Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 4405 • Strona 373 z 441
  • 75 / 22 / 0
Nowy zakup wpadł, a mianowicie Tilray Sirius Black 18% THC za 560zł/15g. Wygląda jak standardowy slab czyli chujowo, ale działanie ma zadziwiająco fajnie. Wgniata w fotel, zero schiz, taka porządna indyjka. Próbował ktoś?
  • 1871 / 304 / 0
@Amaszy z ciekawości- jaka to odmiana? i czy można to na tej samej recepcie zrealizować co 18% tilray blueberry?
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 605 / 156 / 0
Też to testowałem, całkiem spoko, ale bardziej mi podchodzi Pink i Master Kush.

@aurora20 Można. Mi to nawet wydali na receptę S-Lab (18%). Kolo w aptece powiedział, że to nie ma znaczenia (ja tam mam ambiwalentne odczucia).
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 1871 / 304 / 0
Subiektywnie dla niego chyba nie ma znaczenia haha.
Takich farmaceutów potrzebujemy
Lepsze to niż blueberry tilraya? I pink kush masz na myśli aurory? miałem i był spoko ale podobno pk slabu to lipa
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 605 / 156 / 0
Blueberry mnie za szybko usypiało, dlatego mi nie podeszło, bo przesypiałem sporą część fazy.

Tak, PK z Aurory jest pół klasy wyżej niż s-labowy, ale to ten drugi miałem na myśli.

PK (Aurora) > PK/MK (S-Lab) > Sirius
Tak to widzę, ale nie nazwałbym żadnego z tych suszy gównem. Sprawa raczej mocno subiektywna.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 479 / 72 / 0
Ocena suszy S-lab / Tilray:
-MANGO - super do snu i tyle. Mocno muli, usypia, wycisza, bardzo wolne myślenie po zapaleniu.
-MASTER KUSH - jak wyżej, tylko, że chciało się więcej jeść.
-BLUEBERRY - takie 3/5 nie jest złe, ani nie jest fajne, dosyć ubogi profil terpenowy, taki obojniak.
-HEADBAND - lekka sativka, spodziewałem się czegoś fajniejszego, ale może być, dupy nie urywa.
-JEAN GUY - moja ulubiona odmiana, mega dużo śmiechu, kreatywność, nie zauważyłem profilu indici, na mnie działa jak super sativa 5/5.
-WHITE WIDOW - bardzo ciekawa odmiana, mam wrażenie, że sativa walczy z indica, trochę jak Red no 2, na początku wchodzi sativa, a po godzinie wchodzi zamulenie jak po inidica.
-ISLAND SWEET SKUNK - niestety duże rozczarowanie, miała być sativa, a wyszła indica, profil terpenowy bardzo pomieszany, usypia mnie, aktualnie stosuje przed snem, najgorsza moim zdaniem odmiana.
-SIRIUS - mega zaskoczenie, miała być indica, w działaniu jak sativa, śmiech, kreatywność, ale też wciąga w łózko.

Każda odmiana jest oceniania subiektywnie. Każdy z nas ma swoje indywidualne potrzeby, jeden będzie śpiący, a drugi będzie pobudzony.

Niestety każdy napotkany susz był suchy. Co robiłem z tym faktem? Wkładałem skórkę cytryny do pojemnika i zostawiałem na ok. 3 godziny, susz się robił aż za bardzo wilgotny, ale spokojnie, jak włożycie wkładkę utrzymującą wilgoć, to ona też wciąga nadmiar wilgoci. Zalecam doglądanie suszu jeśli wkładacie skórkę z cytryny, bo uwaga! Susz może wam zgnić jeśli będzie za wilgotny. Jeśli robicie to pierwszy raz to odsypcie 1g do drugiego słoiczka i tam wrzućcie skórkę z cytryny, żebyście nie zepsuli sobie suszu. Skórkę z cytryny możecie ukroić obieraczką do ziemniaków i krójcie cienko.

Taka ciekawostka, jeśli macie receptę na 18% Slab, to zrealizują wam też receptę na inne 18% np. Tilray.
Pamiętajcie, że możecie dzielić na jednej recepcie odmiany, np. 5g SIRIUS, 5g HEADBAND, 5g WHITE WIDOW.
  • 25 / 8 / 0
Dla mnie Blueberry od Tilray to jedna z ulubionych medycznych.
Żadna bb czy to z coffeeshopu czy z uprawy tak mocno mi nie pachniała jagodami jak ta z apteki, w działaniu i smaku też super. Dodam, że miałem pierwszą partię.

Nie wiem czy już nie za późno, ale polecam research po aptekach robić bo takie odmiany od slaba jak:
mk/mg/ww/hb/jh można dostać od 230 do 430zł za 15g.

btw. w stanach odchodzi się od opisywania działania roślin pod względem indica / sativa jak już to żeby fizyczne cechy rośliny opisać niż samo działanie, bo i tak większość to hybrydy.
Dla mnie te opisy odmian to chwyt marketingowy, różnią się mocno ale głównie zapachem, wyglądem czy smakiem - jednak działanie jest mocno indywidualne, raz ta sama odmiana za działa tak raz inaczej, po wszystkich jestem po prostu upalony.

[ external image ]
[ external image ]

Moje oceny suszów będą zupełnie inne od @Pingwino a suchość w ogóle mi nie przeszkadza, ale z jego ciekawostki polecam jak najbardziej skorzystać.
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2023 przez ogkush, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ogkush nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 479 / 72 / 0
@ogkush w pełni się zgadzam, trzeba patrzeć na profil terpenowy, bo to, że jest napisane "sativa" to może mieć terpeny o działaniu usypiającym.
  • 1871 / 304 / 0
Psioczą na ten slab. Tymczasem white widow tak mi dobrze podeszła, że wapuję jej od tygodnia ok 1g dziennie. Z dużo czasu mam ostatnio dla siebie.
Dzisiaj robię reset tolerancji w moim przypadku 1 dzień przerwy to praktycznie reset haha kocham zioło.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 920 / 162 / 0
S lab 22 SIS

Ciekawe niby sativka a ubija jak indyjska

Rzucająca się w oczy różnica pomiędzy slab 18 a 22 jest taka że z 18 niemalże nie da się spalić skręta bo smakuje źle a z 22 już smakuje skręt całkiem wporzqdku.

Ja to mam wrażenie że 18 to są topy z outdoora a 22 z indora albo nawozy inne leją......
ODPOWIEDZ
Posty: 4405 • Strona 373 z 441
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.