ODPOWIEDZ
Posty: 7508 • Strona 254 z 751
  • 193 / 2 / 0
A może poprostu zanieczyszczenie towaru jest celowe ponieważ , wagowo bedzie więcej materiału co przekłada sie na $$$$$$$$$ :)
  • 1951 / 14 / 0
Ktoś już to kiedyś na forum tłumaczył. Brązowy kolor i anyżowy zapach bierze się od jakiejś pochodnej safrolu, która zostaje w produkcie. Nie musi być jej dużo( bodajże nawet niecały procent jest właśnie tak silnie widoczny), a oddzielenie tych resztek jest na tyle ciężkie i zajmujące, że nie warto dla tak marnego poprawienia czystości. Nie mówiąc już o stratach w materiale.
  • 13 / / 0
69plateau pisze:
Ktoś już to kiedyś na forum tłumaczył. Brązowy kolor i anyżowy zapach bierze się od jakiejś pochodnej safrolu, która zostaje w produkcie. Nie musi być jej dużo( bodajże nawet niecały procent jest właśnie tak silnie widoczny), a oddzielenie tych resztek jest na tyle ciężkie i zajmujące, że nie warto dla tak marnego poprawienia czystości. Nie mówiąc już o stratach w materiale.
safrol ma podobno zapach anyżowy, czy coś w tym stylu. Niestety, ale nie trafia do mnie teoria o ciężkim oddzieleniu zanieczyszczeń. Z punktu widzenia piniondzów to ma rzecz jasna sens, ale nie z punktu widzenia syntezy.

Zważ, że na fotkach ze strony, do której linki przesłałem w ostatnim etapie gość gazuje suchym chlorowodorem r-r mdma w jakimś rozpuszczalniku. Wytrąca się wtedy jedynie sól aminy, bo tylko to łączy się z chlorowodorem tworząc nierozpuszczalną sól w danym rozpuszczalniku. Analogicznie jest dla chyba większości amin psychoaktywnych (czy ogólnie - amin).
Owszem, by dotrzeć do etapu kiedy posiada się r-r mdma w czymś, trzeba to wcześniej albo ehstrahować, albo destylować pod zmniejszonym ciśnieniem, choć jak np spojrzeć na fotki syntezy amfetaminy z jakiejś takiej strony scribd (ktoś na tym forum zamieszczał linka do tego) to tam gość nawet nie stara się oddzielić substratów i od razu ładuje kwas do mieszaniny poreakcyjnej (po oddzieleniu osadu z redukcji al/hg) i _pomimo tego_ i tak dostaje biały proszek amfetaminy (no dobra, lekko czerwonawy, ale i tak przeważa biały).

Dlatego póki co wydae mi się najbardziej sensowne, że po prostu odparowują rozpuszczalnik po syntezie i to wszystko co zostanie nazywają mdma. Pewnie bambry, które zlecają syntezę nawet się cieszą - dostaą praktycznie tyle "mdma" ile zużyto substratów, natomiast odbiorcy końcowi i tak nie narzekają, bo nie ma innej, czystej mdma, więc żrą takie. Jednak aż ciarki mnie przechodzą na myśl o tym, że ktoś mógłby zapodawać dożylnie związek o takim stopniu zanieczyszczeń nieznanymi substancjami.

To trochę tak jak sprzedaż amfetaminy na silk road - wszyscy tam ogłaszają speeda w postaci tzw "pasty". Zastanawiałem się o co chodzi, wszak ten rozpuszczalnik pewnie można by po 3 godzinach leżenia na oknie odparować prawie do sucha, a oni sprzedają to wilgotne. Ale tu zapewne też chodzi o kasę - wszak wilgotne znaczy cięższe.
Uwaga! Użytkownik hd2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 853 / 56 / 0
hd2 - wszystko pięknie - ja od razu oświadczam że nie mam pojęcia co do dobrych/średnich czy złych syntez - natomiast mam jakieś tam pojęcie co do końcowego produktu

Nie sądzę by kolor/zapach - przesądzał co do jakości/czystości.Ja w ogóle najczęściej dostawałem produkt biały - np jak ten na fotce;)
[ external image ]

Nie są to brudne kryształy tworzone przez bambrów;), natomiast ten towar też jest rekomendowany jako +- 80 procent czystości.
Więc całkiem możliwe że kolor nie przesądza o czystości a jeśli to jest to +- 1, czy 2 %

Natomiast pytanie pozostaje co z tymi pozostałymi 20%, i tu można dywagować - po pierwsze, właśnie - co jest w tej reszcie, dwa - czy w ogóle jest sposób by zrobić towar o czystości zbliżonej do 100%

Co do podania dożylnego - po pierwsze, to nie jest substancja(jak koks czy hera), gdzie ten sposób podania jest najbardziej efektywny , po drugie - jak ktoś wali po kablach to musi się liczyć z zanieczyszczeniami...gdzie zazwyczaj to nie te zanieczyszczenia są powodem śmierci.
  • 10 / / 0
bardziej to na mefedron wygląda,

chyba ze delikatnie słodko pachnie z bliska, w smaku słono-gorzko-ostre , samo MDMA szkoda siana, lepiej zjesc dobra tabke, chyba ze masz do tego jakis speed
  • 1951 / 14 / 0
Właśnie chciałem napisać, że te kryształki wyglądają jak mefedron, nie jak MDMA. Nie chodzi nawet o barwę, ale też o sam kształt kryształów.

Spotkał się ktoś kiedyś z MDxx w pudrze? Bo ostatnimi czasy mam dojście do takiej postaci. Normalnie, marquisem momentalnie na czarno/granatowo się barwi, działa z mocą podobną jak kryształ, ale jest sproszkowane.
  • 2814 / 14 / 0
gbu pisze:
Natomiast pytanie pozostaje co z tymi pozostałymi 20%, i tu można dywagować - po pierwsze, właśnie - co jest w tej reszcie, dwa - czy w ogóle jest sposób by zrobić towar o czystości zbliżonej do 100%
Patrz Świst, M., J. Wilamowski, i A. Parczewski. „Determination of synthesis method of ecstasy based on the basic impurities”. Forensic Science International 152, nr. 2–3 (wrzesień 2005): 175–184. https://hotfile.com/dl/161862474/a47c56 ... n.pdf.html. Z ciekawostek warto zauważyć, że wszyscy autorzy są na polskich uczelniach...
Uwaga! Użytkownik PCP jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 853 / 56 / 0
69plateau pisze:
Właśnie chciałem napisać, że te kryształki wyglądają jak mefedron, nie jak mdma. Nie chodzi nawet o barwę, ale też o sam kształt kryształów.

Spotkał się ktoś kiedyś z MDxx w pudrze? Bo ostatnimi czasy mam dojście do takiej postaci. Normalnie, marquisem momentalnie na czarno/granatowo się barwi, działa z mocą podobną jak kryształ, ale jest sproszkowane.
Na żywo to w tym worze było tak z 80%(może trochę więcej) kryształów o różnej wielkości a reszta puder - i jedno i drugie barwiło na czarno więc mef to nie był.
Tą formę pudru, tłumaczy się względami bezpieczeństwa(jak ktoś np listownie zamawia) ale wiadomo że wtedy ktoś może coś do tego dosypać a marquisem nie sprawdzisz czy proch jest czysty czy z jakąś dosypką.
  • 1951 / 14 / 0
Wiem, że do pudru można dosypywać, ale testy organoleptyczne odrzuciły taką możliwość (ku mojemu zaskoczeniu). Okolice śląska?
  • 13 / / 0
zeby zrobić puder z czegokolwiek, wystarczy to utrzeć w moździeżu.. ;)
np sama nazwa - puder - najczęściej kojarzona z cukrem pudrem. :)
Uwaga! Użytkownik hd2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7508 • Strona 254 z 751
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".