Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 926 z 1519
  • 12013 / 2345 / 0
Pisałem o tym już kilka razy - kiedyś paliłem całkowicie brązowego (bardzo późno zebranego) outdoora, który działał na mnie jak MDMA. Nie na zasadzie, że lekkie pobudzenie... - normalnie słowotok, mielenie szczęką i to uczucie "szczęścia" typowe dla MDMA. Byłem nawet przekonany, że dostałem dropsa w herbacie, ale na drugi dzień (bez herbaty) było to samo. Do dziś nie wiem, co to za odmiana i czemu tak działała... W sumie mogłem zapytać, bo to krzak kumpla, z którym wtedy paliłem, ale nikt wtedy nie operował nazwami odmian. Nawet za bardzo nikt nie dzielił palenia na Indica / Sativa / Hybryda. To były czasy "Skun'a", "siejki" (outdoor z pestkami) i fioletu...
  • 144 / 8 / 0
Jak po wyglądzie oceniacie to? Jakość pierwszorzędna
DSC_0271.jpeg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2714 / 509 / 0
Wygląda jak taki typowy osiedlowy temat; nie jak turbo kosa, ale też nie jak chujowe palenie. Jeśli jakość jest pierwszorzędna to dobrze dla Ciebie :)
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 61 / / 0
SIDWOLUX pisze:
23 października 2019nezumi1 pisze:
22 października 2019dejzu pisze:
ale ogólnie nie zawsze ale często odczuwam nie pokój po paleniu.Dlatego mam teraz taką obawę kumpel namawiał mnie strasznie na MDMA chciałbym spróbować ale boje się bad tripa tak jak po mj
Nie pakuj się w dropsy, jeśli nie ogarniasz fazy po mj. Jeśli nie będziesz potrafił się cieszyć odmiennym stanem świadomości i efektami bardziej fizycznie odczuwalnymi niż po zielsku, to możesz zacząć bez sensu panikować. Nabierz trochę obycia z paleniem, bierz więcej buchów z jointa i oswój się z fazą, zanim zaczniesz walić wiadra. Miej w pogotowiu zawsze coś słodkiego, gdyby było za wysoko i nie panikuj. Obejrzyj sobie na YT wariatów bijących rekordy i palących po 150g żywicy naraz - jak ich tyle nie zabiło, to i Ciebie nie zabije ta odrobina, którą spaliłeś
Chłopak sie przepalił też tak miałem pare razy i nie było fajnie. Brałem tez MDMA i na swoim doswiadczeniu moge powiedziec ze MDMA w odpowiednich dawkach jest bardziej euforyczne niz psychodeliczne a mj odwrotnie. Jak będzie na to gotowy i nie będzie sie obawiał bad tripa wybierze odpowiedni s&s to wszystko powinno pojsc dobrze.
Nie koniecznie musi być to przepalenie. Jak zaczynałem jarać też mailem straszneee schizy. Moje pierwsze i drugie jaranie było normalne, ale kilka kolejnych było jednym wielkim bad tripem. I nie było to przepalenie bo czasami nawet jedna lufa na trzech(XD) a bad trip pierwszorzędny. Jestem strasznie nie ufny i gdy zapaliłem z naprawdę najbliższymi znajomymi skręcało mi się że chcą oni mnie wkręcić w jakaś dziwna zabawę. Oczywiście nikt mnie nie wkręcał, a ja byłem tak schizowany że cały trip to były jakieś "scenki". Gdy zaczynała się nowa scenka od razu zapomniałem o poprzedniej. Gdy schiza się rozkręciła na dobre mailem w głowie że przyjaciele robią te scenki po to żeby mnie okraść,zrobić mi krzywdę itp. kończyło się na tym że miałem zapętlenia czasu. Na forum otrzymałem wiadomości ze jaranie nie jest dla mnie, no ale jakoś nie posłuchałem i za każdym jaraniem starałem się kontrolować myśli. I gdzie kiedyś przy znikomych ilościach łapałem okropne badtripy tak teraz po solidnym wiadrze nikt nie jest w stanie nic mi wkręcić. Po prostu trzeba popracować nad sobą i jaranie stanie się piękne :)
  • 135 / 14 / 0
23 października 2019jezus_chytrus pisze:
Pisałem o tym już kilka razy - kiedyś paliłem całkowicie brązowego (bardzo późno zebranego) outdoora, który działał na mnie jak MDMA. Nie na zasadzie, że lekkie pobudzenie... - normalnie słowotok, mielenie szczęką i to uczucie "szczęścia" typowe dla MDMA. Byłem nawet przekonany, że dostałem dropsa w herbacie, ale na drugi dzień (bez herbaty) było to samo. Do dziś nie wiem, co to za odmiana i czemu tak działała... W sumie mogłem zapytać, bo to krzak kumpla, z którym wtedy paliłem, ale nikt wtedy nie operował nazwami odmian. Nawet za bardzo nikt nie dzielił palenia na Indica / Sativa / Hybryda. To były czasy "Skun'a", "siejki" (outdoor z pestkami) i fioletu...
Mocno sugeruję, że był to haze. Sam pamietam swojego pierwszego haze do dziś, mimo, iż wtedy nie miałem pojęcia co to za cudo dostałem i dlaczego tak pieknie pachniało i działało :liść:
Uwaga! Użytkownik Mendeleev nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12013 / 2345 / 0
Paliłem różne Haze i działanie zupełnie nie przypominało tamtego. Tamto w ogóle nie działało, jak zioło. W dodatku czy na początku stulecia można było w PL dostać jakiegoś Haze? Czy po jakimś Haze przez 6 h biega się wystrzelonym z latającą szczęką? :)

Jedyną cechą odróżniającą (z wyglądu) tamten temat od innych, był kolor - całkowicie brązowy. Kumpel mówił, że ściął krzaka już przysychającego - do połowy października był w Anglii i nie zdążył w porę. Problem w tym, że późno zebrane zioło powinno działać zamulająco i usypiająco, a nie jak pixa : D
  • 567 / 50 / 0
Jak mi sie trafila jakas chyba chybryda no name ktora byla jakby troche pobudzajaca i przed spaleniem jej jebnalem mocna kawe to tez sie tak poczulem jak odpalilem nute na fula,wrecz to nagralem jak zem wtedy tanczyl.Wrecz jakbym na maxa otworzyl oczy moglym kogos wtyrac ze to po pixie czy cos xd.
THC :liść:
  • 2714 / 509 / 0
@Mendeleev Pełnosezonowy haze z outdoora wiele lat temu? Nie ma szans :)
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 135 / 14 / 0
Wybaczcie, nie zauważyłem, że outdoor. W takim razie to nie haze
a to, że parę lat temu w sumie nic nie zmienia. 12 lat temu już były pestki zagranicznych breederów na polskim sklepie c*******.fr
Uwaga! Użytkownik Mendeleev nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2714 / 509 / 0
Sklep o którym mówisz z tego co pamiętam nie oferował hejzów, robiłem w nim outdoorowe zakupy od 2005, w tamtych czasach nie było zbyt wielu seed shopów.
Mieli w ofercie pestki Female Seeds, Dutch Passion oraz Nirvany. Mogę się mylić, ale to chyba wszystko co oferowali, a żaden z tych producentów nie miał hejzów w swoim katalogu (Nirvana mogła mieć ewentualnie jakieś crossy). Wtedy w hejzach dominował Green House Seeds, a ich nasiona trzeba było już sprowadzać z NL... chociaż to może był 2000 rok, gdy ww. sklep jeszcze nie istniał %-D
Tak jak mówię - mogę się mylić, nie dam sobie za to ręki uciąć, to było tak dawno, że ciężko tyle szczegółów spamiętać.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 926 z 1519
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.