<Rhinazin>

Są to krople do nosa. Ekstremalnie więcej azotanu nafazoliny (Naphazolini nitras) wywołuje pożądany efekt nawet przy sinych gałach czerwonokrwistego skunożercy już po 5 minutach i po jednej kropli na oko.
Ocena: 11/10.

Mnie np. Betadrin piecze a te nic, a nic.

krople do nosa sobie odpuściłem. Jak producent napisał DO NOSA to znaczy że do nosa i eksperymenty pozostawiam we własnym zakresie.
Nie będe tutaj takowych publikował i opisywał nawet jeśli mają takie same substancje czynne co krople do oczu...

POZDRO

Rhinophenazol - to są krople do nosa, jak już mówiłem krople do nosa sobie darujmy tutaj.

Polecam Betadrin, dawno nie uzywalem visinow ale pamietam ze nie dzialaly jakos szczegolnie dobrze, a betadrin po 1 krople do kazdego oka, WYPALA wszystko i oczy mamy po chwili bialutkie. Zeby mniej szczypalo to poprostu nie mrugamy i rozszerzamy oczy na maxa i po chwili przechodzi, im wiecej mrugamy i przecieramy tym wiecej szczypie.

Leonardo, rozumiem Twoje animozje, ale to czy ktoś wrzuca kwasa pod język czy pod powiekę mnie nie interesuje, jeśli efekt jest taki jak trzeba. Mam nadzieję, że nie skasujesz tych informacji o kroplach do nosa, skoro działają - jak dla mnie najlepiej ze wszystkich.
Ludzie eksperymentują tu z takimi rzeczami i w takich dawkach, że to akurat wydaje się zabawne. Nie spróbowałeś to nie wiesz jakie są dobre. Zresztą pod nazwą "Betadrin" też kryją się krople do nosa, jeśli dobrze pamiętam.

Ano betadrin jest i do nosa i do oczu, składem według pewnej aptekarki różnią się te substancje niewiele albo i wiele bo zależy jak patrzeć - betadrin do nosa jest trochę mocniejszy, a w składzie (według tej babuni powtarzam) nie różni się prawie niczym. Zresztą kiedyś kupiłem betadrin jak byłem zjarany i nawet nie zauważyłem że butelka jest większa i tylko jedna (w opakowaniu kropli do oczu są dwie buteleczki) - dopiero jak sobie wkropliłem to stwierdziłem że butelka większa i wogóle... popatrzałem na opakowanie i jak zobaczyłem że to krople do nosa to mało się nie wyjebałem na ulicę ze śmiechu.
Całe opakowanie wkropliłem i efekt był identyczny... w teorii jest silniejszy ale ja osobiście różnicy nie czułem więc sam nie wiem. I malusia ciekawostka na koniec - betadrin do oczu świetnie zastępuje betadrin do nosa, jak ktoś nie wiedział to już wie ;-)

EDIT:
I zmień jeszcze dawkowanie betadrinu geniuszu bo jeszcze ktoś se porobi gały jak Twój bystry kumpel z Twoich opowiadań: Dla przypomnienia to już czytałem Ci ulotkę jakiś czas temu, ale spox, trzymaj:
Dorośli i dzieci powyżej 6 lat: 1-2 krople do worka spojówkowego w razie potrzeby co 6-8 godzin. Leku nie należy stosować dłużej niż 3-5 dni bez zalecenia lekarza... skąd wziąłeś tą chorą informację o 10 dniach którą wypisujesz?

hej ja opracowalem swoja wlasna metode... w sumie skutecznosc dosyc spora. Zawsze kropilem betadrinami ale ze one rozszezaja zrenice a na mnie sa czujni wiec trzeba bylo znalezc inny sposob niz chemiczny. Używam sposobu mechanicznego!! - kiedys mialem taka rozkmine - dlaczeggggoo occzzyy sa czerwone 8) i doszedłem do wnisku ze jezeli MJ stosuje sie w medycynie aby obnizyc cisnienie w galce ocznej to krople te cisnienie sztucznie podwyzszaja...

jak:
1) macie czerwone slepia - idziecie do lazienki puszczacie lodowata wode w umywalce i tak z 1 min? przemywacie slepia (chodzi o to aby je wyziebic (kurcza sie naczynia krwionosne i troche czerwien schodzi ))
2) palcami wskazujacym i fakersem naciskacie na oczy ( sic!) ale nie tak zeby sobie wydlubac ale zeby poczuc znaczny nacisk i mozecie pomasowac (czytalem ze wtedy nawet sie wzrok polepsza bo masowanie oczu to tak jakbys masowal se kark czyli krzywdy se nie zrobisz a tylko pomoc mozesz), ale głownie chodzi o sam nacisk, i nie punktowy tylko powierzchniowy....
3) po paru minutach przemywania zimna woda i naciskania czewrien schodzi...
4) ta metoda jest skuteczna (tak mi sie wydaje) dla tych co duzo sie chilluja bo oczka sa juz troche przyzwyczajone ... do nizszego cisnienia ;]


aha bardzo bym prosil o wypowiedzi o skutecznosc, na mnie naprawde dziala ale nie wiem czy na wszystkich dlatego nie przyjmuje reklamacji ;]

jeśli na Ciebie działa to stosuj to, ale oczy robią się czerwone bo:

Naczynia krwionośne w oku mają bardzo miękkie ścianki. Gdy się spizgamy ciśnienie wewnątrzgałkowe się nam zmniejsza, a ciśnienie krwi podnosi. Naczynka włosowate po prostu się rozszerzają (przez niższe ciśnienie) i chyba nawet mogą pękać. Krople do oczu powodują obkurczenie naczyń krwionośnych co spowrotem przywraca nam białe oko.

Tak to wyglada ale okulista nie jestem :P

patrzylem w necie w profesionalnych serwisach (z tad te zajebiste opisy mam ) i tam pisze ze są tylko do nosa :-D

W zeszłym roku Polfa w celu uniknięcia pomyłek zmieniła nazwę leku "RHINOPHENAZOL - kr. do oczu" na "OFTOPHENAZOL".

<OFTOPHENAZOL>
Dostępność - lek na receptę (jednak nie w każdej aptece wymagana)
Skład - 5 mg antazoliny + 0,25 mg nafazoliny / 1 ml leku
Zawartość opakowania - 2 but. po 5 ml
Dawkowanie - wystarczy po 1 kropli do worka spojówkowego
Czas działania - 3-4 h
Cena - ok. 9 zł

Szczypią mniej intensywnie lecz troszkę dłużej (ok. 40-60s) w porównaniu z Betadrinem. Najlepiej zakropić sobie jeszcze przed zapaleniem zioła, zmniejsza się w ten sposób subiektywne odczucie szczypania. Poza tym niektóre osoby skarżą się na osłabienie fazy po zakropleniu oczu (tzn. gdy zakrapiają już po zapaleniu). Po otwarciu buteleczki nie należy jej używać dłużej niż 4 tygodnie, ale wiem z własnego doświadczenia że po 8 tygodniach nadal nadają się do użytku (może nieco intensywniej szczypią, co zapewne wynika z częściowego odparowania wody i w konsekwencji zwiększonego stężenia substancji aktywnych).

Istnieje jeszcze preparat

<CINCOL>
Dostępność - lek na receptę (nigdy nie kupowałem więc nie wiem jak z respektowaniem tego przepisu)
Skład - 2,5 mg siarczanu cynkowego + 1 mg nafazoliny / 1 ml leku
Zawartość opakowania - 2 but. po 5 ml
Dawkowanie - wystarczy po 1 kropli do worka spojówkowego
Czas działania - ok. 4 h
Cena - ok. 8 zł

Oba wymienione praparaty nie zaleca się stosować dłużej niż tydzień, gdyż zmniejszają ukrwienie spojówki i mogą w konsekwencji powodować powstawanie nadżerek i/lub owrzodzeń nabłonka spojówkowego. Z własnego doświadczenia oraz z zajęć na okulistyce wiem jednak iż mija się to z prawdą a zalecenie to istnieje głównie w celu "zabezpieczenia" producenta. Sam stosowałem krople OFTOPHENAZOL po 2-3x dziennie przez kilka miesięcy i nie zauważyłem żadnych objawów ubocznych. Co wcale nie zmienia faktu, że krople należy stosować z umiarem i w przypadkach uzasadnionych.

Nie wiem natomiast jak to jest w przypadku preparatu CINCOL. Nigdy ich nie stosowałem, jednak jak widać stężenie nafazoliny (która działa obkurczająco na naczynia krwionośne) jest w nich czterokrotnie wyższe niż w OFTOPHENAZOLu - tak więc zapewne ma silniejsze działanie kosztem zwiększonego ryzyka powikłań przy dłuższym stosowaniu.

<VISINE CLASSIC >

KOMENTARZ:

EFEKTY:SPALILEM MOZE 1G PRZEJEBANEGO GRASU PRZED GODZINE PRZED WEJSCEM AN CHATE PRZYJEBALEM Z ZIOMKIEM JEDNA BUTELCZKE KTORA PO OTWARCIU MOZNA UZYWAC 12H OD RAZU ODCZULEM ZE OCZKA LEPIEJ PRACUJA

OCENA: 10!! :)

DODATKOWE INFORMACJE: MINUS JEST BO SA DROGIE TZN ZALEZY JA KTO PALI JA NP OD 3 DO 5RAZY W TYG I JUZ TAK OD 3LAT:):):) WTERAZ JUZ TEGO NIE POTRZEBUJE:)