Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2775 • Strona 219 z 278
  • 957 / 174 / 0
@Jursi spróbuj może sertraline
  • 4 / / 0
Witka, porzuciłem dawkę 375 venlectine, że względu na to, że nie aktywizowała. Czytając i interesując się trochę tematem, doszedłem do wniosków, że moje problemy to depresja atypowa. Zupełne przeciwieństwo stanu depresyjnego. Wg skali Becka którą wypełniałem - ciężka depresja.
Tylko, że nie mogę trafić na lekarza który uwaga... SŁUCHA. Tam już w głowach tych myślicieli na samym wejściu mamy najniższe dawki SSRI/SNRI i przyjdź pan za 2 miesiące. Nadziei nie porzucam :) co można doradzić cukierkowemu?
Uwaga! Użytkownik Oleole27 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 134 / 0
@Oleole27 pozwól, że sobie to uporządkuję:

*sam zrezygnowałeś z leku
*sam sobie postawiłeś diagnozę
*pytasz na internetowym forum co TY masz poradzić LEKARZOWI

ja to po prostu tu zostawię i komentować w żaden sposób nie będę

@utahsaint I co psychiatra Ci przepisał? mianseryna/mirtazapina/jeżeli boisz się tycia ewentualnie kwetiapina w małych dawkach powinny się sprawdzić idealnie na Twoje problemy ze snem i uporządkowanie rytmu dobowego. Pomocniczo klasycznie melatonina + niektórym pomaga waleriana (tylko błagam nie cała buteleczka %-D)

Jeśli chodzi o całą resztę, czyli te dość klasyczne objawy depresyjne, to zapewne czeka Cię wędrówka po ssri, snri, tlpd - Ty zacząłeś na opak od wellbutrinu i moklobemidu, wellbutrin to przereklamowany szajs a moklobemid to imao czyli grupa leków stosowana (jeśli w ogóle) znacznie później, najpierw Cię czeka dużo przyjemności trochę innego typu. Pregabalina jest w porządku i dostaniesz ją bez problemu, ale nie bardzo rozumiem w jaki sposób pregaba miałaby Ci pomagać - jeżeli dobrze rozumiem nie cierpisz na żadne zaburzenia lękowe, a doskwiera Ci typowa anhedonia z deprechą. To, że czujesz "relief" po lekkich uspokajaczach wynika więc pewnie z tego, że głowa Ci trochę odpoczywa od tego ciągłego uczucia beznadziei i to też tłumaczy lepsze samopoczucie gdy jesteś senny czy zmęczony - natomiast na pewno zdajesz sobie sprawę, że to droga donikąd, bo w ten sposób zwyczajnie wpakujesz się w benzo. Z fenibutem też ostrożnie.

Poczytaj o tianeptynie i sulpirydzie (lub amisulprydzie), te dwa ostatnie oczywiście w małych dawkach. Możesz przedyskutować te opcje podczas następnej wizyty u lekarza.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 4 / / 0
@ImGoingHighIn505

To forum dla ćpunów więc i tobie dam radę wytłumaczyć.
Tak, sam zrezygnowałem.
Tak, objawy pasują.
Tak, pytam tutaj, który lek aktywizuje w większym stopniu niż wenla.
Doktor przepisze, Ty się nie martw.
Tak to tylko zostawię tutaj.
Uwaga! Użytkownik Oleole27 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 134 / 0
no widzisz kurde, forum dla głupich ćpunów, a z jakąś depresją nam tutaj przychodzisz, szok i niedowierzanie

skoro "doktor przepisze" to jaki konkretnie masz problem z zapytaniem się go dokładnie o to samo?
bo Ty chyba nie uważasz naprawdę, że wiedza lekarzy psychiatrów się ogranicza do ssri/snri?
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 203 / 30 / 0
Oleole27 o ile wenlafaksyna może aktywizować. Mnie kładła spać, jak wszystko co działa na noradrenalinę.
Pobudzać może bupropion, sertralina, fluoksetyna, metylofenidat.
  • 2 / 1 / 0
Doradźcie proszę antydepresant

Cierpię na zaburzenia lękowe o podłożu hipochondrycznym; GAD oraz lęk napadadowy z napadami paniki, od łatwych do opanowania, aż po sprowadzające do parteru i na granicę omdlenia. Praktycznie nieustające somaty, które pojawiają się w okolicach właściwie każdego istotniejszego narządu, a czasem nawet i w kończynach. Lęk związany z reakcjami alergicznymi na nowe produkty spożywcze, substancje lecznicze i rekreacyjne.

Kilka lat temu zażywałem sertralinę 100mg przez około 3 lata oraz wenlafaksynę 150 mg przez jakiś rok, jednak wtedy moje zaburzenia miały charakter depresyjno-lękowy, z wielokrotnie mniejszym nasileniem lęków. Po stosowaniu tych leków czułem się świetnie, nastąpiła remisja, odstawiłem i wszystko było ok. W związku z jebaną pandemią oraz moimi skłonnościami do hipochondrii lęki zaczęły wracać i na przełomie 2020/21 przybrały nieznane mi wcześniej rozmiary.

Obecnie od roku przyjmuję 100 mg sertraliny, jednak tym razem jej skuteczność jest znikoma. Potrzebuję czegoś, co pozwoli mi zwalczyć ataki paniki i ciągły lęk o zdrowie. Na co dzień zajmuję się działalnością o charakterze akademickim, więc nie bardzo mogę sobie pozwolić na pogorszenie kognicji, to właściwie najważniejsze kryterium obok skuteczności. Nie potrzebuję dodatkowej motywacji, pewności siebie itp., byle nie było z tym gorzej, niż jest teraz. Nie chciałbym również pakować się w GABAergiki jak pregabalina - znałem osobą srogo wjebaną w benzo i nie mam zamiaru tak skończyć.

Na ost wizycie konował proponował mi rozważenie zmiany w takich kierunkach

- zwiększenie sertraliny do 200 mg - biorąc pod uwagę napięcie, jakie odczuwam na 100 mg wydaje mi się to niezbyt dobrą opcją
- dołączenie 2x50 mg sulpirydu - działanie dopaminergiczne jest jakimś atutem, ale wypala się po kilku miesiącach - pytanie czy działanie anksjolityczne w tej dawce również się wtedy kończy?
- przejście na wenlafaksynę - tego wolałbym uniknąć, kiedy brałem ją poprzednim razem, dość mocno wpływała na rytm i siłę uderzeń serca, obecnie każde dziwne odczucie związane z sercem doprowadza mnie na skraj ataku paniki (co ciekawe, spowolnienie rytmu przy wejściu propranololu też wpędza mnie w panikę)
- zmiana na fluwoksaminę - wg lekarza wpływa negatywnie na f kognitywne, jednak dostępne w necie publikacje mówią, że jest na odwrót i nie wiem co o tym myśleć. Jeśliby się mylił, to wydaje mi się optymalnym lekiem. Martwią mnie za to często wspominane na forum liczne interakcje - czy poza kofeiną i benzo są jeszcze inne istotne interakcje z jedzeniem, lekami. ew subst. rekreacyjnymi?
- zmiana na paroksetynę - pewnie zadziałałaby najlepiej, ale boję się obniżenia f poznawczych przez jej działanie antycholinergiczne, mnóstwo osób na tym i innych forach relacjonowało duże problemy z myśleniem, koncentracją i pamięcią, a te rzeczy są dla mnie niezwykle istotne. Może w mniejszych dawkach to działanie nie jest tak uciążliwe? Albo może da się w miarę bezpiecznie przeciwdziałać jej aktywności antycholinergicznej np stosując suplementy?

Co z tego byście wybrali?

Magik otwarty jest też na moje propozycję, więc chętnie poczytam.
  • 76 / 4 / 0
@Narwal Jak to czytam to jakbym siebie widział, identyczna historia. Mi właśnie na początku pomogła paroksetyna gdy miałem nie tak silne objawy, po odstawieniu miałem 2 lata spokoju.
Nawrót to była nagła tachykardia i wiadomo od tego czasu ciągle jakieś somaty 24h, powrót do paro niestety już nic nie dał i nie zadziałała kompletnie, teraz właśnie psych dał mi wenle ale jestem na niej doopiero 2 dzień +mirta na spanie. Pregaba mi tak naprawde nie dała nic poza większym odrealnieniem.
Fluwoksamine już miałem wypisaną ale w ostatniej chwili zmieniliśmy na wenle. Ogólnie polecił bym ci paroksetyne naprawde lek za 1 razem wyprowadził mnie całkowicie na prostą i te 2 lata były świetne ale tak jak mówie za 2 podejściem już tylko uboki żadnego działania. Byłem na niej 5 miesięcy bo wierzyłem że zaskoczy. Zdrowia i powodzenia.
edit. Jeszcze co do działania paro, u mnie wtedy jedyne co siadło to pamięć najbardziej krótkotrwała, nie pamietałem kompletnie nic, teraz też zauważyłem że wiele rzeczy z okresu jak brałem paro nie pamiętam, co do reszty z działania antycholinergicznego nie odnotowałem żeby mi jakoś bardzo w innych kwestiach przeszkadzała wręcz powiedział bym że dzięki stłumieniu lęków mogłem się w końcu skupić i lepiej mi było myśleć.
Ostatnio zmieniony 18 stycznia 2022 przez Zooplikowany, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 76 / 20 / 0
Elo kumple,

Jestem lękowcem, hipochondrykiem, od tego wleciała mi depresja lękowa, do tego były lekkie problemy z alko. 8 lat temu brałem paro kilka miesięcy, pomogło, 4 lata reemisji. Potem zacząłem pić alko znowu, stany lękowe wróciły, ataki paniki przerażające. To było 2 lata temu, od tamtego czasu biorę paro i w sumie jest prawie idealnie, jest zajebiście.

Jest tylko jeden problem, paro działa super, ale lekko wygasza mi motywację. Czy jest jakieś podobne ssri, które będzie też mocno przeciwlękowo działać, ale dawać napęd dodatkowo? Ewentualnie coś na dokładkę do paro. Rzucać nie chcę, terapie miałem i chuja dawały, a po paro jest po prostu normalnie, jestem wesoły kiedy mam być wesoły, płaczę kiedy mam płakać, tylko robić się nie chce xD, jestem czillowany na maxa na dawce 20mg.
  • 1223 / 484 / 0
@zupelnienikt sertralina jest bardziej aktywująca, a również dobrze działa przeciwlękowo.
ODPOWIEDZ
Posty: 2775 • Strona 219 z 278
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.