Trzech gramów porządnego koksu w 5 godzin nie przerobiłby nawet Charlie Sheen, więc jeśli nie skończyłeś na SORze z zawałem serca był to kiepski towar i tyle.

Czesc wszystkim. Forum przegladam od jakiegos czasu.. dopiero teraz postanowilem zalozyc tu konto. Opisze swoj przypadek i mam nadzieje , ze ktos mi odpowie. Bylem na imprezie gdzie byla kokaina( bralem ja sporadycznie max 10 razy w roku) wiadomo do tego alkohol. 6 rano ostatnia kreska i czuje ze odlatuje.. zrobilo mi sie slabo, szybkie bicie serca.. myslalem ze zemdleje, ale przeszlo, po tym wszystkim czulem sie ok. Kilka dni pozniej.. odczuwanie bicia serca nigdy go nie czulem w zyciu, dretwienie konczyn zawroty glowy , slabiej jakby widze. Mialem echo serca, ekg, test wysilkowy, holter(ktory wykazal 300 pobudzen dodatkowych komorowych) kardiolog w sumie 3 mowia ze to nic takiego, badal mnie neurolog tez niby ok.. a ja od 6 miesiecy czuje sie fatalnie! Kolatanie serca, zawroty glowy bole miesni. Czy jest mozliwosc ze lekarze cos przeoczyli? Naczytalem sie ze moga byc takie male uszkodzenia ze wykryje je tylko koronografia.. i to mi daje do myslenia. Bralem jeszcze kokaine kilka razy i wszystko bylo ok.. tylko teraz nie przesadzam z iloscia. Jest ktos w stanie cos poradzic? Przepraszam jesli napisalem w zlym miejscu.. itd. Ale chcialbym uslyszec opinie kogos kto sie zna lub przezyl cos takiego. Zalatwilem sobie afobam biore rano 0,25 mg ale to chyba nie pomaga

Idz do innego lekarza. Generalnie na arytmie w poczatkowej fazie pomaga magnez, witamina B6 bodajze i potas.

Bralem i jest tak samo.. tyle tylko ze ja mam na serio duzo dziwnych objawow.. bylem u trzech kardiologow

@Ferre ja mam podobnie od 3 tygodni wiadomo juz co to ? Zawroty głowy spordyczne . Bol glowy . Serce bije szybciej. Mrowienia Idę do neurologa za 2 tyg . Wydaje mi się że to nerwica lękowa . Lub cos z nerami . ( walilem mefe z alko wydaje mi się że to przez alko )

Ja przez ostatni czas mam dziwne odbieranie koksu. Już sama nie wiem czy to przez ilość, braki jakiś witamin czy ki huk? Czasem wchodzi normalnie, a czasem po którejś kresce ból głowy i nudności. Zwykle wywołuję wymioty i jest lepiej, ale ten ból głowy jest tak uciążliwy, że wyjebczyłabym cały towar przez okno. Stuff ten sam ze sprawdzonego źródła... Jak temu zaradzić?

Mi na ból głowy wtedy pomaga picie dużej ilości wody.

Może od zatok?

Jak z ciśnieniem u Was? Ostatnio puls i ciśnienie mi strasznie podchodzi do góry. Może to wina sortu gdyż po ostatnim tylko minimalnie mi wzrastało...

To jest wina przećpania, nie sortu.
kokaina niszczy doszczętnie uklad sercowo naczyniowy i oddechowy.
Bol głowy przy stosowaniu koko jest związany z zatruciem nią, a wynika to ze zwężania się naczyń krwionośnych i nie możliwością dostarczenia wystarczającej ilości tlenu do mózgu.

Ten mój patent z piciem większej ilości wody może działa, jeśli ból głowy pochodzi od odwodnienia przy ćpaniu, ale może być też metodą, która tylko pogorszy stan rzeczy, przelanie wodą i rozcieńczenie płynów organizmu też może wyjść bardzo niekorzystnie.

Przy każdym przedawkowaniu koki ratowałam się najskuteczniej techniką oddechową breath of fire i, jak była dalsza tego potrzeba, lodowatym prysznicem.