Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Jaki wpływ miały u Ciebie wpływ miekkię narkotyki ,że przeszedłeś na twarde
Duży przestały na mnie działać miękkie potrzebuje czegoś mocniejszego
14
11%
Niewielki i tak bym sięgnął kiedyś po twarde
40
31%
Biorę od min. paru lat tylko lekkie albo psychodeliki jeśli były twarde to tylko eksperymenty
77
59%

Liczba głosów: 131

ODPOWIEDZ
Posty: 62 • Strona 1 z 7
  • 1472 / 26 / 0
Największym argumentem przeciwko legalizacji mj nie jest to ,jak działa na psychikę uzależnienia i inne rzeczy ale niemal jedynym poważnym argumentem powtarzanym przez polityków i przez starsze społeczeństwo jest to ,że zioło może być furtką do twardych narkotyków

A jak to jest rzeczywiście chciałbym aby się nad tym zastanowić nad tym obiektywnie ,co prawda jak sie zobaczy do wątku pamiętnik narkomana to rzeczywiście ludzie zaczynali od zioła ale przecież również piwa ,są też wyjątki zdarzają się osoby co zaczynały od piguł czy mefedronu,a może są tutaj użytkownicy co od 10 lat palą zioło albo biorą psychodeliki a kontakty z twardymi narkotykami co najwyżej mieli sporadyczne

nie chodzi od czego się zaczynało tylko jaki to miało wpływ na ewentualnie przerzucenie się na coś mocniejszego,czy to było to tak ,że już na was nie działało zioło i przerzuciliście się na coś mocniejszego,czy problem tkwił gdzie indziej ,że od początku nie przepadaliście za ziołem ,albo tak byliście wychowani ,że jeśli były by tylko twarde narkotyki to i tak po nie sięgnelibyście

nie mówimy tylko o ziole ,ale również czy alkohol wam nie wystarczał i po alkoholu kusiło was na twardsze dragi,jeśli tak trzreba by się było nad tym zastanowić dlaczego tyle długoletnich pijaczków jest przeciwko narkotykom
  • 839 / 7 / 0
kusiło was na twardsze dragi
Alkohol jest twardym narkotykiem (jednym z najtwardszych i najbardziej szkodliwych(. Warto zdać sobie z tego sprawę sięgając po piwko. Ale pan z reklamy mówił inaczej? Oczywiście, a Bruce Willis już prawie wyłysiał.

Marihuana jest drogą do twardych narkotyków tak, jak piwo jest drogą do alkoholizmu. Nie.. to nie jest śmieszne.
Uwaga! Użytkownik llabx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 630 / 3 / 0
N cóż, nie chcę demonizować marihuany, ale często jest to droga do twardszych narkotyków. Dlaczego?
Po prostu społeczeństwo nie traktuje alkoholu jak narkotyku. Nie boją się go spróbować/używać.
Przed spróbowaniem pierwszego narkotyku pierwszy raz przeważnie ludzie odczuwają jakieś obawy.
Na ten pierwszy wybierają marihuanę - ten 'najbardziej miękki'.
Po spróbowaniu zazwyczaj okazuje się, że 'te całe narkotyki' nie są takie złe, nie uzależniają tak jak mi się wydawało i w ogóle jakieś takie normalne są. Ot - też daje faze jak alkohol, ale trochę inną.
Dlatego takim osobom łatwiej spróbować innych narkotyków. Nie jest to wina marihuany samej w sobie. To raczej wina upośledzonego postrzegania grupy substancji nazywanych narkotykami w ogóle.
  • 199 / 4 / 0
dla mnie przepustka do twardych narkotyków był hyperreal za co mu szczerze dziekuje, przynajmniej nie naleze do otumanionej grupy ludzi dla której LSD grzybki lub cos innego=hera
  • 461 / 6 / 0
Społeczeństwo nie traktuje alkoholu jako narkotyk.
Marihuanę społeczeństwo traktuje jako narkotyk, jako narkotyk czyli marihuana to dla nich dokładnie to samo co heroina czy amfetamina - to i to jest narkotykiem.
I teraz młody człowiek pierwszy raz pali trawę (tą demonizowaną przez społeczeństwo/media ect. używkę po której staje się śmieciem itd.) i uznaje, że... ta marihuana, to przecież nic strasznego... zdaje sobie sprawę z tego, że został okłamany przez nauczycieli, rodziców, media... no bo jak? miało mi się coś stać... no i sięga po np. fete, no bo co mi się może stać? o marihuanie też mówili, że nie wiadomo co...

No to skoro kurwa MJ się tak demonizuje, nie mówi się prawdy o niej w szkołach... dzieciaki wiedzą tyle co nic o narkotykach.


Resztę sobie dodajcie.
Uwaga! Użytkownik elitesse nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 488 / 7 / 0
Z definicji słowo narkotyk to nielegalna substancja psychoaktywna. Nie dzielę substancji psychoaktywnych na miękkie i twarde bo to bezsens.
  • 461 / 6 / 0
Lub: substancja, którą przyjmowanie powoduje po jakimś okresie używania uzależnienie fizyczne.
Jeśli wziąć pod uwagę tą def. to marihuana narkotykiem nie jest.

Twoja definicja tj. narkotyk to nielegalna substancja psychoaktywna. Wynika, że po pierwsze państwo ma jakiś kurwa monopol na decydowanie o tym, co narkotykiem jest a co narkotykiem nie jest. Po drugie według tej def. narkotykiem nie jest alkohol, ale za to jest... no np. KAVA KAVA... no to co to kurwa ma być?

Jest jeszcze jedna definicja.
Narkotyk - każda substancja mająca działanie psychoaktywne.

Z tą definicją jest mi chyba najbardziej po drodze.
Wogóle to sprawa z definicją narkotyku jest dosyć trudna... bo dlaczego taka na przykład kofeina ma nie być zaliczana do grona narkotyków? skoro po pierwsze działa psychoaktywnie a po drugie uzależnia.
Uwaga! Użytkownik elitesse nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1519 / 20 / 0
Jak to ktoś mądrze powiedział: jak ktoś zacznie pić piwo to nie znaczy że skończy na denaturacie
Żeby życie miało smaczek, raz grzybek a raz maczek...


Breslau jest niemieckie!
  • 630 / 3 / 0
Możecie sobie definiować narkotyki jak chcecie, ale w powszechnej świadomości alkohol czy tytoń narkotykiem nie jest. Natomiast marihuana i cała reszta tak. Przez tak ukształtowaną 'powszechną świadomość', ktoś kto próbuje marihuany czuje, że przekracza pewien próg i wkracza na teren 'złych, śmiertelnych narkotyków'. Dopiero po jakimś czasie zaczyna rozumieć, że granica oddzielająca alkohol od narkotyków to fikcja. Tyle, że wtedy już siedzi w świecie narkotyków i eksperymentuje dalej.

W społeczeństwie wiedza na temat uzależnienia od alkoholu - tego jak wygląda, do czego prowadzi itd. jest powszechna. Dlatego ludzie starają się go używać z umiarem. Są nawet pewne zasady zapobiegające uzależnianiu się, których nie przestrzeganie jest źle postrzegane - czyli nie pić samemu, nie pić codziennie, nie pić przed 13 itd itp.

O narkotykach wiedza jest praktycznie żadna. Tak de facto nikt nie wie jak używać amfetaminy, żeby się szybko nie wpierdolić i nie wykończyć psychicznie i fizycznie. Każdy od nowa to odkrywa na sobie. To potęguje wrażenie dużej szkodliwości narkotyków w stosunku do innych środków. To też powoduje, że eksperymentatorzy uzależniają się o wiele szybciej niż gdyby wiedza o narkotykach była w społeczeństwie podobnie powszechna jak w przypadku innych używek, gdyby były programy informujące o bezpiecznym używaniu danych substancji itd itp.
  • 968 / 95 / 0
-poproszę do twardych!
-a ma pan przepustkę?
ODPOWIEDZ
Posty: 62 • Strona 1 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".