Z tym bełkotem mam tak samo, może by popracować nad dykcja? Jest dużo ćwiczeń w necie do poprawy wyraznego mówienia może pomoże w tej kwestii

Jak wyćpana to mam manierę dotykania twarzy. Przecieranie, tarcie, jeżdżenie ręką po czole, skroniach. Ogólny przekaz "Co to ja kurwa miałam...?"

Jak jestem u kogoś w domu: rodzice, znajomi niećpaki etc, to chodzę mocno zapracowana z punktu A, do punktu B, z punktu B do W, z W do 4, z 4 do Eldorado, z ciężko zadumaną miną jak bym wykonywała superważnemisjedlaNASA, a tak na prawdę za chińskiego chuja nie wiem po co w ogóle wstawałam, gdzie leze i czemu tak szybko.

Ogólnie, palenie ekstremalnie skoncentrowanego jana, że wcale nie jestem wyjebana bez butów w inną przestrzeń międzygalaktyczną.

A jak już panna metanna powoli opuszcza mój organizm, to zaczyna mi się szczękościsk. Nawet jak zasnę, to budzę się z zaciśniętą puszczą. A jak próbuje to opanować, to nienaturalnie otwiera mi się gęba, i wyjeżdża z niej język, bo za chuj nie pamiętam co z nim robię jak jestem trzeźwa. I czasem zaciskam przed snem oczy, marszcząc się przy tym na twarzy jak stara zmacerowana dupa.

Ja przy odstawieniu mam tak że brakuje mi słów jak chce coś powiedzieć, a na codzień posługuje się 2 językami lol
Ale trwa to tak przez 3 dni, w tych dniach po odstawieniu dużo witamin biorę, herbaty ziołowe wspomagające odporność, wątrobę, nawet jak jestem na meth też staram się to robić, no ale różnie wychodzi.

meth powoduje różnego rodzaju tiki to normalne. Jedna pani tu nawet napisała że 6 msc czysta była i nadal miała te tiki.