Słyszałem, że obrzyda smak papierosów, widziałem typa, który po tych tabletkach, kilka dni już zeżygał się po szlugu i kilku piwach (dla niego za mało na takie odruchy :P) i pytanie, czy z baką może się to samo przytrafić?
Czy mogę jarać wiaderka bez tyksu ofc i desmoxanu? Czy lepiej przestawić się na ciastka itp na jakis czas z desmoxanem? ;d
Czy musisz odstawic wiadra to dowiesz sie po jednym dniu bez bucha.
Nie ma w sobie nikotyny, czyli nie zaspokaja bezpośrednio głodu nikotynowego. Składnikiem czynnym jest "cytyzyna". Działałanie ma podobne do nikotyny, zaspokaja w ten sam sposób co nikotyna, podwyższa ciśnienie, dlatego się nie chce palić.
Cena 65 zł, myślę że warto spróbować. Jeśli się nie uda, można zawsze komuś podarować :P
Pełną kurację zrobiłem tylko za pierwszym razem i tam wstręt do papierosów był na tyle mocno wyczuwalny, że nie paliłem przez dość długi jak na mnie czas nawet pod wyzerowaniu proszków.
Za drugim podejściem zamiast wstrętu był to w najlepszym razie lekki niesmak i ból głowy po zapaleniu czy wyczuciu gdzieś szluga. Kurację brutalnie przerwałem.
Za trzecim właściwie wystąpiło tylko obniżenie ciśnienia na papierosy, ale ich zapach już np. w ogóle mi nie przeszkadzał, a wręcz przeciwnie, wywoływał przyjemne skojarzenia.
Być może jest tak, że im po dłuższej przerwie powtarza się kurację, tym lepiej to wygląda. Ja dodatkowo jeszcze dałem dupy, bo po przerwanych kuracjach pozostałe tabletki dojadałem dosyć randomowo, w międzyczasie paląc. Myślę, że takie działanie przy drugim podejściu, mogło osłabić efekty przy trzecim, ale to raczej intuicja/logika, niż jakieś super fuckin' science sprawdzone info.
Także moja rada - nie wpadnijcie pułapkę myślową typu "Hej, Tabex tak zajebiście działa, że teraz jeszcze trochę sobie popalę, a potem znowu trzasnę kuracyjkę i znów rzucę z taką samą łątwością", bo wcale tak być nie musi.
Pizdy
Jsk juz pisałam, znajoma po kilku latach potrafi się budzić z uczuciem wlasnie takim silnym jak kiedy była na głodzie. Nadal nie pali ale chęci potrafi mieć co jakiś czas.
Pierwszą i najważniejszą kwestią jest to, czy uzależnienie wynika z działania nikotyny. Jeżeli tak, to te 3 dni detoksu powinny wystarczyć i będzie się miało spokój.
Znacznie trudniejsza jest opcja druga czyli przyzwyczajenie się do sytuacji w których papieros jest nieodłącznym elementem. Może to być np. wyjście na spacer z psem, rozmowa ze znajomym, dodatek do piwa i wiele innych, można wymienić cały worek. Niektórzy po prostu lubią palić, lubią podmuchać dymem i wykształcili sobie związane z tym poczucie odprężenia. Oczywiście nikotyna jest agonistą receptorów N-acetylocholinowych (za Wiki :D) i rzeczywiście działa odpreżająco natomiast moim zdaniem nie jest to działanie tak silne by decydowało. Znacznie ważniejsze jest wykształcone w ten sposób psychiczne uzależnienie (wykształcone, lub zasugerowane ("zapal to się odstresujesz")). Jest bardzo silne i mało osób potrafi sobie z nim poradzić. Rozwiązanie, które proponuję to w miarę możliwości unikanie sytuacji "papierosogennych", zaakceptowanie faktu, że papierosów już w życiu nie będzie. Następnie stopniowe budowanie w sobie przekonania, że są złe dla nas i szkodzą, polecam spisać listę powodów rzucania (np hajs, smród) oraz pracowanie nad tym by wykształcić w sobie przekonanie, że są złe równie mocne jak przekonanie, które pchało nas do sięgnięcia po nie wcześniej. Można w głowie wizualizować sobie siebie w przyszłości bez papierosów, przypisać tej wizji cechy (np zaoszczedzone pieniądze) i dążyć do celu. Mówienie, że "muszę zapalić" czy "nie dam rady wytrzymać bez" jest oznaką słabości jednostki ale na szczęście można w tej kwestii wiele zrobić bo mózg jest elastyczny i rozwija się tak jak my chcemy, więc np silną wolę można wykształcić u siebie, nie musi ona być wrodzona.
Dodatkowym elementem, który trzeba wziąć pod uwagę jest stosunkowo niska szkodliwość palenia. Większośc osób pali przez całe życie i ma się tak samo dobrze jak niepalący. Przypadki zachorowań na raka czy innych chorób są na tyle rzadkie, że nie ma tu aż tak dużego elementu odstraszającego jakim są skutki uboczne, które są niewielkie w porównaniu do innych używek. Kto się nie zgodzi, że zdjęcie płuc palacza czy napis na kartonie odstrasza znacznie mniej, niż przeżycie pierwszej psychozy po stymulantach.
Pozdrawiam palaczy, śmierdzi od was i nie palcie na przystankach! ;/
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lice.jpg)
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta
W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.