Nie poczujesz pelnego dzialania. Ryzyko polega na tym ze pewnie dojebiesz wiecej i mozna sie przekrecic. Wiesz ile bierzesz mnorfiny, nie dorzucaj jak za malo... Nalokson masz? powinni Ci dac w klinice gotowy w pompce.

Ogolnie ja bym uwazal 3 dni przynajmniej. Metadon sie odklada bardzo i mozna sie latwo przejechac.

Witam posiadam tabletki metadon chlorowodek 10mg,jak rozpuscic do i.v.? jaka dawka?prosze o pomoc,dziekuje!

Biorę już metadon około 2 miesiące i jestem jak najbardziej zadowolony z wejścia na program. Dostaje dawkę 80 mg pite w ośrodku i 50mg do domu. Mam ten metadon o stężeniu 5% więc nadaje się on do iv (chociaż nikogo do tego nie namawiam) z reguły piję te 80mg a w domu sobie strzelam 50mg iv
Jestem mega zadowolony, wydawałem krocie na kodeine, majke i DHC, teraz to wszystko zostaje w portfelu. Obliczyłem, że na opio szło mi jakieś 100 zł dziennie czyli 3000 zł miesięcznie, teraz to wszystko zostaje w portfelu

Niestety skręty po metadonie są kurewskie, mimo że pije/strzelam to sobie już około 2 miesiące to równo 24h po ostatniej dawce zaczyna się kurewski skręt. Więc to z minusów, ale mam punkt praktycznie pod samym domem tak się ułożyło że wychodzę z klatki idę sobie spacerkiem 8 minut i jestem na miejscu

Dobieram niestety klony, ale na testach mi tego nie sprawdzają bo pierwsze 4 testy które miałem robione wychodziło tylko opio, więc teraz sprawdzają mnie tylko na opio (chyba żeby oszczędzić testy cholerna wie)

Ogólnie z metadonu raczej schodzić nie zamierzam, bo raz że skończyłoby się to błyskawicznym powrotem do opio, a dwa że ten kurewski skręt po metadonie to nie dla mnie, zamierzam pić go długie lata jak i nie do końca życia

Co ciekawe mam dawkę 130 mg a nawet wypicie 70-80 mg całkowicie zalecza mi skreta. Także tu kolejny plus

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, odszedł stres związany z codziennym kołowaniem opio, punkt mam na miejscu więc tak sobie będę zyl. Nikomu nawet o tym nie mówię, bo i po co ktoś ma wiedzieć

Majkę mam zamiar jeszcze wziąć nie raz, byleby po teście wtedy wiem że już testu przez kolejne 2-3 tygodnie miał nie będę i można w tym czasie pobawić się mają

Co ciekawe miałem ogromny problem z depresją przed wejściem na metadon, całkowicie mi on depresję zniwelował podczas gdy leki SSRI nie pomagały. Także myślę że to naprawdę fajny środek i na depresję, ktoś u góry pisał również że mu metadon depresję wyleczył

Ogólnie swietny środek. Niestety taki trochę kaganiec, ale przy moim bliskim dojeździe nie stanowi to większego problemu, a i tylko 2 razy w tygodniu przychodzę do ośrodka resztę buteleczek dostaje do domu. Duża wygoda. Traktuje to jak lek na serce, ludzie biorą takie leki całe życie i nie płaczą ze są na kagancu, tutaj widzę wiele osób na to narzeka, nie płaczcie, traktujcie to jak lek który po prostu codziennie musicie wziąć

Pozdrawiam wszystkich metadon owców

Małe pytanko. Jak przygotowujecie lek do walenia IV? Bo jestem ciekaw.

Metadon 1% nie nadaje się w ogóle do walenia iv bo jest aż gęsty od cukru
Ten 5% po prostu nabierasz do strzykawki i strzelasz, ja tak robię od dwóch miesięcy i zadnych komplikacji nie zauważyłem

może Cię zdziwię, ale obydwie wersje matadonu mają tyle samo cukru, 400mg/ml. W przypadku 0,1 problemem jest wtłaczanie 100 ml+ gęstego płynu i tego konsekwencje. Tylko levometadon nie zawiera cukru.

No tak jak mam lewometadon 0.5% i od dwóch miesięcy strzelam go sobie regularnie iv, czasem pukne czasem wypije ogólnie nie jest on w żadnym stopniu gęsty, w konsystencji niemal identyczny jak woda

Ten stary słodki metadon 0.1% (1mg/1ml) , pojawił się jako pierwszy na programach substytucyjnych w naszym kraju. Pamiętam jak naście lat temu w Chorzowie, wielu pacjentów programu brało ten syrop dożylnie,i biorą nadal. Więc aż tak bardzo szkodliwy nie jest, chłopaki i dziewczyny dodają do niego czasami sproszkowane klony i amfe i ładują po krzakach w pachwinę. Uważam te praktyki za barbarzyństwo i nikogo nie zachęcam do takich zabaw. Już samo patrzenie jak klient szykuje 5 strzykawek po 20ml wywołuje u mnie obrzydzenie ale tak się dzieje i dziać będzie. Według mnie najlepiej trzymać się swojej dawki, nie mixować z psychotropami, i nie walić wódy pod mietka. Wiem sam po sobie że jest to bardzo trudne, ale czasami się udaje.

Dodam też ze tolerka na tą substancje wydaje się jakby nie rosła, sam nie wiem jak to z tym jest
Teoretycznie strzelam z reguły iv. 130mg a nawet jak strzele 70mg to i tak skreta w zupełności mi zdejmuje
Jak wypije 80mg i strzele 30mg też skręt w zupełności zdjęty

Teraz dostałem zapas na 6 dni, więc jutro zrobię sobie eksperyment i strzele 230mg iv, zobaczymy czy po takim podbiciu dawki od nowa pojawi się faza bo już po dwóch prawie miesiącach swojej dawki 130mg praktycznie nie czuje, a byłoby fajnie zrobić sobie taki jeden dzień w tygodniu chociaż z fazą

Nikogo do takich eksperymentów nie namawiam rzecz jasna, jestem ciekaw jak to się skończy, czy da się z tego mietka wycisnąć fazę jeszcze czy to już dawno skończone bez względu na podbicie dawki

scalono - WRB

Poszło dziś na oko jakieś 260mg mietka iv + 2mg klona + 1mg alpry jest kurwa przekosmicznie bosko

I myślę, że rozsądnie będzie zrobić sobie taki jeden dzień na powiedzmy tydzień czy dwa gdzie kosmicznie podbije się dawkę miecia żeby czuć fazę a w pozostałe dni zbijać tolerke dawkami oby na zabicie skreta

W ten sposób będzie się myślę można bawić długie lata mietkiem i fazę uzyskać chociaż raz na jakiś czas będzie można

Zawsze człowiek będzie miał trochę radochy z tej substytucji, bo rzeczywiście wizja że jeździ się do końca życia po coś co tylko zalecza skreta jest słaba :/ a tak to sobie można będzie pofazowac chociaż ten jeden dzień raz na jakiś czas

Tylko umiar trzeba trzymać bo jak się dostanie kilka buteleczek i się przedobrzy i nie starczy na jeden dzień to oznacza jeden dzień istnego horroru, już mi się raz zdarzył taki przypadek. Nigdy kurwa więcej nie zostawię się na cały dzień bez mietka, przeżyłem wtedy horror istny

Nie wiem jak ludzie z tego schodzą, ja już naprawdę nie zamierzam, to nie na moje siły

Zauważyłem też, że Mietek oprócz działania antydepresyjnego ma też takie fajne działanie wyciszające emocje, kiedyś byłem mega nerwicowcem a Mietek tłumi mi emocje które niekoniecznie mi są potrzebne, np. Tęsknota za byłą dziewczyną

Ogólnie super substancja, bardzo mi pomogła

scalono - WRB

O kurwa ale jest pięknie dopilem jeszcze dwa bronki i kurwa czuje się jak w raju, kosmiczna euforia, gadatliwość, pociąg do ludzi, aż zagadałem w pociągu jedną dziewczynę co mi się podobała i z pół h z nią gadałem hahaha i numer do niej mam podobno jest wolna. Dodam, że na trzeźwo przy fobii społecznej, borderline i depresji które mi jajogłowi wykryli to prędzej bym się zesrał niż zagadał

Bardzo chciałbym mieć jąkać dziewczynę, ogólnie wszyscy mówią że jestem bardzo przystojny ale na trzeźwo nie mam odwagi, energii ani niczego co mogłoby mi dać chociaż zalążek zwiazku. Więc będę zbijał tolerke na metadon i raz na dwa tygodnie pozwolę sobie na podwojenie dawki i wtedy sobie ruszę przykładowo do klubu nocnego, myślę że podziała w 100%

Cieszcie się ludzie z programu a nie płaczecie, jak się potrafi to ładnie wykorzystać to macie chociaż raz na dwa tygodnie fazę która wyrywa z butów i jest DARMOWA. Coś wspaniałego

Na odpowiedź kiedy będę schodził z metadonu, odpowiadam NIGDY a po chuja miałbym to robić można się tą tolerka bawić na prawo i lewo, najlepiej tylko zbijać skreta przez 14 dni a 14stego dnia przypierdolić bombę która rozjebie euforią lepszy niż dobry keton

Ja dziś połączyłem z browarami i to jest coś cudownego, dawno nie czułem czegoś takiego od czasu dużych dawek mst200 w kabel. I wszystko za darmochę :D

cutstosujcie ta metodę co ja i @junkiexl zabijajcie tolerke i z raz dwa razy w miesiącu pozwólcie sobie na "dzień brzuszka" faza wypierdala z butów. Oxy tu się chowa przy tym co ja czuję teraz

Ale wiem, że tolerka święta rzecz i następny taki eksperyment przed wyjściem na dyskotekę może za miesiąc, elokwemcja + odwaga +100% nie jedną laleczkę się zgarnie do domu z takim samopoczuciem

Polecam jakby co

Wycięto wulgarny zwrot ;) kulturka, pls — Catch

żebyś tylko nie wpadł w ciąg metadonowy. zejście jest długie i bolesne, gdy nie jest prowadzone stopniowo i pod opieką osób z medycznym przeszkoleniem.