ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 7 z 11
  • 3206 / 175 / 0
kowalskii pisze:
Ale jesli to jest prodrug to najlepiej żeby był zjedzony, po to aby został przekonwertowany do aktywnej formy. To tak samo jakby gbla wstrzykiwać.
ktoś go tam jadł na 5tej stornie bodajze i mowil ze slaby(chyba ze to Ty byles :D ).

Nawiasem prodragów, ciekawostka: nie kazdy musi byc jedzony zeby byc zmetabolizowany do aktywnego odpowiednika, niektore metabolizuja sie gdzie indziej. Tak np. barany z bluelight'a tępo wierzą w to, że kodeiny nie można podawać p.r., bo omijasz w ten sposób wątrobę :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy:
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 5 / 0
Ja nigdy nie jadłem tego, ale sporo się interesowałem, to niektórzy pisali, że spoko, inni że lipa.
  • 377 / 3 / 0
Anon pisze:
@Ride
Ale po co to podawać iv skoro jest nieaktywne? Rób jak uważasz ale ja bym sobie dał spokój i to komuś oddał albo coś, właściwie to sam nie wiem co z takim fantem zrobić.
Rozmawialiśmy o tym w tym wątku., aktywność związku zależy od drogi podania. Chce wypróbować wszystkie, które stosuje zanim całkowicie skreślę substancję. O podaniu IV trochę niżej
kowalskii pisze:
Ale jesli to jest prodrug to najlepiej żeby był zjedzony, po to aby został przekonwertowany do aktywnej formy. To tak samo jakby gbla wstrzykiwać.
Prodrug nie prodrug, sam już nie wiem. Ogólnie jak wyżej.

No i rozpuściłem w 2ml +/- 200mg. Podawane bardzo powoli, już na koniec pompki czułem dokładnie, że coś się zaczyna. Niestety, Analogicznie to innych drug podania, coś coś coś i nic. Właściwie zamknęło się wszystko w 5 minut.
Dodam jeszcze, że obok siedzi kumpel, który wciągnął ostatki (Jakieś 150mg) i nie miał nawet tego coś coś. Gość jest zupełnie bez tolerki, bierze amfetaminę raz na jakiś czas.

Jeszcze jest taka sprawa, kto z was co już testowali ma ten sam sort co ja? Tzn od sprzedawcy który zaczął kilka dni temu oferować gramowe próbki?
Coś mi się wzór nie zgadza między tym co oferuje a co powinno być. Może się ktoś chemicznie kompetentny wypowie, bo mi się wydaje, że to nie jest Dimetylon.
Whole life is about "up" and "down".
  • 3206 / 175 / 0
jako "M11" mozna sprzedawac wszystko, a co do wzoru to masz racje - na pierwszej stronie zanim moderator go poprawił, był wzór n-etylo metylonu zamiast n-metylo
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 5 / 0
Z tą subst. może być też tak że ci co mówili ze dobre to tak na prawdę brali metylon bo to co zostało nikt nie wyrzuci wraz z nadejściem delegalizacji.
  • 377 / 3 / 0
Limitbreaker pisze:
jako "m11" mozna sprzedawac wszystko, a co do wzoru to masz racje - na pierwszej stronie zanim moderator go poprawił, był wzór n-etylo metylonu zamiast n-metylo
Rozumiem, że można wszystko sprzedawać jako M11. 4,4-DMARa chyba można było w samej polsce dostać w 4 różnych formach z czego przynajmniej jedna była trucizną? - Sorry za offtop.

Limitbreaker, jak możesz to rozwiń jaka jest różnica miedzy n-etylo a n-metylo, coś mi świta, ale chyba n-etylo nie nosiłby nazwy Dimetylon?
Znalazłem coś, może się przyda:
http://www.swgdrug.org/Monographs/bk-MDDMA.pdf
blau77 pisze:
(...) jest przeorany alfa i beta ketony na niego zadne nie dzialaja (...)
Wiem, że czepiam się szczegółów, podaje tylko dla wiedzy ogólnej, bo ludzie zdają się nie wiedzieć. Alfa-aminoketony i beta-ketony to ta sama grupa. Nawet dział w którym piszemy nazywa się:
Alfa-aminoketony (beta-ketony)
Whole life is about "up" and "down".
  • 992 / 17 / 0
Zjedzone w sumie 500mg, przyjaciel tak samo, tolerka zerowa (przynajmniej on miał zerową) efekty... Mierne. Nie no powiem, podobało mi się, coś się dziać zaczęło... i takie niby nic przez 2-3h potem schodzi. Delikatne bardzo, tak bardzo żę potem łyżką to jadłem. Efektów ubocznych brak. 3-MMC, dawka 30-60mg wywala jak 500mg dimetylonu, strzelam tak mniej więcej.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 952 / 3 / 0
Dzien testów następny, rano 18 mg bromka 20 mg zolpidemu + piwko + am , i bardzo rozluźniony postanowiłem sie rozbudzić dawka 300mg dimetylonu poniewaz nie chcialo mi sie sprzatac, tym razem w nocha, i raczej poczułem sie po tym jakiś strasznie zmęczony. Tolerke na ketony mam wyjebana , ale na pewno jakby cos mialo byc to by było, a caly dzien czulem sie dziwnie przyjebany , musialem przejarac to ziolem i przegrysc benzo z browarami i zolpidemem dopiero sie lepiej poczulem. Po co oni to wypuszczają tak samo lipnie działało na kumpli, takie chuj nie wiadomo co , ale meczące jakieś. Jakby zwala odrazu lekka taka ogolna niechęć raczej do wszystkiego.
"Mieszkam w wieży Babel a piętro niżej mieszka diabeł"
Gdy idę wyrzucić śmieci przybijam mu grabe"
Niesiemy dla was bombe te znaki wróżą wojne
  • 377 / 3 / 0
klonista pisze:
Dzien testów następny, rano 18 mg bromka 20 mg zolpidemu + piwko + am , i bardzo rozluźniony postanowiłem sie rozbudzić dawka 300mg dimetylonu (...)
Czyli ja dobrze rozumiem? Będąc pod wpływem bromca i zolpidemu w podanych przez Ciebie dawkach wrzuciłeś 300mg bk-MDDMA? Jeśli jakikolwiek efekt miałby się pojawić to jeszcze większe uwalenie, chill. Nie ma opcji, żeby tak słaby związek przebił się przez taką bariere ;)

Jak wpominałem, czekam aż ktoś to zrobi z jakimś iMAO albo SRI, bo innej możliwości do uzyskania czegokolwiek z tego nie widzę.
Whole life is about "up" and "down".
  • 992 / 17 / 0
Ja potem dojebałem: 40mg etylofenidatu (umysłowy), 20-30mg 2-FA, 10mg alfy-PVP, oczywiście rozciągnięte na 6-7h i była to całkiem miła fazka, empatia rozmowy... Ale co to ma być, że trzeba AŻ tyle dożreć innych klepiących rzeczy żeby coś poczuć?
Szczerze, to jakbym wiedział jak to klepie to bym na start dał sobie 1000mg dożylni %-D
Pewnie by nie weszło.

PS. 1000mg dożylnie to żart, żeby ktoś nie wpadł na pomysł pierdolnięcia tyle, bo nie jedno widziałem.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 7 z 11
Newsy
[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.