4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7641 • Strona 274 z 765
  • 627 / 7 / 0
bor6666 pisze:
Zwoje ci poskrecalo i temat cie nieklepie wogole inaczej mozliwe ze to nie odwracalne zmiany w gabce ktora nazywasz mozgiem radze zrobic przerw a tak ogolem to kazdy kto ma szczatkowe resztki rozsadku wie ze mefek nie jest dobry na ciagi jakies wieksze z 2g na miesiac nie wiecej ale juz tak z nim jest ze dopoki niewyprubujesz tego nasobie to sie nie dowiesz ze dluzsza aplikacja wywolac moze niewydolnosc watroby nerek tachykardie i pewnie jeszcze mnostwo innych niechcianych efektow :kotz:
I rozumiem że podparłeś to długoletnimi badaniami przeprowadzonymi nad tą substancją, wynikami jakie dały eksperymenty na wielu przypadkach oraz wiedzą zasięgniętą u innych równie wybitnych ekspertów.
  • 119 / 2 / 0
Co powiecie o kolesiu, który sypie 100mg mefedronu, dzieli to po -+30mg, wciąga kolejno w odstępach 5-minutowych 30mg, 30mg, 30mg i twierdzi, że jest to metoda "na speeda" przy czym lata jak poparzony?

Aktualnie snortem pełen odlot uzyskuję sypiąc sobie mierzone 200mg przy relatywnie dobrym towarze i przy dosyć wysokiej tolerancji. Czy zdarzyło się komuś przedobrzyć krechę i kroczyć na "gumowych nogach", czy są tu zwolennicy takiego dawkowania?
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2010 przez trass, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 481 / 4 / 0
to z jakiejs kreskówki jest motyw? Czeskiej pewnie :gun:
  • 119 / 2 / 0
Z życia wzięte i chłop wcale nie jest żółtodziobem, bo z mefem ma kontakt kilka miesięcy. Dodam, że nigdy nie wciągnął większej ścieżki niż -+150mg.
  • 138 / 2 / 0
Ja waliłem łącznie około 10gram mefa i zawsze walę kreski po +-400mg i jest kurwa wyjebiście!!!! Jestem zawsze najlepszy z moich kumpli, otwarty, nie do złamania. Zawsze mówią mi że mam wyjebaną fazę chociaż jest nas kilku i każdy jest dsobrze zrobiony ;] Wszyscy mi mówią że widać po mnie jak wyjebiście pewnie się czuję :)
  • 54 / 2 / 0
hmm coś dość zaskakującego - jak ktoś ma możliwość, niech po wejściu mefa spróbuje sobie powciągać tabaki. Wciągam tabakę od dawna ale jak mam pod ręką jazz czy teraz mef właśnie, to raczej nie mam ochoty na fazie bawić się w żadne niuchanie nikotyny i inne takie pierdoły. Ochotę mam czasami tylko na trzeźwo. Jednak teraz coś mnie podkusiło - walnąłem mocną tabakę i jeszcze NIGDY wcześniej mnie nie uderzyło takie specyficzne, przyjemne ciepło w głowie po wciągnięcu. Jestem pewien że to zasługa mefa ale za chuja bym nie wpadł że tak może na tabakę działać. Zajebiste uczucie i na pewno bym sie nie spodziewał. Mogę wciągać co chwilę odrobinę tabaki i naprawdę czuć zupełnie inaczej niż na trzeźwo - polecam zrobić taki eksperyment każdemu zaopatrzonemu w mefa i tabakę, bo naprawdę się zaskoczyłem. Przyjemniejsze niż palenie papierosa w tym stanie.
  • 119 / 2 / 0
Sypiesz 400 na start i masz tak jak być powinno więc domyślam się, że albo towar lichy, albo tolerancja bardzo wysoka. Nie tak dawno wrzuciłem 400mg(zaznaczam- odmierzone) i zwaliło mnie z nóg, w dosłownym znaczeniu tego słowa, a przejadłem dziesiątki gramów mefa. Dla mnie na start dawka do 300mg w nos dobrego mefa to już niestety granica pomiędzy mocą euforii i przyspieszenia, a paraliżem pozytywnych emocji i pragmatyczną koordynacją nerwowo-mięśniową(absolutny szczękościsk, spięcia mięśni, problem z wymową, oczopląs, brak zachowania równowagi itd.)
  • 13 / 1 / 0
narkoziom30 pisze:
hmm coś dość zaskakującego - jak ktoś ma możliwość, niech po wejściu mefa spróbuje sobie powciągać tabaki. Wciągam tabakę od dawna ale jak mam pod ręką jazz czy teraz mef właśnie, to raczej nie mam ochoty na fazie bawić się w żadne niuchanie nikotyny i inne takie pierdoły. Ochotę mam czasami tylko na trzeźwo. Jednak teraz coś mnie podkusiło - walnąłem mocną tabakę i jeszcze NIGDY wcześniej mnie nie uderzyło takie specyficzne, przyjemne ciepło w głowie po wciągnięcu. Jestem pewien że to zasługa mefa ale za chuja bym nie wpadł że tak może na tabakę działać. Zajebiste uczucie i na pewno bym sie nie spodziewał. Mogę wciągać co chwilę odrobinę tabaki i naprawdę czuć zupełnie inaczej niż na trzeźwo - polecam zrobić taki eksperyment każdemu zaopatrzonemu w mefa i tabakę, bo naprawdę się zaskoczyłem. Przyjemniejsze niż palenie papierosa w tym stanie.
TY TY masz racje mialem to samo ale u mnie wygladalo to tak ze po ostrym mefowaniu od czwartku do soboty (w sobote mi sie temat zkonczyl sniff z 300mg wiec aby smutno nie bylo wypilem ze 2litry vodki na 3-4 osoby i 2 piwka)
siedzac w domu w niedziele po wypaleniu kilku szlug w krotkim odstepie czasu o 2 w nocy poczulem wlasnie takie uderzenie ciepla w glowke niby przyjemne ale mnie to troszke wystraszylo bo ogolnie samopoczucie slabe mocno bylo i wkrecilem sobie jazde ze to jakas przejebana akcja wylew co jest nie mozliwe bo bym tego raczej nie poczul i cisnienie mi sie podnioslo do 180 smieszna sprawa :heart: :heart: :heart: :heart: :heart: :heart: :heart:
  • 13 / / 0
200mg dobrego towaru to pogranicze dobrej bomby / z obawą przedawkowania i nie ogarnięciem.
Wiec jeśli walicie po 400 to Wasz diler robi Was w bambuko :D
  • 574 / 3 / 0
Nie mierz każdego własną miarą. Jeden walnie pół litra a drugi po 0.25 ma zgona.
ODPOWIEDZ
Posty: 7641 • Strona 274 z 765
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.