Nie ukrywam, że Lorafen to najgorsza benzodiazepina jaką jadłem, ale może ktoś inny powie, że najgorszą jest alpra czy klon...
Z kolei mogę napisać, że na mnie świetnie działa z 30mg Klorazepatu, to ktoś inny napisze, że to benzo huja daje bo jest za słabe itd itp.
Nevermind ;)
p.S. http://www.wyspagier.pl/gry/gry-akcji/b ... _play.html
Ta gra wymiata na benzo
nutella-cole pisze:tu się ptakowa zgodze, że nie można benzo oceniać dobre złe - bo nma każdego poskutkuje inaczej.
Warto rozmawiać [ ;) ;) ] o lekach ale nie można obiektywnie powiedzieć: z jest do dupy a x super.
BTW, miał ktoś z Was uczulenie na lorazepam albo na jakiś składnik zawarty w lorafenie? Ja dawno temu jadłam i nic, teraz spróbowałam (wczoraj) i po 1/2 godz. zaczęłam strasznie kichać a pod wieczór i w nocy myślałam, że mi kichawa dosłownie odpadnie. Tyle, że ja mam co koniec wiosny-lato alergię, do teraz nie wiem na co i możliwe, że akurat wtedy się nasiliło jakieś pylenie (wentylator stał na oknie i wpuszczał powietrze z pyłkami do środka) i po prostu zbieg okoliczności... ale wolę zapytać czy ktokolwiek na lorafen lub inne benzo miał uczulenie a jesli tak to jak to się objawiało?
nutella-cole pisze:(...)nie można benzo oceniać dobre złe - bo nma każdego poskutkuje inaczej(...)
Natomiast można napisać: trudno oceniać benzo, bo każdy ma inne oczekiwania i wymagania. Ja np. na początku lekomaństwa lubiłem Relanium, ale tylko dlatego, że Renton w filmie o szkockich heleniarzach z Edynburga ;-) podjebywał starej Valium dla załagodzenia skręta. Potem, kiedy jeszcze naprawdę niewiele wiedziałem o benzo, którejś bezsennej nocy przyszła mi do głowy nazwa wątku "Alprazolam" i pomyślałem, że to jakieś zajebistsze, bo nie kończy się na "zepam" - a takich jest mniej
Natomiast Lorazepam jest bardziej domowy, prorodzinny ;-) Nie zdarzyło mi się po Lorazepamie zrobić nic, czego nie chciałbym zrobić bez niego; kojarzę go raczej ze spokojnymi, zimowymi wieczorami, bronksem, Dr'em Housem - zasadniczo zajba! :-)
Wskazujmy raczej na różnice tkwiące w osobowości, a nie banalnej, materialnej mechanice ;>
Andrew88 pisze:Laska, skoncz pierdolic, bo nie da sie czytac tego co piszesz. Kazda benzo moze na kazdego dzialac inaczej. Jeden po lorafenie idzie spac, na drugiego dziala on aktywizujaco. Tak samo z alpra, niektorzy WCALE! nie czuja jej dzialania (co wydaje sie niemozliwe, bo to jedna z najomcniejszych benzo, a jednak), inni ida spac po 0,5mg a innych aktywizuje. Klon tak samo, jednych uspokaja czy usypia, innych aktywizuje.
To Ty pierdolisz - w najgorszy możliwy sposób; powtarzając chore przesądy, których z kolei ja nie mogę już czytać/słuchać. "Każdy organizm jest inny" to coś jak "wyjątek potwierdza regułę" albo "wolne demokratyczne pańtwo". Gdyby każdy organizm był inny nie chodzilibyśmy w szkole na biologię tylko do pracowni promieni W.C. Röntgen'a. Gdyby każdy organizm był inny nie istniałaby medycyna, ziomuś. To, co nazywasz różnicami między organizmami, to różnice między osobowościami i oczekiwaniami. "Spid" po Loro to też osiedlowe podanie - chyba, że nie doceniłem Twojego doświadczenia, zmiażdżysz mnie w odpowiedzi i wówczas przeproszę. Ale póki co: nie pierdol.
edit, literówkę poprawiłem.
P.S.:
Poza tym jeżeli eksperymentuje się z podanymi przez Ciebie dawkami to rzeczywiście huj wie, czego oczekiwać (lubisz balansowanie na granicy aktywności, ..., nie? ;).
Andrew88 pisze:Laska, skoncz pierdolic, bo nie da sie czytac tego co piszesz. Kazda benzo moze na kazdego dzialac inaczej. Jeden po lorafenie idzie spac, na drugiego dziala on aktywizujaco. Tak samo z alpra, niektorzy WCALE! nie czuja jej dzialania (co wydaje sie niemozliwe, bo to jedna z najomcniejszych benzo, a jednak), inni ida spac po 0,5mg a innych aktywizuje. Klon tak samo, jednych uspokaja czy usypia, innych aktywizuje.
masz racje kazdy inaczej odbiera poszczegolny lek dla mnie lorazepam to najlepsze benzo,nie dziala nasenie chce mi sie po nim rozmawiac mowie co mam na mysli,czuje sie rozluzniony pewny siebie,dobry na trzesienie rąk,leki znikaja,jest git,tylko ze kiedys po 2,5 czulem takie zajebiscie wejscie jak on zaczol wchodzic na bani taka bombe a potem sie ustabilizowal a teraz musze wziasc 7,5 i i tak dziala slabiej niz kiedys 2,5 to znaczy nie ma tego fajnego wejscia w faze ktora trwa z 15 minut, bardzo dobre benzo na rozmowy,na luz na lajt,u mnie nie na sen wcale nie usypia,zle mysli znikaja,a jak sie rece trzesa bo juz tak mam uklad nerwowy podrazniony od alko i lekow to wystarczy 1,5 mg okolo i swobodnie sobie piszesz,alpra,na mnie naprzyklad dzialalo nasennie bardzo nasennie,przeciwlekowa mniej niz lorafen,ale zeby poczuc tez musze zjesc z 2 ,2,5 mg i mocno uzaleznia bylem wjebany,relanium 10 tabletek minimum dobrze rozuznia miesnie ale te 50 mg musi byc czasem nie zadziala,itp itp moglbym pisac tych benzosow w nieskonczonosc bo malo co jest takich co nie bralem
najgorsze gowna dla mnie to oxazepam i cloranxen,tranxene, oxazepam zamula i sennosc zjebana ale nic przyjemnego jestes zamulony jak po jakims neuroleptyku,tranxene trzeba wpierdolic no z 60 mg min,dlatego uwazam to za gowno i sie nie oplaca ale na kaca na trzesiawki itp to 60 mg dobrze pomoze,ale wpierdalaj po 6 tabletek z alko dobrze dziala ale ja juz nie pije,bromazepam[sedam,lexotan] mialem tabsy po 6 mg wpierdolilem 6,7 tabsow 36 mg lub 42 nie pamietam jedyne co poczulem to po jakims czasie lekka sennosc,gowno totalne,a duzo ludzi sobie chwali,wiec nie ma co tu pierdolic jakie lepsze tylko samemu sprobowac i ocenic,kazda benzo moze na kazdego inaczej dzialac jak napisales!
a i jeszcze np klonazepam,duzo jest tego benzo,w chuj moze z 4,5 nie jadlem a tak to wszhystko i nie sugeruje sie juz co ludzie pisza jesli chodzi oto czy jest dobre
klony,dziwne bardzo dziwne dzialanie dla mnie aktywujace,gadam co przyjdzie na mysl pierdolisz,jak polamany,nawijasz czasem jakies madre mysli,chce ci sie gadac z kazdym,jesterm mily dla kzdego
tu 4 mg mi styka,znosi doskonale cisnienie opiatowe mam na mysli kodeine,co do relanium to 20 mg tez ci zniesie cisnienie b , diobrze ale klony na gadke,zarwac panne czy cos ,aktywizuje,masz wylonczone opory w mozgu,cos ci przyjdzie na mysl,chcesz to zrobic to robisz,specyficzne benzo. dosyc polecam ale dla mnie krol to lorafen tyle z tych najbardziej popularnych,jutro wypisze reszte,bo masm juz za mosna pizde:0
jeden woli to drugi woli to dla mnie bromazepam najgorsze gowno dla drugiego bedzie najlepsze a lorafen po chuju,tyle,nie cjhce mi sie pisac bo koda mi ladnie wchodzi i chce sie zrelaksowac:)
Laska W124 pisze:Przepraszam, znamy się, Panie Andrew?Andrew88 pisze:Laska, skoncz pierdolic, bo nie da sie czytac tego co piszesz. Kazda benzo moze na kazdego dzialac inaczej. Jeden po lorafenie idzie spac, na drugiego dziala on aktywizujaco. Tak samo z alpra, niektorzy WCALE! nie czuja jej dzialania (co wydaje sie niemozliwe, bo to jedna z najomcniejszych benzo, a jednak), inni ida spac po 0,5mg a innych aktywizuje. Klon tak samo, jednych uspokaja czy usypia, innych aktywizuje.
To Ty pierdolisz - w najgorszy możliwy sposób; powtarzając chore przesądy, których z kolei ja nie mogę już czytać/słuchać. "Każdy organizm jest inny" to coś jak "wyjątek potwierdza regułę" albo "wolne demokratyczne pańtwo". Gdyby każdy organizm był inny nie chodzilibyśmy w szkole na biologię tylko do pracowni promieni W.C. Röntgen'a. Gdyby każdy organizm był inny nie istniałaby medycyna, ziomuś. To, co nazywasz różnicami między organizmami, to różnice między osobowościami i oczekiwaniami. "Spid" po Loro to też osiedlowe podanie - chyba, że nie doceniłem Twojego doświadczenia, zmiażdżysz mnie w odpowiedzi i wówczas przeproszę. Ale póki co: nie pierdol.
edit, literówkę poprawiłem.
P.S.:
Poza tym jeżeli eksperymentuje się z podanymi przez Ciebie dawkami to rzeczywiście huj wie, czego oczekiwać (lubisz balansowanie na granicy aktywności, ..., nie? ;).
ale tak jest w przypadku benzo np: wezme z kumplem co ma ta sama tolerke co ja np na lora: ja zaczne gadac itp a mu sie za chce w kime.(przyklad) tak jest!!!!!!!! i tyczy sie to wszystkich benzo
A to ,że każde benzo może zadziałac inaczej,łacznie z zejsciem smiertelnym to jasne jak słonce.
Moim pierwszy benzo ,jakies 12 lat temu był nitrazepam(pisałem o tym)w dawce 15 mg plus alko(tanie wino) dał mi i koleżce takiego spida ,że napierdalalismy sie ze straza miejska i dyrektorem dworca w moim pizdowie>oczywicie komenda i wpierdol.ale ,że byli znajome pieski to nas wypuscili.Trzeci kolo który zarzucał równo z nami obsliniony zaliczył zwałe i już mielismy isc na pogotowie ,ale nam sie zgubił.Spał w bramie cała noc,nad ranem przylazł do mnie i pare gongów złapał bo byłem jescze naelektryzowany a on pierdolił głupoty i bełkotał.Jedynym mankamentem był 4 godzinna przerwa w zyciorysie,ale wpierdol na komendzie nas orzeźwił.
i jescze jedno;na działanie benzo ogromny wpływ ma masa ciała,przy leczniczym podawaniu np w szpital lekarz oblicza dawke kierując sie przypuszczalną waga.Oczywiscie potem po wjebaniu pojawia sie tolerka;chłoptas 55 kg może opierdolić np 14 mg alpry i sie usmiechnąc błogo najwyzej.
pzdr .bez kłotni.
Son Of Earth pisze:(...) wygladam po nim na najebanego nawet przy tolerce i w ciagu (oczywiscie zalezy tez od dawki), desynchronizacja oczu-jedna gałka w jedną, druga w inną stronę, powieki tez, jedna opada, druga sie trzyma :D
Nie no, co by nie mówić lorafen jest mocny. Ja bym go stawiała w rzędzie razem z klonem i alpro. Może nawet wyżej. Ale jak wiecie zależy...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/31d7d9aa-0c7f-4317-86b2-8fe5c22f5be7/1000002040.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250508%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250508T145702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ad415cb8c8c7f6b71c98bb5f75023e5f5059a7202686ef441ec809acabe1c267)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.