4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 239 • Strona 24 z 24
  • 3536 / 577 / 1
Owszem, rytuał gotowania ma wnsobie coś z tajnej, alchemicznej receptury i daje dziwna satysfakcje (?), samodzielnego sporządzenia.
Ja juz mam ekscytscje podczas powrotu z apteki.
Tym większąz jesli miałem zjebany dzien i dluzsza przerwę od kocenia.
W szafce mam juz 20 pustych słoiczków po fiolecie. Przerazajacy widok, tym bardziej, ze to od niedawna zbieram
Czyli~ z tego roku. 160 kotow.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 610 / 133 / 0
a no zbiera się zbiera, człowiek nie jest świadomy ile tego manganu używa przy regularnym koceniu bo wyrzuca się na bieżąco po skończeniu. Załóżmy że pomimo wzorowej reakcji 5% z tego dostaje się do organizmu i to zatrucie manganem nie jest taką abstrakcją...
  • 155 / 19 / 0
JA pierdzielę - z różnymi opiniami na ten temat się spotykałem . Od tego, że IV to strzał, wejście, zejście, ciśnienie, przez że drabinka uzależnienia wygląda tak: po, następnie pr, nastepnie IV.

Ja nigdy nie robiłem iv - boję się. Za mało sterylnie mi się wydaje j odpuszczam. Zostaje po i pr. Raz chyba spróbowałem po i było zajebbiste, Po prostu bosko i dość długo (ale więcej niż 2,5 godziny bym nie powiedział ) no i p.r., jest dziwne i kapryśne chociaż robię cuda fikołki różne syntezy to to podanie PO już nigdy nie wróci :/ . Próbuje wiele lat. I co dziwę boję się po, że chujowo zadziała w tej formie administracji a p,r, zawze pewniejszy. - Muszę się wyzbyć tego głupiego przekonania, że pr to 8 cud świata :.
  • 1 / / 0
Walilem kotka przez 6 miesiecy i w tym czasie kradlem po aptekach itd
Zawsze uzywalem igiel 0.8 jak zauwazylem, ze wjazd jest tym mocniejszy im szybciej zostanie podana substancja

Teraz od czasu do czasu sobie wracam i nie wpadam w ciagu jak dawniej takze elegancko:3
  • 5774 / 1181 / 43
To prawda co piszą.
Że to gówno uzależnia po pierwszym strzale.
Jak kot jest zajebisty, to można krzyczeć, czując te fale gorąca przechodzące przez ciało.

Ja jestem zawsze na bdz jakimś, i to osłabia jednak.
Mi wychodzi biały jk woda, ale lekko żółtawy jest mocniejszy.
Jak ktoś zaczyna przygodę z podawaniem dożylnym to powinien się poważnie zastanowić.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 268 / 82 / 0
27 lutego 2021divorcedX pisze:

Ja nigdy nie robiłem iv - boję się. Za mało sterylnie mi się wydaje
Masz racje, wydaje ci sie. Fiolet wyjalawia, wiec wystarczy: umyc dobrze rece, nowy sprzet do filtracji i podania oraz chusteczki na filtr/wacik rowniez ze swiezo otwartej paczki, a nie noszone otwarte tydzien przy dupie - tyle, nie ma prawa sie nic stac. W kwestii ewentualnej infekcji rzecz jasna.
PS. naczynie do ktorego odbieramy filtrat, umyte, wyparzone wrzatkiem.
  • 67 / 23 / 0
09 października 2024london5 pisze:
Mi wychodzi biały jk woda, ale lekko żółtawy jest mocniejszy.
Jak ktoś zaczyna przygodę z podawaniem dożylnym to powinien się poważnie zastanowić.
Mi prawie biały, lekko słomkowy jasny kolor zawsze wychodził kiedy użyłem większej ilości wody a kiedy robiłem w 6ml H20 i 3ml octu całą pakę acataru to wychodził od lekko żółtego do mocniejszego odcienia żółtego. I faktycznie te żółte były mocniejsze ale domyślam się że waliliśmy jakieś produkty uboczne %-D

Pewnie i tak nikt tego nie weźmie na poważnie ale spróbuje - JEŻELI NIE PRÓBOWALIŚCIE PODAWAĆ metkata DOŻYLNIE TO NIGDY TEGO NIE PRÓBUJCIE! To kurestwo powoduje tylko wjazd i zjazd!
I ogromne ciśnienie na więcej, co ja kurwa kiedyś robiłem żeby zdobyć paczke acataru z apteki nocnej to nawet nie pytajcie. Pewnie w samych gaciach bym poleciał gdybym miał nocną pod blokiem. To jest chore. I nie opłacalne! Lepiej kupić rc beta ketona aniżeli walić paczkę acataru za 25-30zl na strzała i to jest po którymś razie MAŁO!
  • 3536 / 577 / 1
09 października 2024freezin9moon pisze:
27 lutego 2021divorcedX pisze:

Ja nigdy nie robiłem iv - boję się. Za mało sterylnie mi się wydaje
Masz racje, wydaje ci sie. Fiolet wyjalawia, wiec wystarczy: umyc dobrze rece, nowy sprzet do filtracji i podania oraz chusteczki na filtr/wacik rowniez ze swiezo otwartej paczki, a nie noszone otwarte tydzien przy dupie - tyle, nie ma prawa sie nic stac. W kwestii ewentualnej infekcji rzecz jasna.
PS. naczynie do ktorego odbieramy filtrat, umyte, wyparzone wrzatkiem.
Co do zasady – tak.
Ale im więcej przechodzi z naczynia w naczynie, im więcej kontaktu z powierzchniami nie sterylnymi, tym więcej zagrożenia infekcją.
Brałeś pod uwagę na przykład ulotkę a kataru w której gnieciesz na anegdotyczne jebany pył 0,4 g nadmanganianu potasu?
Strzykawka którą nabierasz (tylko do mierzenia!) półtora centa octu? Teoretycznie używasz jej tylko wtedy gdy odmierzasz wodę i ocet.
W międzyczasie trzymasz ją w szufladzie biurka. Przechowywana w niewłaściwy sposób też może wpływać na sterylność (a w zasadzie na jej brak).

My tu śmialiśmy się już kiedyś z tow. @london5 , że można przymknąć oko na braki sterylności w produkcji kota, bo przecież nadmanganian (NIE MOŻNA PRZYMYKAĆ OKA!), ale prawda jest taka, że jeśli zamierzasz cokolwiek podawać i v, albo robisz to na 100% idealnie albo nie podajesz.

Ja też zauważyłem że ten lekko żółty jest mocniejszy, lepszy od tego zupełnie przezroczystego.
Lata obserwacji i tysiące kotów pozwalają mi wysnuć przypuszczenie, że: (jeżeli założyć, że każdorazowo stosuję takie same proporcje substratów) czasami wychodzi bardziej albo mniej żółty to wydaje mi się że kiedy wychodzi zupełnie przezroczysty i bezbarwny – znaczy że albo zbyt długo go kręciliśmy albo reakcja poszła za szybko i się przegrzała. Jeśli zwrócicie uwagę – kiedyś jak wam się troszkę nie uda i niechcący się spali mniej lub bardziej – zbadajcie kolor. Innym razem jeśli będzie wam szedł kot za wolno, jakby się nie chciało połączyć, kiedy idzie dwa, 3 albo nawet pięć razy wolniej niż zazwyczaj – zwróćcie uwagę na kolor filtra podczas filtracji oraz kolor filtratu. Wtedy przeważnie filtr dostaje barwy, bo reakcja jest niedokończona, fusy się nie wytrąciły, brakuje czasu. Albo – jeżeli robicie metodą "mniej więcej w 15 minut" według przepisu bomby (nie pamiętam kto był autorem tego przepisu ale chodzi o to że na ciepło) to jeśli 99 razy wyrobiliście i wystarczało wam to 15 – 20 minut a za setnym razem robicie tak samo jak zawsze a kiedy mija pół godziny a wam się wydaje że nawet nie jesteście w połowie progresu, sprawdź czy nie przesadziliście z temperaturą ale w dół;
Ja w pewnym momencie przestałem robić z zegarkiem i zacząłem się kierować wyglądam zapachem oraz konsystencją (gęstością).
Z czasem wprowadziłem lodową łaźnie, żeby mieć na podorędziu coś w czym można by spowolnić proces gdyby się rozkulał zanadto. Zauważyłem że jeśli wymieszam wszystkie substraty i gdybym chciał całą procedurę przetrzymać kubeczek w łaźni lodowej, proces wydłuża się, kilkukrotnie.
Stąd mogą wyniknąć różnicę czasowe. (Zaznaczam – jeżeli zawsze używacie tych samych proporcji! Wtedy zbyt niska temperatura spowolni syntezę a filtra będzie żółtawy, czasami nawet w kolorze – jak to Londyn poetycko ujął – porannego moczu.)

Wydaje mi się że w cieniu niedoskonałości przepisów chałupniczych, w wyniku różnic wynikających z rodowodu i źródła pseudoefedryny (akatar, sudafed, apselan, inne) nie jesteśmy w stanie określić jakiego koloru powinien być efekt naszych receptur.
Jeśli według mojej wiedzy i doświadczenia spalone koty, takie które niefortunnie robiły się zbyt szybko, są przezroczyste, zaś te, których kolor gęstość i zapach świadczą o syntezie bliskiej optimum w danych warunkach, są słomkowo-żółte – według mnie właśnie takie powinny być.
Delikatnie żółte. Kolor piwa to już zbyt ciemny.

Wyznaczyć proporcje idealne pseudoefedryna – ocet- woda- nadmanganian potasu – jest trudno.
Na papierze równanie stechiometryczne to jedno ale w praktyce wypełniacze tabletkowe i różnice wynikające z technologii produkcji i postaci poszczególnych leków – to już coś innego .
Moje obserwacje Mówią, że jeśli dodasz więcej utleniacza, kiedy robisz bez filtracji masy tabletkowej – nic się nie stanie a być może nawet lepiej wyjdzie. Jeśli zważycie masę 12 tabletek a kataru, wyjdzie coś pod 2 gramy (a pamiętajcie że samej pe jest tam 720 mg!) coś koło grama masy to wypełniacze.

Z resztą – niewiadomych jest tutaj zbyt wiele, A te spekulacje To wróżenie z fusów..


Amatorom szczerze odradzam w ogóle nawet myślenie o igłach!
@JebacMilosc dobrze napisał, że jest tylko wjazd i zjazd.

Uwierzcie – są lepsze używki!
Miłość seks i praca nad własną godnością
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 268 / 82 / 0
@Retrowirus Biore pod uwage. Sprzet nie wala sie luzem w szufladzie, zreszta przewaznie jest swiezo odpakowany. Jesli z jakis powodow uzywam ponownie pompki, to jest wyparzona i przeplukana. Niemniej dobrze ze zwrociles uwage, domyslam sie ze nie kazdy zachowuje taki rygor. A'propos, przy jakiejkolwiek robocie zmierzajacej ku iniekcji, zasada "nic ponizej lokci" jest swieta. Poki warunki pozwalaja warto sie tego trzymac. Co nie zmienia faktu, iz zarowno stosowany utleniacz i preferowane mocne schlodzenie reakcji namnazaniu sie bakterii raaaczeej nie sprzyjaja...

Co do zabarwienia - zawsze robisz w tej samej ilosci wody? Pytam, bo stezenie tez ma na to wplyw.
ODPOWIEDZ
Posty: 239 • Strona 24 z 24
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".

[img]
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki

Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.

[img]
CBŚP i ukraińska Służba Bezpieczeństwa rozbiły grupę przestępczą produkującą metamfetaminę

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Poznaniu, we współpracy z jednostką śledczą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu oraz prokuratury ukraińskiej, przeprowadzili skoordynowaną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym wywozem z Polski do Ukrainy leków zawierających pseudoefedrynę, które następnie były wykorzystywane do produkcji metamfetaminy.