Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1860 • Strona 119 z 186
  • 1211 / 615 / 0
Śmiało jedz, zadziała jak powinien.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2394 / 653 / 0
27 listopada 2019WALLSTREET pisze:
Przeterminowany Lorek 2 miesiące można zaryzykować ?
Jak myslicie?
Chłopie apteczne dragi przechowywane w odpowiedni sposób mogą dziesiątkami lat leżeć i jedyne co się może stać to po prostu substancja zwarta może się rozpaść i po prostu nie bedziesz miał bomby ale nie zmienia to się w jakąś magiczna substancję po której nagle zejdziesz ( mam tu na myśli opio i benzo za nic innego nie ręczę xD ). Swego czasu był na forum wątek gościa co znalazł gdzieś tam u babci pudełko morfiny z czasów IIgiej wojny. Podobno musiał jej trochę więcej zjeść ale normalnie miał pizdę i cieszył japę i pardon to nie bylo pudełko tylko właśnie słoiczek gdzieś dobrze zabunkrowany na strychu .
  • 904 / 182 / 0
Gdzieś czytałem, że gość po przeprowadzce w trakcie remontu znalazł relanium z lat 70-tych, zbunkrowane na strychu. No i klepało jak te
ważne.
  • 1545 / 1586 / 0
27 listopada 2019WALLSTREET pisze:
Przeterminowany Lorek 2 miesiące można zaryzykować ?
Jak myslicie?
tak, bo leki maja UMOWNA date do spozycia, bodajze rok po terminie mozna jeszcze bezpiecznie zazywac.
ja gdzies wyczytalam, ze amerykanscy zolnierze brali leki przeterminowane nawet o 5 lat, bo niczego innego w zapasie nie bylo.

ale pamietaj, ze moge sie mylic co do tego roku, natomiast 2 miesiace to ja bym sie nie bala, zwlaszcza jesli lek byl odpowiednio przechowywany.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 554 / 138 / 0
Dzięki Wam za odpowiedzi.
Akurat mam jeszcze go w terminie ale wiem, że nie zjem tego w okresie przydatności i obsunie się o te 2 miesiące. Teraz już wiem, że nie zmarnuje mi się i "na siłę" nie będę się benzować ;-)
  • 3649 / 994 / 2
27 listopada 2019WALLSTREET pisze:
Przeterminowany Lorek 2 miesiące można zaryzykować ?
Jak myslicie?
Nie. Nie może się rozpaść tak jak ktos pisał powyżej. To nie wzbogacony uran w tabletkach, tylko stabilna substancja chemiczna. Pod wpływem światła może degradować, zawilgocona także. Ale trzymana w blistrze próżniowym, które nie było narażone na wysoką temperaturę, może i mieć przydatność na "za dwadzieścia lat też poklepie". Jedynie pamiętajcie, że przy antybiotykach nie wolno brać ich po terminie. Również leki, które są w postaci płynnej, a na których mogą rozwijać się mikroorganizmy np. syrop. Jeśli taki syrop jest wieloskładnikowy, to po bardzo długim czasie może część z tych składników zdegradować lub połączyć się z innymi. No i jeśli zakażemy taką butelkę z syropem poprzez długą ekspozycję na powietrze np. pozostawimy otwartą, albo napijemy się bezpośrednio z butelki. Wtedy, mimo konserwantów po jakimś czasie bakterie zaadaptują się i będą w stanie się rozwijać.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 1211 / 615 / 0
2 tygodnie przerwy od benzo, dzisiaj poszło 1,25 mg lorka i zadziałało elegancko. Może nie tak brutalnie i mocno jak 2,5 mg, aczkolwiek wystarczająco.

Mam pytanie: Was też lorazepam tak strasznie rozleniwia? Po 1 mg klona śmigam jak mały samochodzik, wszystko ogarniam i mam do tego po prostu motywację. A po lorku nie chce mi się kompletnie nic. Miałem dzisiaj sporo do ogarnięcia, zarzuciłem tego lorka żeby czas jakoś fajniej zleciał i wyszło na to, że chuja zrobiłem bo mi się po prostu nie chciało. :D
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3454 / 1110 / 0
18 listopada 2019elcoyote pisze:
cudne benzo, uratowało mnie na schodzeniu z klonów, wróciłem na ziemię nie rozpierdzielając się na posadzce. raz przy wykupie leków na recepte wybłagałem aptekarke, ake miałem donieść recete na lorka której nie dostałem i jestem spalony. W związku z czym proszę o priv osoby z 3miasta które są w stanie wymienic się pomyslami skąd wziąc lorka poza apteką i bez magika.
Jakim cudem zszedłeś z klona lorkiem skoro ten pierwszy ma kilkukrotnie dłuższy czas półtrwania? Wg profesor Heather Ashton zabawa powinna odbywać się na odwrotnej zasadzie.
Guide do Nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 1545 / 1586 / 0
30 listopada 2019Vratislav pisze:
2 tygodnie przerwy od benzo, dzisiaj poszło 1,25 mg lorka i zadziałało elegancko. Może nie tak brutalnie i mocno jak 2,5 mg, aczkolwiek wystarczająco.

Mam pytanie: Was też lorazepam tak strasznie rozleniwia?
roznie to bywalo. jak bylam wypoczeta to byl najczesciej czil, bez zmulenia (pisalam o tym)
jak bylam zmeczona to i mnie do snu powalil, ALE...czesciej dawal lekkiego speeda, mimo zmeczenia podniósl na nogi i chodzilam jak po malej kresce. bywalo tez, ze na nogi podniosl, ale funkcjonowalam w trybie zombie.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 211 / 4 / 0
Jakieś inne kolorki 2,5 Tavor. Inne jakie miałem były białe. Najgorzej bo 1mg miałem na początku i było spoko. Następne dostałem 2.5 no i jak to ja nie lubię dzielić i przeskoczyłem odrazu na 2.5 2 pierwsze dni były chwiejne, ale potem przeszło. Miałem 3 dni przerwy po tygodniu brania 2.5 dzisiaj spróbuję startować z pół tablety. Ale raczej nie przeskocze tolerki wyrobionej przez tydzień.

Co do tej ospalosci to ja właśnie po lorku mam takiego głupiego speeda i zaciesz, po alprze byłem mega śpiący po 1mg a tutaj zero energetykow czy coś i jest naprawdę spoko. Tak po ok6h od wzięcia staje się bardziej aktywny niż przez te 6h przy czym nastrój zostaje w świetnej formie a lęków w głowie brak.. Ale jak się położę to zasypiam na długo. Ale Lorazepam jak już mówiłem ma całkiem inne działanie na mnie niż alpra czy klon. Tutaj nie ma chęci do zagadywania do kogo popadnie, ale jak przyjdzie do rozmowy to czuję stolicki spokój. Gdzie bez bezno jak z kimś rozmawiam, to mam tak silny stres, że czasami nawet nie wiem co On do mnie mówi.
20191202_115305.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik 7cGUx7b6R8dn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1860 • Strona 119 z 186
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.