Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 3 z 4
  • 1196 / 10 / 0
Co innego, jak się rozmawia na ten temat, a obok ktoś postronny - rodzina, kumpel niewtajemniczony czy nieznana osoba. Jak odejść na ubocze się nie da, to taki slang ma sens.
Uwaga! Użytkownik Ugh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 211 / 29 / 4
nietakt to było dzwonienie do mojego dilera, kiedy zmarła mu matka. nie dzwoniłem, z szacunku do niego, przecież to też człowiek. ale nie wszyscy tacy są...

z każdą z tych 5zasad zgadzam się w 100%. co do wagi to nie uważam zeby poczuł się urażony. ale nie przychodz z waga jak ustawiasz się w jakies przypałowej miejscówce, a po za tym diler w c*uja leciec jak jest gram to jest gram, jak 5 to 5 a nie 0,6 czy coś. Diler też powininien miec zasady
Uwaga! Użytkownik ravestar6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1520 / 72 / 0
wwr18 pisze:
Diler też powininien miec zasady
W przypadku MJ jest to kwestia sporna, czasem trafi się leciutkie jaranie, a czasem ciężkie. U mnie używa się jednostki miary zwanej lufą, wprawne oko w chwilę moment odgadnie ile wyjdzie szkieł z workensa.
tekst powyżej =/= prawda
  • 2 / / 0
Jaki kurwa sarwuwawriw czy chuj wie co,ty chcesz ćpanie on chce kase dil jest dil tyle tematu,jak widzisz że cię robi w chuja to mu to powiedz albo nie mów tylko zachowaj go sobie jako kontakt na czarną godzinę i tyle tematu.Tu nie chodzi o szukanie przyjaciół tylko biznes ja nieraz robiłem dile z ludźmi co zachowywali się jak chamy ostatnie i kurwa ich nawet nie lubiłem ale jak porcja jest dobra ew. nie miałem innej opcji to brałem co dają i tyle tematu.Wiadomo najlepiej mieć zaufanych dostawców i jak widzisz że są wobec ciebie w porządku to wtedy nie zawadzi się zrewanżować - kupujesz jazz to palisz z gościem lufkę na zapieczentowanie pełna kultura wtedy gość myśli - "przyciąć chuja czy nie przyciąć,a nie...był wporządku to ja też będę". Nie bój się jeżeli diler nie jest twoim kumplem to wyrucha cię jak tylko zobaczy że mu na to pozwalasz,rób to co dla ciebie korzystne a nie patrzysz na kulturę,jeżeli ci wali przycine to mu powiedz w prost że w chuja wali.
  • 237 / 10 / 0
kiedyś w większym mieście gdzie mieszkałem jakiś czas Z braku innych opcji polazłem do dopalaczy a traf chciał że był to akurat okres kiedy je wszystkie pozamykali. Z osiedla wyszedł typek w ciemnej skórze na oko 50 lat i sie pyta czy coś trza a miał grass. Na pytanie jak mam go zapisać w fonie odparł zapisz sobie jak chcesz. I jak dzwoniłem to kazał mówić że chce obstawiać wyniki piłki nożnej ( coś typu że wynik to ilość itd ) xP ale to raczej nie był paranoik tylko bandzior który już nie raz świat zza krat oglądał także takie zagranie z jego strony mnie nie specjalnie zdziwiło
All that I need,
Is time for me to breathe.
Dream little dreams,
That only I believe.
Now that I see,
Beyond the light.
I know I'll be,
I'll be alright.
  • 1425 / 80 / 0
Mi się nigdy nie trafiali w porządku dilerzy. Zawsze byli to kolesie typu "przerost formy nad treścią" typowe cfaniaczki, dlatego zrezygnowałem z nielegali, a poza tym mj już mi nie podpasowuje (wolę syntetyki). A poza tym nienawdzę czekać na wiecznie spóźniających się koluni. Pierdolcie dilerów..świat RC jest bardzo obszerny.
  • 418 / / 0
@ hess Dokładnie. Ktoś powinien założyć wątek Kultura sprzedawania narkotykow. 97% dilów to są tacy przypałowce, ze az zal cos brac od nich. Kupujący są przeważnie ogarnięci i nie potrzeba jakichś pisanych zasad, tylko wiadomo, podstawowa kultura(Dilerzy nie znają tego pojęcia).
Ω
  • 37 / / 0
1. Rozmowa - dzwoniąc do swojego chłopa nie pierdole mu farmazonów, co tam itp. Działasz, bo wiem, że jak odebrał to działa. Nie mówię mu ile, bo zawsze stojąc na miejscówce ma tyle, ile potrzebuję. Nie mówi mi przez telefon bądź za szkołą 7 na ławce, mówi bądź na miejscówce trzeciej (każdy komu ufa, a ma tylko takie osoby każdy zna numerowanie miejscówek).

2. Dzwoniąc dzwonię na jeden numer, puszczam sygnał. Po paru minutach oddzwania z innego numeru (zastrzeżonego) i nasza rozmowa wygląda tak "siema, siema, dawaj na trójeczkę" 3s i po rozmowie.

Jak jest pusty, nie może odebrać bądź jest zajęty nie odbiera, ma wył telefon. Nie dzwoni się do niego po pięć razy jak nie odbiera.

I zawsze trzeba dzwonić ze swojego numeru. Jak nie masz hajsu na fonie, krucho u ciebie z kwitem, po prostu bierzesz 5 zl z kwoty ladujesz i dzwonisz.

3. Miejscówki jak najmniej przypałowe, pochowani po lesie, opuszczonych budynkach itp.

Bardzo łatwo stracić u tego chłopa kontakt: wydzwaniasz mu po sto razy jak nie oddzwania, piszesz sms, prowadzisz chujowo rozmowę, pierdolisz głupoty, obgadujesz go etc. jeden, drugi raz masz po podbiciu. Trzeciego razu nie ma.

Chłop w chuja nie wali, chcesz 1 dostajesz 1 z dechy.

Wszystko zależy od osoby do której latasz. Jeżeli latasz do jakiegoś ciula co dilluje i sam jara pół tego co weźmie to dla mnie ktoś taki jest zwykłym ciulem i do kogoś takiego nie podbijam, bo to przypał. Jeżeli latasz do ogarniętego chłopa, który nie jara, wpierdala śniegu (właśnie ten o którym wyżej piszę) jest git, wałka nie dostaniesz, chyba, że zagrasz w chuja z nim.
Uwaga! Użytkownik SmerfGargamel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
A jak nie masz ogarniętego typa albo widzisz się z nim 1 raz przez kogoś ? U mnie było tak że były wałkie jakieś ( nie duże bo po max 0,5g) ale jak mówiliśmy że wpadniemy z wanią to od razu wszystko się zgadało i typo od nas zawsze gratisa malutkie dostawał i był zadowolony zawsze wszystko ogarnięte na miejscówce i nikt tam nic nie pieprzył że z wagą to przypał bla bla brak zaufania itp . to biznes więc każdy tu chce jak najlepiej dla siebie a przezorny zawsze zabezpieczony :D A jak już mam kogoś ogarniętego to nawet jak jest jakaś lipa drobna czy coś to mi mówi wcześniej i zawsze wychodzę do kogoś żeby się nie bujał z tym albo on przychodzi do mnie jak chce. A z telefonem to wiadomo, nigdy nie wiesz co ktoś może mieć a telefon można wykorzystać przeciwko komuś ( pisanie sms to pewny przypał) więc najlepiej na wszelki wypadek się ugadać na jakiś temat, odpowiednią gadką i tyle nikt z tym nigdy problemu nie robi :D Ale ja tam mieszkam na zadupiu to mogę się nie orientować jak to się robi "w dużym mieście" lol
  • 25 / / 0
SmerfGargamel pisze:
1. Rozmowa - dzwoniąc do swojego chłopa nie pierdole mu farmazonów, co tam itp. Działasz, bo wiem, że jak odebrał to działa. Nie mówię mu ile, bo zawsze stojąc na miejscówce ma tyle, ile potrzebuję. Nie mówi mi przez telefon bądź za szkołą 7 na ławce, mówi bądź na miejscówce trzeciej (każdy komu ufa, a ma tylko takie osoby każdy zna numerowanie miejscówek).

2. Dzwoniąc dzwonię na jeden numer, puszczam sygnał. Po paru minutach oddzwania z innego numeru (zastrzeżonego) i nasza rozmowa wygląda tak "siema, siema, dawaj na trójeczkę" 3s i po rozmowie.

Jak jest pusty, nie może odebrać bądź jest zajęty nie odbiera, ma wył telefon. Nie dzwoni się do niego po pięć razy jak nie odbiera.

I zawsze trzeba dzwonić ze swojego numeru. Jak nie masz hajsu na fonie, krucho u ciebie z kwitem, po prostu bierzesz 5 zl z kwoty ladujesz i dzwonisz.

3. Miejscówki jak najmniej przypałowe, pochowani po lesie, opuszczonych budynkach itp.

Bardzo łatwo stracić u tego chłopa kontakt: wydzwaniasz mu po sto razy jak nie oddzwania, piszesz sms, prowadzisz chujowo rozmowę, pierdolisz głupoty, obgadujesz go etc. jeden, drugi raz masz po podbiciu. Trzeciego razu nie ma.

Chłop w chuja nie wali, chcesz 1 dostajesz 1 z dechy.

Wszystko zależy od osoby do której latasz. Jeżeli latasz do jakiegoś ciula co dilluje i sam jara pół tego co weźmie to dla mnie ktoś taki jest zwykłym ciulem i do kogoś takiego nie podbijam, bo to przypał. Jeżeli latasz do ogarniętego chłopa, który nie jara, wpierdala śniegu (właśnie ten o którym wyżej piszę) jest git, wałka nie dostaniesz, chyba, że zagrasz w chuja z nim.
pewnie trawką handluje ten ziomek, co nie? :-D

co do tematu to nie kupuje nielegalnych narkotyków, tylko RC
Uwaga! Użytkownik Kapitan jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Przełomowe zmiany w holenderskiej polityce narkotykowej. Legalna marihuana tylko w 10 miastach

Holandia, kraj słynący z liberalnego podejścia do marihuany, wprowadza rewolucyjne zmiany w swoim systemie regulacyjnym. Od kwietnia 2025 roku tylko w 10 wybranych miastach holenderskie coffeeshopy będą mogły oferować swoim klientom wyłącznie marihuanę pochodzącą od licencjonowanych producentów. Ta fundamentalna zmiana stanowi część szeroko zakrojonego eksperymentu, który ma przetestować możliwości stworzenia w pełni legalnego łańcucha produkcji i dystrybucji konopi.

[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.