ryhul pisze:Moje krzywe fazy to zapisywanie sobie z X jakiś śmiesznych cytatów i zdań na fazie. Wielokrotnie ktoś palnie coś głupiego albo podsumuje sytuacje, tak że jest pół godziny śmiechu. na następny dzień czytając to jest rozkminanie o co z tym wszytkim w chodziło.
Cały czas mam jakąś wywyniętą jazde na bani, że wszyscy są przeciwko mnie, wszyscy się ze mnie śmieją z plecami, pierdolą na mnie, cały czas patrzą, mają za idiote i chuj wie co jeszcze bo wszystko co najgorsze mi się wkręca. Prześladuje mnie też pojebane uczucie, że się zlałem w gacie xD omg to jest straszne. Potrafie nawet kilkanaście razy upewniać się czy to nie jest prawdą, patrze na spodnie czy nie ma plamy. Dodatkowo mnie wkręta pierdolone uczucie wilgoci w gaciach (wiadomo każdemu się torba poci latem). Mam dni że jestem wolny od tych bzdur i jestem taki jak kiedyś : dusza towarzystwa której nie zamyka się morda, pewny siebie ale to tylko raz na chuj wie jaki czas a kiedys bylem taki na codzien a jak przypalilem to juz wogole odlot mialem i bylem w centrum zawsze. Nie wiem co sie ze mna dzieje, nie cpam nic ciezkiego ani nawet nie cpalem... jedynie szuru buru przez jakis czas jachalem nonstop (wiadomo jak to na blokach jest z dresami) ale to kilka miesiecy temu. A tak to okazyjnie dropsy po ktorych zajebiscie sie czulem zawsze nakrecony. Zmierzam do tego ze nie doszukujcie sie przyczyny tego dola w innych dragach. Caly ten pierdolony dół trwa juz jakies 2 lata (stopniowo sie poglebial). Bake palilem bardzo czesto, niemal codziennie (z reszta prawie jak wiekszosc ludzi z tego dzialu). Najgorsze jest to ze nie mam tego o czym pisalem na wstepie tylko jak zapale, lecz nawet na trzezwo !!!!! A jak juz przypale to zamykam sie w sobie calkowicie, i patrze w glebe bo calkowicie trace pewnosc siebie. Kiedys bylem tak pewny siebie ze sie opisac nie da a teraz ?? Masakra. Poprostu opuscila mnie chec do zycia calkowicie juz prawie. Caly czas mam wrazenie ze wszyscy z ktorymi siedze/znam/mijam cos przeciwko mnie gadaja/knuja/szpcza/smieja sie. Ja juz mam takie wkrety glebokie ze nawet to co przypadkiem uslysze/wyrwe ze zdania (ktorego sie slyszalem calego i nie wiem o czym ktos mowil) przypasuje do tego co mnie dreczy (np z tym uczuciem zlania w gacie)... w danym momencie drecze sie tym i to co przypadkiem uslyszalem na sile sobie dopasuje do tego wkreta ze oni o tym mowia akurat xD jesli np wkrecam sobie ze strasznie wygladam to tak samo to co ktos mowil/uslyszalem dopasuje do tego !! masakra.
Dodam jeszcze ze mimo tego ze nie jaram prawie wogole to mi to nie mija. A najbardziej mnie wlasnie przesladuje to uczucie mokrych, ciezkich ciuchow. A i jeszcze jedno : jak pije alko, najebie sie to nie mam z niczym problemu !! Poprostu jestem taki jak kiedys... wkrety gdzies uciekaja a nawet jak zaczynaja nachodzic to i tak mam wyjebane i jakos je "wymazuje" na chwile. A na trzezwo mam to samo co po baq, a jeszcze gorzej na zwale. Na zwale to poprostu moj mozg sie rozpierdalala na strzepy. A i nie jest to deprecha odstawienna (czy jakos tak)...
Ludzie doradzcie mi, pomozcie bo ja juz pierdolca dostaje !! Nie wiem jak odzyskac pewnosc siebie ktora mialem kiedys... moze jakies silne antydepresanty ?? srodki uspokajajace !!! no nie wiem juz.
Prosze o powazne podejscie do sprawy bo na realu wstydze sie o tym z kims pogadac.
Mieszkam w okolicach Warszawy wiec jakby znalazl sie ktos, kto kiedys walczyl z wlasna psychika jak ja i jest dobrym psychologiem to jestem gotow sie spotkac z ta osoba.
caly czas pamiętaj że to wszystko to tylko wkręta... pamietaj że tak naprawde to Ty sam sterujesz psychiką, ganja pokazala Ci gdfzie jest ała w głowie to narazie przystopuj z nią i postaraj "wkręcać sobie prawde" :p
aa no i z antydepresantami to moze daj sobie spokój. . .
rooney pisze:Najbardziej krzywą akcją było u mnie (jedno z pierwszych bakań) ja zacząłem mówić pseud-szeptem do ziomka z ławki, nie orientując się że wszyscy wokół słyszą. A bzdury gadałem niemiłosierne :nuts:
Mam cos podobnego do ciebie (poza uczuciem zlania sie w gacie). U mnie to wystepuje tylko podczas palenia. Kiedys palenie = smiechawa, mega pozytywny nastroj, zapomnienie o porblemach itp. Od jakichs kilku lat mam tego calkowita odwrotnosc. Oczywisce wiem, ze jest to wplyw mj na mnie. Nie utozsamiam sie wtedy z myslami itd., ale przez to palenie przestalo mi praktycznie sprawiac jakakolwiek przyjemnosc. (Jezeli ja sie zminilem, to raczej w ta lepsza strone - na trzezwo oczywiscie. Stad wykluczam, ze sa to problemy zakumuflowane, ktore wychodza pod wplywem THC) Po alko jest lepiej, tak samo jak u ciebie. Dlatego teraz prawie pale tylko pod wplywem alko i niektorych podobnych narkotykow.
Dlaczego tak jest?
Nie wiem. Moge tylko przypuszczac. Najbardziej przychylam sie do teorii, ze pod wplywem palenia (chociaz ja bardzo duzo nie palilem, jezeli byly okresy ze codziennie, to tylko wieczorami przewaznie), akumulacji THC, cos nam sie w biochemii mozgu pozmienialo. Jeden organizm reaguje tak, drugi inaczej. My akurat tak - mamy niefart.
RPS pisze:wpaniale walenie konia mprzed kompem albo muzyczka na uszach to bylo takie piekne uczucia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/76-25649_g.jpg)
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu
Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.