ODPOWIEDZ
Posty: 7340 • Strona 732 z 734
  • 304 / 32 / 0
"że mogą to być poprzepalane styki,"
Interesuje mnie te zagadnienie. Możesz rozwinąć?

Co do mki to biore od 2 lat ok 12-15x w roku czy to uzależnienie? Hmm no powiem szczerze, że po wzięciu przez tydzien nie czuje zadnego popędu w strone mki.. miedzy 1-2 tygodniem myślę o niej... miedzy 3-4 tygodniem moge bez tego żyć i później wpada "okazja" :P

Czy mógłbym zrobić dłuższą przerwe? Pewnie tak. Przynajmniej tak zakładam po tym jak mnie ona nie rusza po 3 tygodniu tylko... nie pije/nie pale/nie chodze na imprezy i w zasadzie to jest mój jedyny wentyl na otaczajacy świat.
Cogito ergo sum
  • 375 / 102 / 0
@slodkapszczolka
Według mnie pomysł z przerzuceniem się na ketony nie jest zbyt dobry. Mogę być nieobiektywny, bo jestem do nich lekko uprzedzony i nie zamierzam ich próbować, ale myślę że to by mu mogło zaszkodzić, a co najwyżej nie pomogło. Osobiście jeszcze kilka miesięcy temu bym polecił żebyś mu zaproponował tripa na jakimś sajko, ale to też już się przekonałem, że jeśli druga osoba się nie chce zmienić to to nic nie da. Widziałem że znajoma ma problemy z używkami a chwilowo nie miała dostępu do swoich źródeł grzybów i stwierdziłem, że wspólny trip na sajko może jej pomoże. Dla mnie dawka była bliska heroic dose, przy jej wadze pewnie to już było to tak że trip gruby, jak się skończył to faktycznie usłyszałem od niej że jak dobrze być trzeźwym, ale na ile to pomogło? Nie wiem dokładnie ale nie więcej niż kilka dni to na pewno. W waszym przypadku może i ketony nie miały by pełnić roli takiego terapeuty, tylko środka do redukcji szkód, ale szczerze to wątpię w to czy faktycznie byłaby to redukcja szkód a nie tylko pogorszenie sprawy, sytuacja ciekawa dlatego też liczę że ktoś bardziej kompetentny się wypowie na ten temat, ale nie brzmi to według mnie na dobre rozwiązanie.

Co do tego że ten podział na twarde i miękkie niezbyt ma sens to masz rację, bo pomimo, że jedne używki mogą być znacznie gorsze od innych i mocniej uzależniać to jest to bardziej złożona kwestia i sprawa osobnicza co kogo bardziej wciągnie. Sam widzisz, że Ciebie stimy nie wciągnęły, a jego tak za to opio zaczęło Cię od jednego razu już wciągać w nałóg. Jakbym miał wam dać dobrą radę to najlepszym wyjściem by było jakbyście się spróbowali wzajemnie wspierać w drodze do trzeźwości, w szczególności, że wspomniałeś coś o szkole więc z racji na młody wiek trzeba podchodzić do używek z dodatkową ostrożnością. No i tu po raz kolejny przychodzi mi do głowy pomysł na inną radę której jednak nie chce udzielać, bo zobaczyłem że każda używka może być ucieczką od rzeczywistości i trzeźwości zamiast stawienia jej czoła i wykształceniu zdrowych sposobów na radzenie sobie z problemami i emocjami. Dlatego jak psychodeliki wydawały mi się jeszcze niedawno remedium na problemy z innymi używkami, poza tym to że trzeba zadbać o S&S daje dodatkowy wentyl bezpieczeństwa zmuszający o przynajmniej odrobinę dbałości o codzienność i szybko budująca się tolerancja która utrudnia ciągi (ale nie uniemożliwia) sprawiają wrażenie że to może być dobry środek zastępczy. Ale jest kilka powodów które sprawiają że to też może zaszkodzić, dlatego mimo wszystko jedyne co polecam to próbę wspólnego stawienia czołu trzeźwości.
1. różne grupy substancji dają inne efekty, dlatego zwyczajnie komuś może się nie spodobać psychodela
2. można zamiast rozwiązać problem tylko zmienić substancje służąca do ucieczki od niego, co będzie odwleczeniem konfrontacji
3. od sajko też można się uzależnić i wyrządzić sobie szkody, znajoma ostatnio miała pobyt w psychiatryku, bo z nimi przesadzała. Co prawda pomogły ograniczyć inne bardziej szkodliwe substancje, ale jeśli były tygodnie w których nawet zdarzało się kilka razy je brać to też z czasem przyniosły negatywne skutki.
4. jeśli masz w rodzinie przypadki schizofrenii to jest to kolejne przeciwwskazanie.

Emka też jest w sumie na pograniczu tej grupy i może dawać dobre długoterminowe efekty, ale mam wrażenie, że tak jak w przypadku twojego znajomego i innych mniej lub bardziej znanych mi przypadków dużo łatwiej o jej nadużycie i negatywny wpływ na życie.

Nie tracąc całkowicie wiary w dobroczynny wpływ psychodelików jeśli nie wchodzi w grę zwykłe dążenie do trzeźwości to polecił bym wam pojedynczego tripa ale takiego żebyście do niego podeszli na poważnie. Obaj macie problemy z używkami i widać że zależy Ci na nim więc jeśli też będziesz nad sobą pracować w tym kierunku to może mu to mocno pomóc. Oczyszczenie umysłu przed tripem, tak z minimum tydzień postarajcie się utrzymać pełną trzeźwość o ile dasz rady tak o opio odstawić bo możliwie, że w twoim przypadku będzie potrzeba stopniowo schodzić, ale nie znam się na opio więc nie będę tu wchodzić w szczegóły, u kolegi też może oczyszczenie umysłu po takich ciągach wymagać więcej czasu. Dlatego ten tydzień to taki okres jaki mi starczał w czasach gdy piłem alko 2x na miesiąc, u was może być to inny okres czasu, po prostu chodzi o to żebyście nie czuli zjazdów, nie mieli skrętów itp.
drugi punkt to wygospodarowanie czasu na tripa i jeśli to możliwie to również na dzień po tripie żeby mieć większy komfort psychiczny w trakcie.
trzeci to intencja, nie myślenie aktywnie ale wrzucenie do podświadomości pewnych spraw, pytań typu co możecie w życiu robić by uczynić je lepszym
czwarty najprzyjemniejszy punkt to trip, co w trakcie będziecie robić to już nie jest zbytnio istotne, warto mieć luźny pomysł co można porobić ale pozwolić się poprowadzić substancji, ewentualnie na zejściu możecie sobie wspólnie wziąć emkę robiąc coś na wzór candyflippa ale bardziej z przejściem jednego tripa w drugi niż miksu. Ten etap może być pomocny do omówienia przemyśleń z wcześniejszej podróży.
piąty najważniejszy punkt bez którego poprzednie nie będą miały sensu to integracja przeżycia i wprowadzanie w życie dobrych zmian.

Takie podejście na poważnie i z szacunkiem do psychodelików myślę, że może być dla was pomocnym narzędziem, ale jeśli będą one tylko kolejną zabawką to lepiej je odpuścić żeby tylko się bardziej nie pokaleczyć psychicznie.
  • 1 / / 0
Ja mieszkam w NL gdzie przyjechałem i oczywiście musiałem zjeść MDMA bo w holce najlepsze i powiem wam że 6-APB przewyższa to moim zdaniem o stokroć.
Po MDMA przy dużych dawkach telepie mną mam drgawki które nie są do opanowania a po 6-APB mogę dojadać i nic się nie dzieje poza rozpływaniem i ciepłem.
  • 304 / 32 / 0
"Po MDMA przy dużych dawkach telepie mną "

Chciałeś napisać - jak przedawkuje?
Co to znaczy duże dawki ale tak szczerze wg. Ciebie?

Tak Mka ma różne niepożądane efekty jak weźmiesz za dużo.... dlatego wszędzie OSTRZEGAJĄ ABY NIE BRAĆ ZA DUŻO bo to się może dla Ciebie skończyć źle.
Cogito ergo sum
  • 43 / 9 / 0
Jest jakiś domowy sposób na odróżnienie kryształku MDMA od 3/4 cmc bardziej od 4 bo przeważnie tez ma taki zułtawo-powaranczowy kolor zazwyczaj 3 często biała jest albo przezroczysta. inny niż spróbowanie tematu ?
  • 70 / 11 / 0
@KwasowyMiszcz można kupić "testy kolorometryczne" na protestkit.pl lub protestkit.eu wystarczy mniej niż główka od szpilki takiego kryształu ALE...! Ważna rzecz, taki test można łatwo oszukać, np. aspiryna wychodzi jako amfetamina źródło dlatego lepiej jest zrobić chromatografie gazową sprzężoną ze spektrometrią mas (GC-MS) w przypadku MDMA. Takie badanie można zrobić w laboratorium Energy Control czy check in.
  • 375 / 102 / 0
Tak, testy kolorometryczne, dość tanio można kupić pojedyńcze testy, ale polecam cały zestaw to i inne rzeczy będziesz mógł w przyszłości testować, jak dla mnie to jedna z podstawowych rzeczy w redukcji szkód i na długo starcza taki zestaw. Tylko warto go trzymać w lodówce więc jeśli masz mało miejsca to wtedy faktycznie te pojedyncze testy. Do MDMA używa się Marquis i Mecke które zmieniają się na czarno przy MDMA, MDA a Marquis dodatkowo przy 5-MAPB i 6-APB, Robadope nie powinno zmienić kolor więc możesz nim wykluczyć 2C-X/fete/MDA/PMA/tauryne, simon może pomóc Ci przy testach żeby MDA i MDMA rozróżnić, ale jak chcesz sprawdzić czy to nie cmc lub mmc to tu akurat da takie same wyniki co MDMA więc w Twoim przypadku można go sobie odpuścić. Ogólnie to jest w zestawie ulotka która początkowo wydaje się skomplikowana ale warto się uczyć używać tych testów żeby sobie zapewnić trochę więcej bezpieczeństwa i z czasem będziesz z jej pomocą wiedzieć których odczynników użyć + w internecie znajdziesz info jak które substancje testować.
  • 14 / 1 / 0
Krysztaly kosztuja w wawie ok 130-150 zl i to nie jest wał bo 1g to jest substytut 3-4 pix. Ja osobiscie wolę bo latwiej zaplanowac dawkowanie. Osobiscie uwazam ze lepiej nie brac wiecej niz 350mg. Nie ma sensu trzymac pod jezykiem, polykac i tyle, popic szklanka wody. Nie wciagac nosem - to bez sensu. Najlepiej brac na pusty żołądek, wtedy wchodzi pieknie juz po 15 minutach, pełny żółądek wydluzy czas i osłabi działanie. jakakolwiek inna substancja wzieta wczesniej - osłabi działanie MDMA. Jesli ktoś potrzebuje wspomagania do seksu niebieska tabletką, bo hydraulika szwankuje po emce, to najpierw wziąć emkę, poczekac aż ładnie wejdzie i dopiero pozniej wziac tabletkę. Nigdy nie przekraczac wiecej niz 2 niebieskich tabletek (1x50mg sildeanfilu) Uważac na pikawe zeby cisnienie za bardzo nie skoczylo. Jak ktos ma problemy z serduchem to lepiej sobie odpuscic zabawe ze stymulantami. Pijcie wode w trakcie działania emki żeby sie nie odwodnic!! Wazne!! Byly przypadki smierci z odwodnienia podczas np zabawy i tanczenia. Ja nigdy nie pije alkoholu po emce. Pamietajcie ze MDMA maskuje dzialannie alko, zejdzie MDMA, wjedzie wam alko i leżycie.

Scalono — CAF

Raz w życiu mialem nieprzyjemna jazde po MDMA.
wzialem ok 350mg w krysztale i po 2 godzinach dorzucilem ok 200-250.
Nie pilem wtedy alko.
Nieprzyjemnym efektem były sny na jawie - wygladalo to tak że zasypiałem, śniłem sen, po chwili sie budziłem i zaczynalem rozmawiac z parterką na jawie ale w przekonaniu że to jest kontynuacja snu. i tak co chwile. Zasypianie, budzenie i rozmowa. ona miala to samo. Przesadzilismy wtedy - od tamtego czasu zawsze juz dobrze sie pilnujemy

Osobiscie nie wierze w to że ktos jedzie non stop na MDMA i zachowuje nadal efekty. To niemożliwe.
U mnie aby wystapily pelne efekty musze miec co najmniej 6 tygodni przerwy. Pelne efekty czyli wyostrzony wzrok, wyostrzone i podkrecone kolory i wielka wrazliwosc na dotyk. Jesli sie bierze czesciej to nic z tego sie nie zachowuje. Raz w zyciu bralem niemal codziennie przez tydzien, po tym czasie to lepiej bylo sie napic drinka niz marnowac krysztal.
  • 4633 / 767 / 0
Musiałeś 3 posty napisać? Nie mogłeś tego w jednym zmieścić? Wszystko co piszesz jest dość oczywiste i każdy kto używa MDMA to wie...
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 437 / 32 / 0
Używał ktoś z Was Mki przy wspomaganiu terapii zaburzeń lękowych . Mam na myśli sytuacje ze macie już długą psychoterapię za sobą ale np pomogła trochę ale czujecie że stoicie w miejscu. Przykładowo macie listę na czym macie się skupić podczas Mki noi dawka taka jak w terapiach ? Wiele ludzi robi to z grzybami na depresję natomiast nie czuję że grzyby są bezpieczniejsze niż Mka szczególnie jak się ma silny przymus posiadania kontroli nad sytuacją . Są nawet nowe badania że sugeruje się MDMA jako pierwszą terapię na zaburzenia lękowe wszelkiego typu zanim się pójdzie w typowe psychodeliki. Jakie są Wasze doświadczenia ? Oczywiście tu mam na myśli że nie idę na imprezę tylko siedzę w domu, jest spokojnie, chwila medytacji i wyciszenia przed sesją noi zapisane nasze problemy których jesteśmy świadomi ale nie możemy ich na trzeźwo zaakceptować i tak .
ODPOWIEDZ
Posty: 7340 • Strona 732 z 734
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.