Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 855 • Strona 72 z 86
  • 839 / 67 / 0
@BlueV termos zawsze spoko, też kiedyś tak robiłam zupę, ale teraz niestety tolerancja trochę mi skoczyła i takie ilości makówek już mi się nie mieszczą do mojego termosu. Ale może to i dobrze, bo taka robiona w garnku, normalnie po bożemu wychodzi lepsza. No i można odparować trochę, skoro już i tak się bawi w garnki.
PS: odbieraj mejla czasami ;)
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
  • 2538 / 215 / 0
A makiwara robiona na zimno nie powinna być mocniejsza niż ta wygotowana? Nie zabija się kody itp. Jak dla mnie np makiwara działa fajniej od czystej morfiny ( p.o) Pewnie też kwestia tolerancji... makiware zawsze robiłem w butelce, tzrepiąc jak PST zalewane gorącą wodą. Jak oceniacie taka zupa z butelki vs gotowana?
  • 189 / 8 / 0
Na zajęciach z TPL-u uczono mnie aby z surowców roślinnych zawierających alkaloidy robić odwary.
"Odwary
Surowiec przepisowo rozdrobniony zalać w infuzorce przepisaną ilością wody o temp pokojowej, starannie wymieszać, przykryć i umieścić w łaźni wodnej. Podczas ogrzewania temp w naczyniu powinna być przez 30 min wyższa niż 90 st C. Jeśli w infuzorce jest 100,0-200,0 g wody, wystarczy ogrzewać przez 45 min bez kontroli temp. Zawartość naczynia przecedzić następnie przez gazę z cienką warstwą waty. Pozostały surowieć przepłukać wrzącą wodą i uzupełnić nią odwar do przepisanej ilości, przecedzając przez watę uprzednio użytą. Przy sporządzaniu odwarów wytrawianie surowca odbywa się przez dłuższy czas wodą o temp powyżej 90 st C, po uprzednim spęcznieniu w wodzie o temp pokojowej. Ten sposób sporządzania dotyczy surowców roślinnych, w któych:
1) substantcje czynne nie są wrażliwe na temperaturę powyżej 90 st C.
2) zwarta budowa anatomiczna surowca utrudnia w innych warunkach dostateczne przenikanie rozpuszczalnika do wnętrza komórek
3) substancje czynne są rozpuszczalne dopiero w temp powyżej 90 st C.

Odwary z surowców zawierających alkaloidy
Sole alkaloidów znacznie lepiej rozpuszczają się w wodzie niż wolne zasady. Dlatego przy sporządzaniu tego typu odwarów należy wodę do wytrawiania zakwasić. Najlepiej do tego celu nadaje się kwas cytrynowy "
Tak to wygląda od strony teoretycznej ogólnych zasad sporządzania odwarów. W praktyce, susz (słoma) należy zalać wodą letnią i gotować pod przykryciem coraz mieszając przez około 45 min. Ja bynajmniej tak robiłem.
Pozdrawiam,
kfit
Przyp. Ćwiczenia z receptury
  • 2538 / 215 / 0
Porównywałeś odwar do makiwary robionej klasycznie?
Ja pakowałem do butelki najlepiej z dziubkiem z 3-4 garście bardzo drbno zmielonego suszu suszu, ( bardziej rozdrobnione niż kukurydziane płatki sniadaniowe, + sporo pyłu) + sok z cytryny dla smaku ( ewentualnie 2-3ml octu) zalewałem to wodą o temperaturze ok. 60 C, czasami taką podgotowaną w czajniku pewnie z 90C. Potem trzepałem butelka, mieszałem itp przez jakieś 15 min i od razu przez dziubek można pić. 1 zalanie gorzkie, piecze w gębie jak cholera. Następnie robiłem jeszcze po 2 takie zalania, w 2 jeszcze czuć gorycz, w 3 ledwo co. Zostawiłem kiedyś na próbę 4 zalanie wrzątkiem na godzinę, w smaku niemal jak woda. Czyli w butelce się wszystko elegancko wypłukuje. Dodam że kodeinę na wejściu czuć wyraźni, po wypiciu na pusty żołądek po kilku minutach czuć że się coś dzieje.

A opium suszonym na łyżce chyba kodę szlag trafia bo dość długo się ładuje coś pod 15-20 minut ( p.r)
  • 189 / 8 / 0
Robiłem wg dokładnego przepisu kilka razy (z małymi modyfikacjami). Porównując odwar do makiwary robionej klasycznie, to właśnie odwar wydawał się ciutkę mocniejszy. Robiłem także makiwarę przy użyciu aparatu Soxhleta, ale to już trzeba mieć dostęp do labu. Ja to wykonywałem na zajęciach z "analizy leków" :-D Jakość wykonanej makiwary przy użyciu ww sprzętu była bardzo zadowalająca. Gdybym miał robić teraz makiwarę, zrobiłbym ją tak jak sie wykonuje odwar.
  • 25 / / 0
Dzisiaj zrobiłem pierwszy raz makiwarę.
Tak jak kolega chlorekturbokofeiny również polecam ją robić w wersji instant, metodą butelkową, tak jak PST.
Siedzę porobiony i muszę przyznać, że profil działania bardzo zbliżony do PST plus wyczuwalna nutka kodeiny.
Dawno już nie czułem swędzenia, ani chęci na małe rzyganko po opio :kotz:

Tak wyglądały moje maczki podczas kwitnienia:
[ external image ]

Pociachałem nożyczkami 40 największych baniek i wrzuciłem do reklamówki.
Następnym razem będę je transportował łodygami do góry, gdyż w reklamówce zostało mnóstwo surowego mleczka.
Zawsze to jakieś straty.

Moje bańki:
[ external image ]

Jak widać sporo makówek ma kształt owalny, niektóre tylko wyglądają jak piłeczki.
Na łodydze widać włoski, nie jest ich dużo.
Widoczny jest juz siny nalot.

Macie zbliżenie:
[ external image ]

Makówki drobno pociachałem nożyczkami, łodygi wylądowały w koszu.
Niedojrzałymi ziarenkami koloru białego zbytnio się nie przejąłem, je także wrzuciłem do butelki.
Załałem gorącą, ale nie wrzącą wodą. Szczypta kwasku do smaku.

Na zdjęciu 20 makówek w butelce, wyszły jakieś 2 garście:
[ external image ]

Jakieś 15 minut trzepanka, nie ciągłego. Robiłem sobie przerwy ;-)

Oto finalny produkt, kolor przypomina PST:
[ external image ]

Smak całkiem znośny, nie miałem żadnych problemów w konsumpcji :*)
Już o wiele gorszy jest smak rozpuszczonych thiocodinów.
40 makówek to tak w sam raz dla mnie, mam sporą tolerancję wywindowaną przez PST.
Robiłem oczywiście wtaraki ;]
Myślę, że 10 takich baniek rozniosłoby świeżaka %-D

Może ktoś ocenić czy moje maki mają wysokie stężenie alkaloidów?
Nie mam do czego ich przyrównać. Nasiona były z Czech.
  • 2538 / 215 / 0
A czemu one nie są ponacinane? Nie ma opierdalania się łap na żyletę i heja potem dopiero n słomę :D Widzę że to w jakiś krzokach więc bez przypałowe cięcie korzystaj bo warto. Z tych Czeskich dużo takich podłóżnych rośnie, nie podobają mi się więc selekcjonuję te okrągłe. W moim 2 pokoleniu ( nie licząc tego co wysiane były z paczki) niemal same ogrągłe, podłóżne też występują to chyba nie kwestia odmiany maku tylko poszczególnych czynników. Podłóżne główki rosną głównie na małych roślinach na dużych okrągłe.

Porównanie mocy hmmm... 1 solidna garść suchej zielonej słomki zmiotło zdecydowanie lepiej niż 120 mg majki po. Tyle że to 120 mg poszło w 3 dniu mini ciągu 40 mg , 60 mg i 120 mg na ostatni dzień. Więc mogło słabiej działać.

Sort też robi różnicę część, 1 zbiór był z makówek z silnym nalotem ( takim błękitnym) pociętych, sporo resztek opium na nich było. Smak makiwary był tak nieziemsko obrzydliwy że mało do kibla nie wylałem, innym razem też z pyłu co został z tego sortu zrobiłem zupkę i też byłe mega paskudna 1 zalanie i odpuściłem poszło w kibel, szkoda bo działanie czułem wyraźnie po tym 1 zalaniu co normalnie robię 3.
2 zbiór też pocięte ale jeszcze bez nalotu i kilka godzin po małej dawce opium chyba posły 2 solidne garście i było naprawdę przyjemnie, dokładnie nie wiem jak porównać to makiwary opisanej wyżej bo zmęczony byłem i spędziłem działanie przysypiając pod kołderką. Normalnie na ogół gdzieś wychodzę, coś działam itp.
  • 410 / 18 / 0
Gdzie mogę kupić dobrej jakości mak nadający się do przygotowania Makawiry? Chodzi mi o taki najlepszy. W polsce jest o to ciężko no bo gdzie? :(
Uwaga! Użytkownik Maniacal jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 762 / 31 / 0
kfit pisze:
(...) Tak to wygląda od strony teoretycznej ogólnych zasad sporządzania odwarów. W praktyce, susz (słoma) należy zalać wodą letnią i gotować pod przykryciem coraz mieszając przez około 45 min. Ja bynajmniej tak robiłem.
Pozdrawiam,
kfit
Przyp. Ćwiczenia z receptury
To wygląda, jakbyś sam tego nie przeczytał. Bo gotując pod przykryciem, nawet mieszając cały czas, doprowadzisz do wrzenia i zniszczenia jakiejś części alkaloidów.

Łaźnia wodna to naprawdę zajebista sprawa i można to zrobić samemu w kuchni - wystarczy wziąć ogromny garnek, zagotować w nim wodę i wsadzić np rondel, czy coś z rączką, dzięki czemu to nam nie spadnie na dno (np. tylko trochę mniejszy garnek z uszkami, które zaprą się na ściankach garnka pierwszego). W ten sposób woda w rondlu nigdy nie osiągnie 100 stopni celsjusza.
Swoją drogą kfit thx za przypomnienie. U mnie na TPLu jakoś te odwary, napary i inne maceraty zleciały tak szybko, że nie zapamiętałem tego. Będzie dobry sposób na makiwarkę.
„Na ulicy przed domem leżał kot z białym kołnierzykiem, ni to grzejąc się w słońcu, ni to raczej jednak nie żyjąc, wnosząc z faktu, że nie było słońca ani żadnych innych przyczyn, by leżeć wśród pędzących samochodów.”
  • 2538 / 215 / 0
Coś mało osób piszę o maczku tylko w kółko o jebanym PST, szkoda bo mam takie skrzywienie że lubię czytać pisać i gadać o maku :) Właśnie mi opium wchodzi, trochę słabo chyba za dużo kawy wypiłem ale jeden plus bo muszę trochę spraw pozałatwiać i przynajmniej nie usnę.
ODPOWIEDZ
Posty: 855 • Strona 72 z 86
Newsy
[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.

[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.