Hej!
Jak na razie jestem dość zawiedziony kratomem chociaż z drugiej strony mam małe doświadczenie. zamówiłem z cut - źródło /łysy 25 g kratom malezjan super proszek, a przysłali rozdrobnione liście (proszek już kiedyś jadłem to wiem że wygląda inaczej). no to zrobiłem herbatke z całości gotując 10 minut i dodając soku z cytryny. odcisnąłem fusy przez szmatę, popłynął ciemnobrunatnozielony płyn gorzki jak cholera, toteż dodałem cukru i bach. zadziałało słabo fakt fusów nie jadłem ale 25 g to jednak sporo. za krótko gotowałem? słaby kratom? tolerka na kodę dała się we znaki? (600 mg średnio robi, dopiero jak z tydzień przerwy zrobię to jest w miarę konkret). I co lepsze (mocniej, lepiej, inaczej działa), proszek czy liście? z proszkiem sie tak samo robi? napar i potem pijesz z fusami lub bez? tych fusów nie wywaliłem tylko wysuszyłem i kilka dni później zrobiłem to samo ino jedząc fusy. też było słabo.
acha, kodę często łącze z dexem (225-300 mg dla wzmocnienia). I wzmacnia, natomiast 5g kratomu 1,5 godz po wzięciu 225mg dxm zadziałało dziwnie, wcale nie mocno a momentami niepokojąco, kołatanie serca uczucie niepokoju brrr :/ nie bede tego powtarzał.
sie rozpisałem, jak zwykle na metkacie :D

@akoAco, dziwne że 25 g tego kratomu Cię nie porobiło :rolleyes:. Ten kratom na prawdę nie jest zły. Może zjebałeś coś przy robieniu herbatki?
Mam taką teorię, że kratom zbyt długo poddawany wysokiej obróbce termicznej może tracić swoje magiczne własności. Przekonałem się o tym próbując odparować wodę z herbatki na patelni. Wyszło takie dziwne jakby lekko skarmelizowane i oczywiście kompletnie nic nie podziałało.
Ja mam dwa sposoby na kratom aby było si. Albo jeść na sucho, albo zaparzyć herbatkę, przykryć, poczekać aż ostygnie, odcedzić i czynność powtórzyć z fusami.
W ogóle to dobrze jest dopalić do kratomu.
-------
W tolerancję krzyżową, o której piszesz, nie wierzę. Kratom nie działa na mnie już tak fajnie jak kiedyś, za to 225 mg kody wypierdala mnie z bamboszy że hej :D Chyba, że to działa jakoś w drugą stronę...

@akoAco, nie słyszałem o tolerancji krzyżowej między kratomem a kodeiną. Po 25 g dobrego kratomu nie ma po prostu szans byś nic nie poczuł. Ja zawsze piłem kratomową herbatę z fusami i nie było takiej opcji ( nawet po 5 g ) by mnie nie klepnęło albo jadłem susz i popijałem gorącą herbatą. Ważne jest by pić na w miarę pusty żołądek ( poczekaj z 4h po ostatnim posiłku ). Z drugiej strony to jesteś odważny pijąc herbatkę z 25 g. Na pierwszy raz zaleca się ok. 5 g. Z tego co czytałem to, przy nierozwiniętej tolerancji nie ma sensu przekraczać dawkek rzędu 10 - 13g. Spróbuj jeszcze raz, wpieprz wszystko z fusami , koniecznie na pusty żołądek i zdaj relację.

Ile g waży jedna łyżka do zupy sproszkowanego kratomu - np. indo super mix?

Regan pisał kiedyś, że, cytuję " płaska łyżeczka kruszonych liści to ok.0,7 g a zmielonego ok. 1,5."

usunięto cytat - łysy

Czyli dwie na maxa czubate to ok 8g?
Po takiej ilości usypiam i oddech zwalnia mi na tyle, że nieraz zaniepokoję się.

Po 8g masz takie objawy ? Bierzesz zwykły kratom czy jego ekstrakt ?

usunięto cytat - łysy

Indo super mix, parzę tę ilość w kuflu 0,5 l z połówką cytryny, zalewam dwa razy i czekam aż ostygnie, fusy zjadam.

Ja zjadłem 10g Indo super proszek na pusty żołądek + browar i nie mogłem za bardzo chodzić. Rozłożyło mnie jak po 300 mg kodeiny, ale nie miałem żadnych problemów z oddychaniem ( tolerancji też nie mam wyrobionej bo kratom jem średnio raz / dwa razy w miesiącu ). Myślę że nie warto przekraczać dawki 10g, albo przynajmniej nie dopijać do tego alkoholu ( browar jest dobry ale przy dawce 5 g ) Teraz czekam na zamówienie Borneo Red Veins i w następny weekend planuję konsumpcję.

hmmmm...
jakis czas temu zakupiłem kratom: indo i malesyan obydwie odmiany w postaci proszku z cut - źródło /łysy
receptory działaja ok co wnioskuje na dawniejszych experymentach z kodą, której wystarczało 300mg, po której banan na twarzy i to mrowienie w ciele...
kratom działa na mnie w bardzo odmienny sposób i nie wiem na ile jest to związane z obecną sytuacja życiowa a na ile spowodowane samym działaniem kratomu...
pierwszy test indo to było 5g...odczuwanie jakichkolwiek zmian w sobie bardzo minimalne...takie cos że coś gdzieś tam jest ale co to kij wie co...
kolejnym razem po około tygodniu zwiekszenie dawki do 10g...aha - za pierwszym razem 5 g było gotowane w około 300ml wraz z sokiem z cytryny przez około 20 minut, próba druga: napar wraz z sokiem z cytryny i po odczekaniu około 20 minut dosłodzeniem syropem malinowym dla poprawy smaku...w obydwu przypadkach miksture spozyto z całą zawartościa proszku pozostajacego w lekkiej formie na dnie kubka...
relax? nie istniał...nie mogłem znaleźc odpowiedniej muzyki, odpowiedniego zajęcia..generalnie nie mogłem zając się czyms na dłużej niż 5 minut poniewaz wszystko co robiłem, słuchałem, ogladałem zaczynało mnie irytowac w bardzo dużym stopniu...pojawiało się to przy kazdej kolejnej próbie z kratomem w dawkach 5-12g, zarówno malesyan jak i indo...
gdy przychodziła pora na sen kołatanie serca było bardzo odczuwalne a poranne wstawanie i samopoczucie niezbyt ciekawe...nie było to odklejeniem w jakiejkolwiek formie...ciało zaczynało sie pocić w drodze do pracy i odczuwalne było ogólne zmęczenie orgaznizmu jak podczas stanów grypopodobnych a na każdym przystanku stojacym na drodze autobusu w wedrówce do roboty była chęć wyskoczenia aby móc zwrócic zerowa zawartośc żołądka...
co tak naprawdę może być tego przyczyną? jaka jest mozliwośc uczulenia na ten specyfik? jak ewentualnie temu zaradzić by móc rozkoszować się tym naturalnym opioidem?