ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 1 z 5
  • 4 / / 0
Witam, jestem początkującym growerem z zerowym doświadczeniem. Zamierzam zająć się hodowlą jednego automatu outdoor na początku maja i potrzebuję rady do wybrania odpowiedniej odmiany. Szukam odmiany szybkiej (max 70 dni uprawy), łatwej, głównie indica lub 50/50 oraz żeby chociaż było 15% THC. Chciałbym mieć gotowy zapas, chociaż 30g na początku lipca, aby było co palić w wakacje.

Wypatrzyłem parę ciekawych odmian na taniesianie.pl:
Girls scout cookies auto - mocna odmiana z sporymi zbiorami
Afgan kush auto - mocna odmiana, lecz mniejsze zbiory
60 day grapefruit auto - szybka i niska odmiana
speed auto - bardzo szybka i niska odmiana
easy bud - łatwa odmiana

Co sądzicie o tych odmianach i czy macie jakieś do polecenia? Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam :liść:
  • 12419 / 2412 / 0
Mam tylko maleńkie doświadczenie z automatami, ale na start radzę, byś nie zaczynał tak wcześnie. Chyba, że wszystkie prognozy długoterminowe będą zwiastować super pogodę, albo masz opcję przetrzymania przez pierwsze kilka tygodni pod lampą, albo w mega słonecznym miejscu przy oknie.
Z automatu wyciśniesz najwięcej przy jak najlepszych warunkach, a te u nas zwykle zaczynają się w czerwcu (chodzi nie tylko o ciepłe dni, ale też noce) - i ja bym zaplanował start właśnie na początek czerwca. Dojdą przecież w środku lata. Oczywiście możesz posadzić sobie ze 2 sztuki już w maju, ale musisz się liczyć z tym, że spadnie śnieg / przyjdzie przymrozek i padną.

Co do odmiany, to właściwie jedyną "komercyjną", jaką uprawiałem, był Big Devil XL auto (sweet seeds). Zacząłem gdzieś w pierwszej połowie czerwca (a ta sztuka mogła wyjść nawet i pod koniec - musiałbym sprawdzić w fotorelacji) i ten krzaczek od początku miał pecha. Był stale obgryzany przez ślimaki (same zrobiły mu topping) i wyrósł mały. Za to zapach był obłędny, jak tylko zaczął kwitnąć. Pod względem zapachu żywego krzaka bił wszystkie inne znane mi odmiany na głowę (nie mocą, a jakością - coś pięknego). Działanie jest typowo hybrydowe - zaczyna się euforycznie i sativowo, a kończy kanopowo. Wyszedł mi tego mały słoik po majonezie. Gdyby nie ślimaki i szok, zebrałbym pewnie 2 x więcej.
Doszedł jakoś na początku września. A tak się prezentował.

Generalnie możesz sobie wybrać jakąkolwiek odmianę auto i każda dojdzie. Koniecznie zasadź więcej, niż docelowo chciałbyś mieć. Na outdoorze niemal zawsze jakiś % ginie w różnych okolicznościach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 358 / 80 / 0
@jezus_chytrus Możesz powiedzieć jaki jest litraż tej doniczki ? Smacznie wygląda ten kraczek.
  • 4 / / 0
@jezus_chytrus Dziękuję serdecznie za odpowiedź :)
  • 12419 / 2412 / 0
Litrarz mały. Nie wiedziałem nawet, gdy kupowałem, bo to miała być tylko doniczka startowa, ale dla takiego karzełka okazała się wystarczająca. Myślę, że 3 - 3.5 L (albo nie potrafię prawidłowo ocenić).

Karzełek miał jak już wspominałem obłędny zapach - jak wyczułem go po raz pierwszy, to wąchałem przez 15 minut. Niestety curing wyszedł średnio chyba z tego powodu, że było tego zbyt mało. Chodzi konkretnie o zapach, bo gdzieś uleciał i jest tylko taki delikatny. Reszta walorów jak najbardziej w porządku. Inaczej "pracuje" prawie pełen 1.5 L słoik, a inaczej kilka pałeczek (ok 10 g) w słoiku po majonezie.

W sumie to sam zaczynam już powoli rozglądać się za odmianami na ten sezon. Już nie mogę się doczekać... Celuję w 2 średnio duże krzaki (nigdy więcej Easy Sativy) i 2-3 automaty takiego pokroju.
  • 4 / / 0
Jeszcze jedno pytanie mam, jaki "amatorski" nawóz na kwitnienie polecacie? Taki 20zl plus minus cenowo. Planton K z tego co wiem zawiera za dużo azotu.
Znalazłem taki na allegro, lecz nie wiem czy jest dobry.
https://allegro.pl/oferta/plagron-pk-13 ... 7860541619
  • 232 / 107 / 0
Critical + od Dinafem (wyszło jakieś Critical +2.0, myślę że warto sprawdzić)
White Russian, OG Kush od Bulk Feminized (podobno mają wszystkie automaty zajebiste)
AK470 od sensi Genetics (sztos konkretny!)

No i wszelkie Mazary, niezależnie od producenta, ze względu na łatwość oraz na ilość plonów.

A jeśli chodzi o szybkośc to z automatami czas jest raczej taki sam... Pamiętam że najpierw mi Critical+ doszedł z tych wszystkich
<Static>
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
  • 404 / 40 / 0
Orange bud auto
Każde bud to skun z który ma trochę więcej genów sativy za oceanu.Jak ktoś powie,że coś jest lepsze to kłamie.Nic tak jebie prosto z płuc w mózg.To cie zmusza do działania i daje moc tworzenia.
  • 12419 / 2412 / 0
Tak, ten PK-13-14 będzie odpowiedni (a czy dobry, to nie wiem, bo nie stosowałem).
Osobiście używam Biohumus'a do kwitnących + kilka karmień bardzo mocnym nawozem mineralnym do... róż.
Ostatnie tygodnie nawoziłem już wyłącznie herbatką z banana (całego - nie tylko skórki) i czystą wodą. Miałem łatwiejsze zadanie z wypłukaniem ziemi, bo od 2 (udanych) sezonów sadzę w donicach wkopanych w piach i kamienie. Smak jest bez zarzutu.

Nawóz to kwestia drugorzędna moim zdaniem. Liczy się przede wszystkim pogoda (szczególnie ta w ostatnich tygodniach) i ręka do roślin. Pamiętać też trzeba, że przekarmienie jest DUŻO gorsze od niedokarmienia. Ja bym stosował sugerowane dawki tak o 10-20% mniejsze, niż podaje producent.
  • 754 / 139 / 0
@Glonojad22 Wiekszość z genami AK jest łatwe, większość kush też polecam na początek. 15% THC z automata outdoor może w porywach będzie ale licz raczej na 10-12% i nie będą to duże krzaki. Te odmiany co wymieniłeś w pierwszym poście będą ok.
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Aktor znany z filmów "Śnięty Mikołaj" ostrzega. To omal go nie zabiło

Aktor David Krumholtz, znany z roli elfa Bernarda w serii "Śnięty Mikołaj" ostrzega. Twierdzi, że palenie marihuany niemal go zabiło. Wszystko przez schorzenie, które wywołuje.

[img]
Czy pacjenci używający medycznej marihuany mogą bezpiecznie prowadzić samochód? Wyniki zaskakują

Używanie marihuany do celów medycznych budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście prowadzenia pojazdów. Obowiązujące w Polsce przepisy przewidują zerową tolerancję dla THC we krwi kierowcy, co oznacza, że pacjent leczony konopiami może stracić prawo jazdy, nawet jeśli nie jest pod wpływem. Badanie przeprowadzono w Queensland, w Australii – regionie, w którym obowiązują surowe przepisy dotyczące prowadzenia pojazdów pod wpływem THC.

[img]
Robił "przetwory" z marihuany. Zapach czuć było na klatce schodowej

42-latek z Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) robił przetwory z marihuany. To nalewka i masło, które trzymał w piwnicy. Natknęli się na nie policjanci, którzy odwiedzili mężczyznę w mieszkaniu.