morskich w których jest praktycznie wszystko, B12 w udo, kroplówki z magnezem + jego cytrynian doustnie i multum SSRI, TLPD, SNRI, IMAO, Neuro bla bla bla. Wszystko było bezskuteczne, jedynie mój wacek i łeb był w okrutnym stanie, I nie, nic nie ćpałem i nie piłem alko.

Nie mogę jechać na alprazolamie do końca życia, a bez niego objawy są takie, że w każdej chwili mogę zemdleć nawet siedząc samemu w domu, takie mam spięcia w bani. Po prostu coś przestało tam działać i podejrzewam, że układ GABA nie filtruje mi cos zbytnio sam tych impulsów. Jeszcze jedno: badanie naukowe potwierdzają iż u osób z depresją i nerwicą niektóre obszary mózgu się zmniejszają i ich aktywność słabnie więc problem jest w mózgu, napar z szyszek nie pomoże. Uwierz stary...
Nie chce mi się też, że nawet terapia kortykosteroidami przy takiej astmie może trwale zaburzyć równowagę biochemiczną mózgu no ale prysznic jednak panaceum na wszystko.

Właśnie, czy ma ktoś jakiś system żeby dostać refundowany metylo i czy łagodzi on objawy nerwicy lękowej? Działanie niby podobne do amfy czy ogólnie silnego stymulantu ale jednocześnie uspokaja lecz tylko dla dzieci i to z ADHD z tego co wyczytałem w necie...
Jeśli mógłbym sobie odstawić benzo i jeszcze praca mózgownicy wróciła by do normy, bo kiedyś taki tępy nie byłem to końcu skończyłbym jakąś normalną szkołę co dała by mi zawód.

PS. Pisane na szybko bo nie mam czasu zbytnio...

Czy nikt nie stosował tego leku na nerwice/lęki/fobie społeczną,jak tak to jakie efekty jakie dzialanie jaka dawka? Skoro amfa zajebiscie mnie uspokajała mniejsze lęki byłem poważny towarzyski to metylo zadziała podobnie tylko słabiej?

Kiedy zachować szczególną ostrożność stosując lek CONCERTA
* drgawki (padaczka) lub zmiany w zapisie EEG (elektroencefalogramie – zapisie fal mózgowych), ponieważ metylofenidat może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia drgawek (napadów) u tych pacjentów. Jeśli u pacjenta wystąpią drgawki należy zaprzestać podawania leku;
http://leki-informacje.pl/lek/ulotka/258,concerta.html


Dostał ktoś z Was padaczki po MPH?

Akceptowałem i edytowałem interpunkcję - Lotnik

Padaki nigdy nie miałem, ale lekkie drgawki mi się zdarzały przy większych ilościach, lecz podejrzewam że to wynik napadu lęku po dużym skoku ciśnienia, a nie bezpośredni wpływ MPH.

A tak btw może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego coraz częściej po MPH dostaje napadów lękowych i dużego wzrostu ciśnienia po relatywnie niskich dawkach (10-20 mg)? Dawniej tego nie było, po prostu MPH działało na mnie prawidłowo, teraz to jest loteria, raz jest ok a raz źle, dodam że nie jadę na MPH dzień w dzień. I jeszcze jedno pytanie - w której warstwie concerty jest więcej MPH - białej czy żółtej? Wiadomo że żółtej jest więcej, ale czasem mam wrażenie jakby to biała bardziej kopała (i bardziej mi ryła beret :D), tym bardziej że stężenia MPH w obu warstwach są różne.

Ja: nigdy, ale slyszalem o takich przypadkach, jednak zdaje mi sie, ze jest to rzadka przypadlosc.

Takie są skutki uboczne metylfendatu, mogą się pojawić po jakimś czasie używania. Oznaka ze organizm ma dość i trzeba albo zrobić przerwę ale w ogóle zrezygnować. Spidy nakręcają lęki generalnie na dłuższa metę. http://www.psyq.nl/files/Media/PsyQ/Pro ... ncerta.GIF
Tu masz schemat tabletki. W warstwie tuż pod powierzchnią tabletki jest 22% dawki metylfenidatu.

Kalikali ja stosuję już Metylo dwa lata między innymi na nerwicę i fobię społeczną+ paroksetyna. Mix jest wybitnie ,że tak powiem "uzdrawiający" w moim wydaniu. Poprawiła mi się jakość życia i ogólne funkcjonowanie. Jeśli chodzi o lęki to za bardzo nie były one głównym moim problemem ,ale śmiem twierdzić ,że metylo nie ma na nie większego wpływu. Tu , na tę sferę dołączyłem Paroksetynę i w ogóle teraz benzodiazepiny to rzadkość u mnie.
Kalikali ,jeśli amfa przede wszystkim Cię uspokajała to jest wielka szansa ,że Metylo pozytywnie u Ciebie wypali. Ja dosłownie miałem tak samo,ale amfa to w sumie żadne leczenie ( a o nim tu mówimy) i dopiero na zjazdach okazywało się jaka ona jest "fajnie h*jowa".
Metylo działa głownie na dopaminę w korze przedczołowej odpowiedzialnej za hamowanie nadmiernej impulsywności. Pobudza ośrodki hamujące w mózgu , które być może wadliwie działają. U mnie ten lek sprawdził się na 100% i jestem wdzięczny losowi ,że mi go dał. Nie jestem już taki rozjebany i chaotyczny jak wcześniej.
Jeśli chodzi o tolerancję na tym leku i rekreacyjne zażywanie , to ćpać się nim nie da , no chyba ,że jesteś świrem i desperatem i zjadłbyś wszystko ,żeby poczuć fazę w e łbie... Tolerka jest niewielka , a jeżeli robisz sobie przerwy tygodniowe raz na dwa miesiące to jest spoko. Ja po dwóch latach mądrego używania tego leku jestem na dawce 20mg /dziennie i czuję jego działanie wystarczająco dobrze. Polecałbym Ci jednak wersję o szykouwalnialnym działaniu niż o przedłużonym ( brałem obydwie) . Nie dość ,że lepsza to jeszcze tańsza. A i jak już to tylko Medikinet . Concerta jest przereklamowana , droga i ma więcej uboków. Poza tym nie masz tam większych możliwości manewrowania dawką.
Pozdrawiam .

Czego twierdzisz ze o szybszym uwalnianiu jest lepsze od CR? Nie ma zjazdu wieczornego po tym? Chętnie bym dodał to do serty 200 jak słabo klepnie.