4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 327 • Strona 22 z 33
  • 19 / 2 / 0
Tak czytam i czytam i nasuwa mi się jedno pytanie...

Po co ludzie tu ściemniają? Logiczne jest, że im więcej częściej sięgasz po mefa = potrzebujesz coraz więcej. Przynajmniej ja tak mam. A im dłużej i więcej, tym gorzej się to odbija na zdrowiu, prawda? Ja nie biorę mefedronu dla fazy, tylko po to żeby jakoś funkcjonować - dokładnie to nie telepać się jak wróbel na gównie. I im większe dawki przyjmuję, tym jest coraz gorzej, mam na myśli zjazd. Np. wczoraj zżarłam w ciągu 6 godzin zżarłam ponad 2,5 grama i co? i nico, żadnej super fazy, nawet euforii nie było - tylko byłam sobą sprzed ćpania, nie bałam mówić się przede wszystkim.

No, ale chodzi tu o zjazd. Wydawało mi się, że umrę dzisiaj i to przez cały dzień : 03.30 - kładę się spać, ale bicie mojego serca jest tak głośne, że wydaje mi się że ktoś biega koło mojej chaty, ale z tym już sobie radzę :D. po prostu trzeba znaleźć temat do rozmyślań przy którym czujemy się bezpieczni. a na oczoplas najlepiej przylozyc cos zimnego - chlodnego w granicach rozsadku do powiek.

$:00 - wstaję do kibla w celu oddania moczu, widok w lustrze mnie przeraża, mam zeza zbieżnego w jednym oku i nie widzę nic z bliska.
chuj z godzinami już :P. czas leci jak pojebany - ale tak wolno. zaczelo mnie telepac od srodka i chetnie lezalam gapiac sie w jeden punkt i rozmyslalajac o przykrych konsekwencjach, w koncu nie wyrobilam i wzielam Tramal retart 100 - co mi nic nie dalo. wtrace ze koszulka i posciel byly mokre, ale nie mialam sily zmienic :< i szczezrze mowiac do tej pory leze w barlogu. Natepne co wzielam to tabsy na sen, ziolowe na bazie waleriany - rowniez nic nie dalo.

Kolejnym po co siegnelam byl mefedron znow, bo zazwyczaj w krytycznych stanach akcja klin - klinem zawsze sie sprawdzalo lecz nie dzis! Po prostu mialam go za malo, bo cos ok.0,7g - podzielilam na 3 porcyjki, z czego pierwsza pomogla pozbyc sie bolu lba i na chwile nie bylam roztrzesiona, ale potem wrocilo to z coraz wieksza moca. Standardowo odebralo mi mowe, przez caly dzien ani jednego slowa nie wydukalam.

No i przed 30 min bylam juz przekonana ze schodze, ze to moje ostatnie minuty tu na ziemi, ale resztkami sil zeszlam po piwko - jakies czeskie 8 wolt. wzielam jeszcze 2 tramale do tego i mam spokoj z roztrzesieniem :D. FAkt faktem, ze nie ogarniam powoli, ale przynajmniej jestem odstresowana i nie mam czarnych mysli. Tzn. mialam jedno pytanie "czy sie jutro obudze?" w znaczeniu czy nie przedawkuje.

takze uwaga ludzie, bo zjazd moze byc na prawde okropny i zeby sobie jakos ulzyc siega sie po wszystko.

p.s. trzymajcie kciuki zeby mi sie udalo wyjsc... do kurwy nedzy, dlaczego tak nisko upadlam? heroina -> tramal -> kokaina -> tarmal => dopalacze + tramal.

Dodano akapity dla czytelności -- 909
Zginęłam nie mając nawet sposobności żeby Cię pocałować, ale rodzę się na nowo. Będę miłością i dzięki miłości będę istnieć, wiecznie.
  • 130 / / 0
Milamanx masz problem koleżanko , koniecznie daj znać jak się porządnie wyspisz...pzdr
  • 19 / 2 / 0
Pokonałam straszny zjazd kolejną porcją mefa, Tramalem i piwem. Zasnęłam jak dziecko, w dodatku całkiem przyjemnie oszołomiona.

Rano było ok do momentu wejścia po 5 schodach... Oblał mnie gorący pot, który aż mi kapał z czoła, potem zimno, dreszcze, gorąco itd. Otworzyłam oczy na ratunkowym, kurwa 3 raz w tym roku :<.
Niedługo tego doktora będę mogła zaprosić do znajomych na fejsie...


Wesołych Świąt Kochani :). Uczcijcie godnie narodziny Pana.

Niech moc będzie z Wami w odpowiednich dawkach :D.

edit:

Także tego... Od 5 dni nie mam zjazdu, bo unikam ćpania tego i podobnych chemikaliów. Dziś pod ten Nowy Rok, ale mikro ilość - nawet nie 0,5g.

Na zjazd najlepiej mieć mózg przy sobie lub apelować o rozsądek / sprawdzona metoda, polecam :).
Ostatnio zmieniony 31 grudnia 2013 przez koljaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Scalono. / - Kolja.
Zginęłam nie mając nawet sposobności żeby Cię pocałować, ale rodzę się na nowo. Będę miłością i dzięki miłości będę istnieć, wiecznie.
  • 761 / 13 / 0
Jak byś się suplementował przez tydzień zapewne coś by pomogło przy jednej nocce. Ale rozpierala mnie jak osoby łykają jeden magnezik + wit C i myślą, że po zabawie z mefedronem będzie cacy :P
Uwaga! Użytkownik nieobgryzampaznokci nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 1 / 0
a co gdyby na zjeździe po Ewie zjeść krążka na MDMA? ma to sens jakiś?
  • 187 / 1 / 0
Według mnie krążek może nie zadziałać jakoś wyśmienicie, a zjazd po nim też wystąpi i to nasilony bo jeszcze po mef
  • 3898 / 238 / 13
Nie ma sensu - mef w dużym stopniu działa na serotoninę - MDMA zadziałą dużo słabiej, a do tego zmęczenie organizmu, odwodnienie i obciążenie układu krążenia doda dużo nieprzyjemnych uczuć i może być wręcz niebezpieczne dla zdrowia. Do tego ewentualny skumulowany zjazd sprawi, że pożałujesz, że się kiedykolwiek urodziłeś.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 477 / 77 / 0
A jak z tą kodeiną na zjazd? W moim towarzystwie mam dużo sprzecznych opinii na ten temat, wiec pytanie ukierunkuje w ten sposób: Czy koda jest dobra na zejście pod kątem zniesienia fizycznych problemów? (tzn. to pojebane bicie serca i te sprawy?)
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 677 / 2 / 0
Od kiedy pamiętam koda zawsze działała na zejściu wszystkich stymulantów, organizm w dodaktu przemęczony, pusty żołądek i koda zmienia zjebe w bardzo przyjemne ujebanie :) pomaga fizycznie i psychicznie przynajmniej mi :)
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 67 / / 0
ciezko jest wziasc mefke np po poludniu i pozniej wytrzymac caly dzien.W przypadku gdy wezmiemy w dzien to pomaga wypic duzo browarkow i palenie duzej ilosci mj, nie jest to najlepszy pomysl bo mefedron strasznie odwadnia i picie do tego duzej ilosci alko moze miec fatalne skutki. No ale pomoze ci to przetrwac dzien tyhlko ze na drugi dzien jak sie obudzisz to wtedy nie dosc ze kac to mofedronowe zejscie wtedy juz nie polecam pic alkoholu jedynie duzo i to bardzo duzo wody najlepiej napoje nawadniajace duzo witamin, mleka , jogurtow i ogolnie duzo produktow wysokobialkowych no i oczywiscie duze ilosci mj :) Tak sobie radze. Oby na zwale nie leczyc sie innymi twardymi dragami i zadnymi RC.
ODPOWIEDZ
Posty: 327 • Strona 22 z 33
Artykuły
Newsy
[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".