Zwykle staram się unikać ketonów, zbyt kuszą. Poznałam kota na początku roku, od tej pory zdarzyło się kilkanaście razy(w tym dwa iv) raczej z tendencją spadkową.

No i po dłuższym przemyśleniu, wczorajsze działanie łącznie z bardzo nieprzyjemnym zjazdem przypomina mi przygody z fetą.

Jak dobrze pójdzie to Ci się po prostu znudzi i obrzydzi ( tak jak mi ). Jeśli już Ci przeszkadzaja nieprzyjemne zjazdy już teraz to odstawisz prędzej niż później.

Na mnie tylko za pierwszym razem metkat zadziałal wspaniale - trzymał długo, mocno i dosyć euforycznie (pity, z jednego opakowania sudafedu, podzielony na 2 porcje, druga podana gdzieś godzinę po pierwszej). Następne próby były także niezłe, ale zjazdy coraz gorsze. Pewnego razu kupiłem to większe opakowanie sudafedu (12 tabletek) i po tym był taki zjazd, że minął rok, a ja nadal mam obrzydzenie do tego kurestwa. No ale nie powiem, że było nieprzyjemnie, tylko potem co raz krócej i słabiej działało. Bez porównania wolę kodą się sponiewierać, cenowo porównywalnie, zero zjazdu i dużo przyjemniej :) Z resztą po metkacie czułem się jak drech, bujający się do dubstepu
I metoda na zimno ma być, inaczej bał bym się to pić ! ;)

A ma ktoś sposob na podbicie euforii po metkacie? Lubię bardzo dopaminowe przyjemności, właśnie takie kotowe. Próbowałem z 3-MMC ale te "euforie" się nie zmieszały i takie ni z gruchy ni z pietruchy. Myślicie, że przez metkatem wrzucone 100mg NEB`a mogło by coś pomóc? 100mg neba i po 10 minutach metkat z paczki acataru? Nie chce dokładać niczego serotoninowego.

Na ciepło też wychodzi dobry metkat i nie ma po nim duzego zjazdu. Z moich obserwacji wynika ze im dłużej zachodzi reakcja tym zjazd jest dłuższy a samo działanie jest porównywalne. Jak robicie na ciepło to trzeba używac ZIMNEJ WODY/ LODOWATEJ.

0, Kruszymy tabletki Acatar Acti Tabs na PYŁ (Sudafet/Cirrus - sie nie nadaje do tego przepisu, bo wymaga ekstrakcji Alkoholowej, z wodą też cos wyjdze ale sie nie opłaca)
1.do kieliszka trzymanego parę minut w zamrażarce dajemy 12 tabl. pyłu z acataru i zalewamy 12 ml kurewnie zimnej (konieczna jest niska temperatura, to ważne) wody, mieszamy
2. odfiltrowujemy masę tabletkową. tłoczek dociskamy bardzo, bardzo mocno. do strzykawki z masą nalewamy jeszcze 3 ml wody by wypłukać resztki pseudoefedryny. pozostałość na filtrze powinna mieć słodki smak z lekką nutką goryczy.
3. Do kielisza z roztworem pefiki dodajemy 2ml octu i wstawiamy do zamrażarki na 10 min zeby roztwór był BARDZO BARDZO zimny
4. niech poleży chwilę, żeby ciecz była bardzo, bardzo zimna.
5.wyjmujemy kieliszek stawiamy w pokoju (temp pokojowa +/- 20 stopni) do kieliszka wsypujemy 300 mg nadmanganianu potasu, (lub rozpuszczamy w 4 ml zimnej wody i wlewamy do pefki)
6. po 5 min zamieszac drugim końcem łyżeczki zachaczając o dno kieliszka tak żeby rozpuścic cały nierozouszczony osad KMnO4
7. Poczekac kolejne 25min
8. gdy całość sciemnieje, a roztwór w kieliszku nie będzie zostawiać fioletowych śladów na ściankach, należy przefiltrować. (powinne byc widoczne 2 fazy - ciekła i CZARNY osad).

Całosc nie powinna zawierac więcej niz 20ml. Reakcja jesli jest robiona zgodnie z przepisem trwa nie wiecej niz 40min, a sam metkat wychodzi prawie czyściutki jak woda. Dodając więcej wody/octu - reakcja zachodzi dłużej. Dodając mniej reakcja zachodzi szybciej.

Poradnik jak zrobic zajebisty filtr do strzykawki:

Używamy do filtrowania strzykawek 20ml.
1. wyjmujemy tłok ze strzykawki
2. wkłądamy do strzykawki 1 kawałek białego papieru toaletowego
3. wkładamy do strzykawki 1,5 podartych płatków bawełnianych 100%.
4. wlewamy do strzykawki 1ml wody
5. wkładamy tłoczek i mocno dociskamy, aby po ściśnięciu "filtr" był do wysokości 4ml.
6. Wyjmujemy tłoczek (czasem nasz "filtr" może podskoczyc do góry więc dociskamy go drugą stroną łyżeczki na samo dno)
7. Wlewamy nasz roztwór koteczka (na wysokosc nie większą niz 18ml)
8. Ostrożnie wkładamy tłoczek i dociskamy obserwując nasz filtr tak żeby czarne syfy nie wbijały sie zabardzo w głąb filtru.
9. Na koniec NIE NIE NIE NIE dodajemy witaminy C ani kwasku. (dodajemy tylko wtedy gdy roztwór wyszedł różowy/fioletowy i nie jestesmy w stanie powstzymac cisnienia, wogóle to jak wyjdzie różowe to oznacza ze jestes debilem i nie powinienes sie brac za takie reakcje a roztwór nalezy wylac.)
Tekst czysto teorytyczny i nikomu nie polecam korzystanie z niego bo to nielagalne i zagrażające zdrowiu.

Jeśli reakcja trwa za krótko, a nasz roztwór jest "jednolity brązowy" oznacza to ze jeszcze sie nie oddzielił metkat od osadu MnO2, reakcja nie zaszła do końca. Filtrowanie takiego roztworu bedzie skutkowało brązowym/mocno żółtym zabarwieniem o koloru moczu.
metkat po przefiltrowaniu powinien byc leciutko żółty/słomkowy/klarowny.

Mimo iż jestem wstrzemiężliwy w udzielaniu się na forum,podzielę się moim romansem z kociambrem z którym tańczę dość krótko ale o zgrozo coraz intensywniej i namiętniej.Prawdziwy sens mojej porażki tkwi w tym że około 6 lat temu ukończyłem długoterminowy ośrodek dla narkomanów, gdzie trafiłem jako zajechany bezdomny heroinista.Około pół roku temu zaczęłem eksperymenty z DXM,MXE i innymi wynalazkami r-c.Spróbowałem również metkatynonu który ze względu na nieodparte skojarzenia z władem,działał na mnie swego czasu zniechęcająco,miałem bardzo nieciekaiewe stany zjazdowo-depresyjno-maniakalne.Jedynie połączenie z DXM dawało niesamowity efekt psychodeliczny.

Eksperymentalna metoda uzyskiwania kota z pseudoefki była jednak wówczas mocno jak się póżniej okazało niedoskonała.Po przerobieniu sporej ilości wynalazków r-c MXE,DOC,nbome,4acodmt,4homet,bmc,3mmc,6apb,neb i ostatnio 2-cp które tak na marginesie aokazało się totalną porażką wróćiłem do zabawy z tabletkami na katar bardziej jednak się przykładając do tworzonej reakcji.Nagle metkat okazał się zajebistszy od tych wszystkich ketonów,euforyków r-c razem wziętych,sajkodeliki to oczywiście oddzielna póła.

Zajebisty wjazd,euforia o zabarwieniu mocno erotycznym,zero zjazdu a wręcz ciekawy stan zwłaszcza po dowalaniu,magiczny błyszczący świat,czułem się naprawdę dobrze ,dwa trzy piwka delikatnie kołyszą do snu.Następny dzień ,choć problemy ze zwleczeniem się z łóżka ,dobre samopoczucie,zero wyprania mózgu,wręcz podniesiony jakby poziom inteligencji,poczucie chęci realnego działania....Dziwne to bardzo i zdaje sobie sprawę jako doświadczony poniewierant,że to złudne złego początki,zwłaszcza że zreanimowane jako tako żyły przez czas absty,mam na nowo zajechane......

Dodano akapity / 909

masz kurewskie zjazdy bo robisz metodą na zimno, spróbuj raz zrobić kota w temperaturze pokojowej a będziesz czuł się o wiele lepiej i wystarczy, że reakcja będzie trwała do 15 minut w przypadku acataru. Podobne spostrzeżenia miał kiedyś pegazz z tego forum, ale chłopak coś ostatnio tutaj nie zagląda.

W przypadku gdy otrzymujemy metkatynon najbardziej znanym sposobem poprzez utlenianie nadmanganianem w roztworze niewykorzystany nadmanganian zostaje (Podobno nawet po filtracji, którą śmiało można nazwać czynnością estetyczną) jak i inne śmieci. Czystość tak otrzymanego produktu jest baaardzo wątpliwa, więc moje pytanie:

Czy wysoka potliwość po metkatynonie może być spowodowana właśnie tymi śmieciami a nie samym działaniem kota? Brałem w życiu dużo cięższych stymulantów z zaufanych źródeł jak i potencjalnych stymulantów z grupy RC, które często są związkami dość czystymi i nic do tej pory nie było w stanie spowodować takiej potliwości jak 50% tego, co powoduje metkat nawet podczas aktywności fizycznej po innym związku. Po kocie mogę siedzieć i dosłownie ze mnie płynie...

Jest ktoś kto poprze tą teorię? Może ktoś już wie sporo na ten temat? Czy w przypadku zażycia metkata otrzymanego w warunkach laboratoryjnych o wysokiej czystości potliwość znacząco zmniejszyłaby się?

będziesz się pocił po czystym metkatynonie, mi dodatkowo bardzo się przetłuszcza skóra twarzy przez co muszę ją myć kilka razy dziennie inaczej szczypią mnie oczy. Co do samego zatrucia manganem to jego negatywne efekty mogą ujawnić się nawet po kilku miesiącach nawet jeśli w tym czasie nic nie waliłeś.

One zawsze kusza jak są dostępne, niestety tak już jest.