Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
1-(1,3-benzodioksol-5-ylo)-2-pirolidin-1-ylopentan-1-on
https://narkopedia.org/MDPV
Ktos poza mna tutaj tego specyfiku probowal?
3,4-metylenodioksypyrowaleron (znany również jako MDPV, sole do kąpieli, małpi pył i wiele innych) to nowa, mniej znana substancja stymulująca z klas katynonu i pirolidyny. Wiadomo, że jest to jeden z najpotężniejszych i najsilniejszych stymulantów. Uważa się, że MDPV działa głównie jako inhibitor wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy (NDRI).
MDPV został po raz pierwszy opracowany w latach sześćdziesiątych XX wieku przez zespół Boehringer Ingelheim. Twierdzono, że może być alternatywą dla racemicznej amfetaminy i pomimo wykazania pewnych pożądanych właściwości, takich jak zmniejszona toksyczność w porównaniu z amfetaminą, nie został wybrany jako lek.
MDPV pozostawał mało znanym stymulantem do około 2004 roku, kiedy to podobno po raz pierwszy został udostępniony publicznie jako narkotyk designerski. Produkty oznaczone jako "sole do kąpieli" zawierające MDPV były wcześniej sprzedawane jako narkotyki rekreacyjne na stacjach benzynowych i sklepach ogólnospożywczych w Stanach Zjednoczonych, podobnie jak strategia marketingowa Spice i K2 jako kadzidła.
Subiektywne efekty obejmują stymulację, odhamowanie, zwiększone libido, tłumienie apetytu i silną euforię.
Kilka przypadków szkód psychicznych i fizycznych zostało przypisanych stosowaniu MDPV, w tym niezwykle duża liczba ofiar śmiertelnych. W okresie od września 2009 r. do sierpnia 2013 r. dziewięć krajów europejskich zgłosiło łącznie 107 przypadków zatruć bez skutku śmiertelnego i 99 zgonów potwierdzonych analitycznie związanych z MDPV.
Poza tym ma pewna kuriozalna wlasciwosc - jest taki hmm... "crackowy"(co prawda nie probowalem cracku, ale to chyba dobre porownanie) - co chwile ma sie ochote jeszcze troche doladowac.
Jak na razie probowalem tylko snorta(w ilosci ~5-10 mg). Mozliwe, ze jak bede mial chwile czasu poeksperymentowac to sprobuje z innymi metodami podania i wtedy uzupelnie raport.
Zmieniono link z Wiki do Narkopedii, oraz dodano krótki opis - d5
nie polecam mieszania z alkoholem (nie czuć w ogóle, a jak za dużo wypiję to łapię paranoję). ze speedem też nie radzę - dałem naspidowanemu kumplowi 2,5 mg i przez 3 godziny biegał i skakał jak szalony, zagadywał na imprezie wszystkich nieznajomych i im się przedstawiał. masakra ;)
Coś co wreszcie nie należy do tryptamin i fenetyloamin.
jeśli chodzi o erowida to jest tam tylko jeden opis doświadczenia, gość wali nieziemskie ilości i narzeka jak to było strasznie - nie radzę się tym sugerować, lepiej zajrzeć na bluelight'a.
chemman, nie do końca - to jest pochodna pewnej fenetylaminy będącej złożeniem Cathinonu i MDMA - MDMC aka Methylone:
[ external image ]
jeśli szukasz stymulantów spoza PEA to masz od kokainy, przez modafinil/adrafinil, skończywszy na niedostępnych ampakinach.
delusionaae pisze:tom, z ciekawości - miałeś takie szaro-brązowawo-maziste MDPV zanieczyszczone pirolidyną, czy z jakiegoś innego źródła?
Tez tam radze szukac informacji. Stamtad wlasnie sie dowiedzialem najwiecej o tym srodku.
Ah, tak przy okazji - zaobserwowalem bardzo kuriozalny efekt. Otoz zdaje sie, ze MDPV mocno stymuluje instynkt "Fight or Flight". Ogladanie horrorow pod wplywem tego srodku jest masakryczne, faktycznie sie balem - a horrorki ktore ogladalem wcale nie nalezaly do jakiejs topowej polki :D To moglo oczywiscie tez wynikac z tego, ze srodku tego uzywalem dzien w dzien przez 3-4 dni i zaczela sie aktywowac jakas lekka paranoja; ale w tej chwili moge co najwyzej gdybac. Ale ogolnie do grania albo do ogladania filmow jest swietne, jest wyjatkowo silna wczuwa w akcje.
moje też miało do 2% zanieczyszczeń wg strony ;) i zaznaczone, że jest to głównie pirolidyna. ale do wciągania wyglądem to nie zachęcało, pomijam sprawę możliwości odważenia kilku miligramów - na oko nie chciałbym nawet ryzykować.
[quote="tom"]Ah, tak przy okazji - zaobserwowalem bardzo kuriozalny efekt. Otoz zdaje sie, ze MDPV mocno stymuluje instynkt "Fight or Flight". Ogladanie horrorow pod wplywem tego srodku jest masakryczne, faktycznie sie balem - a horrorki ktore ogladalem wcale nie nalezaly do jakiejs topowej polki ]
tak, wczuwanie w akcje - o to chodzi :) jak pisałem program to nawet nie wiedziałem kiedy mi te kilka godzin zleciało. ale Fight or Flight? dla mnie znienawidzona przeze mnie adrenalina oraz amfa powodują taki typowy Fight or Flight, serce wali jak młot, żołądek niczego nie przyjmuje + paranoje. a tutaj rzekłbym że jest dużo lepiej i (jak dla mnie) MDPV jest bardzo dobrym dragiem na imprezy, chce się rozmawiać z ludźmi, bez fobii, bez paranoi, cud miód :)
jest jeszcze jedna ważna rzecz jeśli chodzi o MDPV - to działa bardzo różnie na różnych ludzi, chociażby same opisy na bluelight, diametralnie różne dawki oraz reakcje. na mnie to działa przez kilka godzin i zjazd jest lekki, jeśli w ogóle. dla innych redose w dzień jest jednoznaczny z nieprzespaną nocą. inni mają fatalny crash.
za erowidem:
Know your Body.
Know your Mind.
Know your Substance.
Know your Source.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.