Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 398 • Strona 13 z 40
  • 494 / 26 / 0
Nie ma sensu porównywać tego rodzaju euforii do alku czy thc, bo to rzecz zupełnie inna...
Weźcie pod uwagę inną rzecz. Jeśli bierzecie się za klej, to z głową jest już coś bardzo nie w porządku. Używanie tego gówna niesie ze sobą spore koszta - nazwijmy je towarzyskie. Kiedy wasi znajomi się dowiedzą, że to wąchacie to część sie od was odwróci. Ludzie się tego boją...
A sami ja będziecie po kryjomu cachać, to też dojdziecie do wniosku, że coś jest nie tak.
To nie jest jakaś używeczka ułatwiająca kontakty czy euforyzująca. To potężny toksyczny stupor.
Przemyślcie swoje decyzje związane z próbowaniem tego gówna.
  • 154 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: majed »
To potężny toksyczny stupor.
Fakt. Klej to nie zabawka którą się zabiera na koncert. Tak silnie odurzające substancje to zupełnie inny rodzaj "zabawy".
Choć fakt, że w najbardziej beztroskim okresie mojego życia zdarzało nam się z kumplami przykirać do towarzystwa, stukać workami na zasadzie toastu, ale miałem po prostu "szczęście" mieć wtedy paczkę znajomych i przyjaciół, którzy też używali tego rodzaju psychodelików. A reszta znajomych o tym wiedziała i akceptowała. Był po prostu podział ludzi na ćpających amfę czy jakieś piguły, inna grupa zapalała się ostro skuniaczami, a my kiraliśmy klej i każdy wiedział o innych i było ok. EDIT: Czasem nawet fazujące ekipy się spotykały w trakcie i pogadały przez chwilę, bywało że poczęstowaliśmy się nawzajem czym kto miał (bo te ekipy były dość płynne, na zasadzie, że ktoś ma dość kirania, to bierze się za palenie i naturalnym jest, że zaczyna fazować z palącymi itd., a większość kirających też paliła. No generalnie byliśmy najmniej wybredni, he he): KONIEC EDITu.
Teraz większość ludzi się porozjeżdżała, niektórzy mają już dzieci. No po prostu każdy układa sobie życie mniej lub bardziej sprawnie.

Ale, jak mówię, patrzę na to z perspektywy kilku lat "wąchania" (fatalne słowo, bo robi się to ustami, a nie nosem, rzesz kurwa) i kilku lat od odstawienia.

Pozdrawiam!
Jestem samoświadomością organizującą się na przestrzeni przez wieki
  • 565 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: FreeOfMe »
Klej to pod wzgledem klimatu jeden z najmocniejszych psychodelikow jaki bralem, jesli nie najmocniejszy. Jak sprobuje benzy ponownie to porownam :)

Lubicie zapach kleju? Jak kiralem to lubilem. Jakbym powiedzial, ze z przyjemnoscia przykladalem worek do ust to bylaby przesada, ale zapaszek ma w porzadku, tylko smierdzi z tej paszczy pozniej...
Feel free. Of me.
  • 39 / 1 / 0
Odświażam trochę temat gdyż ostatnio zainteresował mnie w pewnym stopniu butapren (wiem, że jestem głupi i powinienem iść się leczyć). Otóż znalazłem owy butapren ale na nim również ciekawy napis "bez trującego toulenu". I tu pytanie do tych doświadczonych. Czy taki klej również działa w sensie narkotycznym ? Miał już ktoś z nim do czynienia ? Może ktoś zna jakieś inne nazwy kleju które jeszcze zawierają owy toulen ?
  • 319 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piroman »
Jeżeli zawiera trichloroeten (albo jakiś podobny, aktywny związek chemiczny) to tak. Można się napac korektorem, który zawiera trichloroeten, raz stestowałem malutką (ale aktywną) ilośc i trochę jak propan/butan/izobutan.

A tak poza tym inhalanty to gówno, odradzam, ryją banię niepostrzeżenie a bad trip to makabryczny koszmar i straszny strach. To samo delirianty, choc myślę, że inhalanty to też delirianty, bo mają silną nutę deliryczną.
Uwaga! Użytkownik Piroman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 39 / 1 / 0
Z tego co wiem to właśnie ten trichloroeten został zastąpiony przez toluen, aceton i benzyne ekstrakcyjną. Czyli jeżeli został usunięty ze składu toluen to ciekawe czy ten szajs dalej działa. Mógłbym sam sprawdzić ale wolałbym aby ktoś obeznany z tematem się wypowiedział. Nie chce za bardzo wdychać czegoś co jest szkodliwe skoro nie da mi to pożądanych efektów narkotycznych ;)
  • 585 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: hitori »
a bad trip to makabryczny koszmar i straszny strach.
ktory nie konczy sie razem z koncem dzialania inhalanta
.
  • 123 / / 0
Nieprzeczytany post autor: diesel »
z tego co czytalem na [h] te bez toluenu i trichloroetanu nie kopia.
ale glowy nie dam
"Kto staje się potworem ten zrzuca ciężar bycia człowiekiem"
                                                                      Dr. Johnson
  • 923 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
oj, to nawąchajcie się benzyny, rozpuszczalnika albo ronsona, efekty takie same.
  • 84 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gilran »
diesel pisze:
z tego co czytalem na [h] te bez toluenu i trichloroetanu nie kopia
teraz juz nie ma w butaprenie trichloroetanu. jest (najczęściej i najlepiej) benzen, toluen i benzyna ekstrakcyjna. Bez toluenu działa, ae stosunkowo lipnie.
...tysiąc kilometrów co dzień
podróżuję w mojej głowie...
ODPOWIEDZ
Posty: 398 • Strona 13 z 40
Artykuły
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".