Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2190 • Strona 14 z 219
  • 156 / 2 / 0
po jakim czasie ketrel pokazuje swoją pełną moc?biorę dawkę 100mg.
Uwaga! Użytkownik kalikali nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 984 / 5 / 0
jak pogryziesz będzie szybciej, istotne czy masz retardy czy nie
głupio wyszło...
  • 414 / 4 / 0
Powiem tak.
Życie bez kwetiapiny jest piękniejsze! Po chuj spać, jak można się bawić?
And I forget just why I taste, oh yeah, I guess it makes me smile
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
  • 156 / 2 / 0
Mam normalny ketrel nie zaden SR o spowolnionym uwalnianu tylko zwykły ketrel 100mg.Biore o 8 i zasypiam o 10 wieczorem wiec nasennie idealnie bez mocnej zmuly z rana.Ale oczekuje po nim jakiegoś działania na lęki mam nerwice no i nastruj jakby podnosil byloby tez SI,dlatego pytam sie ile czasu to sie rozkręca?
PS nie bede rozgryzał tabsów jak jakis popierdolec skonczony :-D
Uwaga! Użytkownik kalikali nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 185 / 3 / 0
Ja mam sr i nie widze dużej różnicy w porównaniu do zwykłego.
Powiem tak.
Życie bez kwetiapiny jest piękniejsze! Po chuj spać, jak można się bawić?
Lol to po co się leczysz jeśli można się bawić??! Ja wole spać, ale już mnie to nie usypia tak bardzo nawet w wysokich dawkach. A jak będę się bawił to w tym czasie nie biorę leków, tylko zamawiam pare fajnych rzeczy. Ale cały czas nie można się bawić.
Ale oczekuje po nim jakiegoś działania na lęki mam nerwice no i nastrój jakby podnosil byloby tez SI,dlatego pytam sie ile czasu to sie rozkręca?
Chyba za dużo oczekujesz, działanie przeciwdepresyjne kwetiapiny jest subtelne i nie wszyscy ją odczuwają, za to dobrze stabilizuje nastrój. Jak chcesz coś na podniesienie nastroju i lęki to polecam np paroksetynę. Chociaż osobiście im dłużej biorę te leki tym gorsze mam o nich zdanie.
PS nie bede rozgryzał tabsów jak jakis popierdolec skonczony :-D
Bierzesz psychotropy więc jesteś ok, ale jak pogryziesz tabletkę to jesteś "popierdolec" ... świetnie.
  • 156 / 2 / 0
Po huja kurwa mam rozgryzac te tabsy,tabsy sie łyka a nie rozgryza,nie chce zadnej fazy chcę wzmocnic 200 mg serty branej tydzien czasu,nie wiem czy nie wyjebac tego ketrelu na 30mg mianseryny hmmmmmm,No i mam dylemat co brac rano do serty ABILIFY 15mg czy 7.5 nie wiem jaka dawka lepiej dziala na lęki nastruj i fobie spoleczną,lub FLUANXOL 0.5mghmmmm doradzi cos ktos co siedzi w temacie.Te leki to ostatnia moja deska ratunku nic nie dziala na mnie nawet paroksetyna.
A Serta wcale nie jest taka słaba jest taka sama jak klomipramina TLPD jesli chodzi o serotonine,ustepuje tylko Paro.
Jak to nie wypali To mysle nad 20mg ESCITALOPAMU+metylofenidat,bo moklobemid raczej slabiutki,wprawdzie paro bralem niecale 2 miechy to moze skrzydel nie rozwinelo.
Serte chce brac od początku do konca 3 miechy 200mg.
Uwaga! Użytkownik kalikali nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 185 / 3 / 0
Nie chodzi o fazę, nie ma fazy po lekach przeciwpsychotycznych, poprostu zaczyna szybciej działać. Spróbuj fluanxol 1,5mg-1,5-0 jak na moje, ale tak naprawdę to loteria bo nikt Ci nie powie jak leki będą działać na daną osobę. Jeśli abilify to 7,5mg na początek, (najlepiej to poradź się lekarza), ja tak biorę to uspokaja nieco ale na fobię się nie sprawdza w ogóle, wieczorem czuję się już gorzej, wziąłęm drugie 7,5mg i jest ulga. Spróbuj też sam wyważyć dawkę. Fluanxol jak dla mnie był lepszy od abilify, które biorę od półtora tygodnia, a neuro czasami u mnie działają z pełną mocą po 2tyg (u niektórych od razu). Niestety fluanxol przestał działać, wszystkie neuro działają na mnie dość krótko i rozwija mi się tolerancja. Najlepiej działał sulpiryd, na fobię, nastrój i w ogóle czułem się jak za dawnych lat jak to brałem. Ogólnie najlepsze działanie neuroleptyków jak dla mnie jest na początku: podniesiony nastrój, motywacja, koncentracja, a z czasem to słabnie.

A propo kwetiapiny, teraz mam na nią taką tolerancję, że po 100-300mg nie robię się już wcale śpiący, nie czuję działania przeciwpsychotycznego ani stabilizującego nastrój, ale działanie na noradrenalinę zostało i tylko mnie pobudza. Chyba zacznę brać 150 z rana i w południe żeby się ożywić, bo mam problemy z motywacją a to czuję, że mi pomoże. Mój organizm zaczął przyzwyczajać się do neurosów (po dłuższym czasie ich brania teraz tolerancja rośnie mi jakby szybciej na wszystko), też tak macie?
  • 156 / 2 / 0
krzesło
Ja biorę ketrel 100mg o 20.00 i po 22.00 zasypiam jak bobas.Oby działała tak cały czas.Mam dosyć tego zamulenia po mianserynie i tego jakiegos dziwnego odrealnienia którego po niej miałem więc niech ketrel nie traci swoją moc.
Chcesz brać dawki przeciwpsychotyczne to 300 zdecydowanie za mało,nie wiem na co sie leczysz masz psychoze?Ketrelu max to chyba 800 ale na schizy i psychozy silne.
Muwisz ze abilify odpada na fobie a dawałem mu takie nadzieje.Zostaje fluanxol lub sulpiryd.A co sądzisz amisulprydzie wiele osób chwali.Jeszcze jest opcja ze zostane na 200 serty i 100 ketrelu i nic pozatym te dodatki to z czasem (neuro).
Można wiedziec jakie leki przyjmujesz i jakom masz diagnoze-chorobe?????
Uwaga! Użytkownik kalikali nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / 6 / 0
@krzeslo
ketrel obniża ciśnienie, jak może podwyższać tętno?
poza tym jak już chcesz porównywać benzo do ketrelu (co jest bezsensowne porównywać benzodiazepiny do neuroleptyków) to jak Ci się ma taki xanax do ketrelu przy stosowaniu powiedzmy dwu tygodniowym? Ketrel wymięka po 3 dniach, tolerancja tak szybko się wyrabia.

@kalikali,
teoria głosi, że ketrel działa w dużych ilościach na stany maniakalne czy psychotyczne. W małych ilościach jest zwykłym "nasenniaczem".
Ja też biorę 100mg i biorę go o 22, o 24 idę do łóżeczka a o 1 w nocy zasypiam. Z początku (przez pierwszy miesiąc) czułam tą senność, później niestety nie...
Ale za to dosypiałam do 11-12 (co jest zajebiste, bo w depresji budziłam się o 5-6 rano i ni chuja nie mogłam dospać tych kilku godzin a ja kocham spać).
A ketrel biorę w towarzystwie topamaxu i paroksetyny na chorobę afektywną dwubiegunową. I borderline.


"Głupotą jest bać się tego, czego nie można uniknąć"
P. Syrus


  • 185 / 3 / 0
Podwyższa ciśnienie bo powoduje wyrzut noradrenaliny- to takie lekkie działanie przeciwdepresyjne. Na mnie już działa nasennie tylko słabiej, pobudzenie miałem tylko przez parę dni, nie wiem czemu(może po zmieszaniu z abilify lub od toerancji bo bralem dwa dni po 600mg).
Ketrel ma tą zaletę że nie uzależnia raczej, ja początkowo na sen brałem dawki 25-50mg i wtedy tolerancja nie rosła tak szybko, a prawie wcale. Dawka 400mg a nawet mniejsze są przepisywane na psychozy.
ODPOWIEDZ
Posty: 2190 • Strona 14 z 219
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.