etylon był faktycznie nieudany. Może niektórym podchodziło to subtelne działanie, ale jak ktoś znał już metylon i mefedron, to zdecydowanie nie w ten rytm grała mu orkiestra ;)

Jedna wielka chujnia, dojapnie okolo 1/4 g i cos tam zabrzeczalo na wjezdzie, jednak faza nie umywa sie do brefa czy 3-MMC. Do tego ogromna potliwosc i rozpizdziel w oczach. Zarlem w miksach, moze gdybym solowo ojebal 300-400mg naraz to etylon zostawilby jakis czczegolny podpis, ale drugiej szansy raczej mu nie dam.

Ja w końcu etylon znalazłem, kupiłem i zjadłem.
100g podziałało fajnie - zrobiło się przyjemnie, wesoło, tak miękko; duża chęć na rozmowę, przy czym nie była to werbalna biegunka jak po metkacie.

Następnym razem zjadłem 80mg i stało się coś przedziwnego - po 40 minutach zrobiło mi się smutno i poczułem się wyprany z energii. Utrzymało się to przez 1,5 godziny i ustało, wróciłem do stanu sprzed brania. Osochoszi?

100g? Pewnie mg. Jeśli dojapnie, to ja bym walił 300 i to minimum, poważnie. Wtedy naprawdę jest fajnie a skutków ubocznych mniej niż przy niskich dawkach. cut :D Dawno już tego nie miałem a tęsknię w sumie ;)

Dlaczego jest w ogóle tak dużo głosów, że etylon był nieudany? Był zajebisty, gienkowe sorty robiły mnie przepięknie a co najdziwniejsze, najlepiej te ostatnie. Mam wrażenie, że dużo osób, po pierwszym kontakcie (i zbyt małej dawce) narzekało (w sumie ja też odkryłem go na nowo przy dawce 180mg iv - hell yeah )

Żeby nie było, że jestem gawędziarzem, podrzegaczem - ktoś na forum potwierdzał moją tezę kiedyś, chyba satif. Nie namawiam, ale dajcie temu związkowi drugą szansę (tylko nie ze sklepu w którym się kolekcjonuje ani z żadnych magnatów tudzież rc-kowych baronów).

Dobra najebałem się, idę spać, bo mi zaraz warna wkleją za chuj wie co :P

Do dyskusji na temat źródeł substancji służy dział Sprzedawcy - 02

Substancja: Etylon
Forma: Beżowy proszek.
Droga administracji: IV
Dawka/stężenie: 150mg-400mg / 2,5ml wody.

Działanie:

• Euforia/przyjemność/pluszowość:
  • 150-200mg: Słabo/średnio
  • 400mg:: Mocno (2/3 działania metylonu iv w dawce ~175mg)
• Empatia: Słaba (niezależnie od dawki)
• Stymulacja: Słaba (niezależnie od dawki)
• Wejście/ocząpląs/nieogar/dysocjacja/urwanie kontaktu z otoczeniem :
  • 150-200mg: słabe wejście
  • 400mg: Mocne wejście (ale 2/3 działania metylonu iv w dawce ~175mg). Po podaniu mocne zaczerwienie/rozpalenie twarzy, lekki problem ze złapaniem oddechu + odruch kaszlowy. Ocząpląs średni, nieogar dosyć mocny (wymagana pozycja leżąca), ale w porównaniu z metylonem nadal średni.
• Czas działania: Wejście trwa parę minut, po czym działanie się taperuje w dół. Całość 1-1,5h. Brak zjazdu.
• Stymulacja: Wejście trwa parę minut, po czym działanie się taperuje w dół. Całość 1-1,5h
• Inne: uczucie pozytywnego zmęczenia, potrzeba rozciągania/przeciągania się, euforia dźwiękowa (MDMA-like)

Działanie IMHO bardziej podobne do 3-MMC bądź Brefedronu, niżeli metylonu.

Pojawił się u jednego z najb. znanych vendorów - sort z 22.04 i jest rozdawany również jako free samples - ktoś próbował i może coś napisać ???

Kolega dostał ode mnie w gifcie :P I mówi że kosmos i podobno lepsze niz obecna trójka od tego samego vendora .

Sort działa dość dobrze, po pomieszaniu z syntetycznym kannabinoidem miałem nawet lekkie halucynacje (pomarańczowe światło) i krótkie ale intensywne fale przypływu myśli (wyraźne odbieganie od rzeczywistości).

wg mnie ta substancja jest bardzo niebezpieczna, jedna wielka chujnia i nie warta ceny. ostatnio dostałem na urodziny od jednego znanego vendora 250mg. sugerując się opiniami ludzi z tego forum wciągnąłem 200mg na raz i powiem wam tak : potliwość, oczy większe jak 5 złoty, po 8h zaczyna się włączać nie ogar , czuć działanie substancji dłużej niż 24h. Do tego wypiłem 4piwa w celu zbicia mocy substancji a efekt był zupełnie odwrotny. Nie polecam i ta przygoda nauczyła mnie jednego żeby nie brać substancji których się nie zna.

Da rade to zamieszać z a-pvp albo pv-8 czy heart racing bedzie nie do wytzrymania?