Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 935 • Strona 94 z 94
  • 209 / 70 / 2
@psychoKulka jakie leki stosowałaś? nawet benzo/opio nie pomaga? o terapiach np. tms, ew, ces itd. sa tematy w obecnym dziale "zdrowie" jak dobrze pamietam i może tam czytaj i popytaj.
09 listopada 2053losted2mslf pisze:
Ano. no tak, są. Generalnie to bardzo skuteczna metoda przy leczeniu depresji lekoopornej czy innych zaburzeniach. Ale to taka ostateczność, po setkach leków, substancji, terapii. Mi osobiście zabiegi zastosowano bodajże podczas 8. hospitalizacji, wielu lekarzach, próbach. Zabiegi są wykonywane zupełnie bezboleśnie, przy zastosowaniu wcześniejszej diagnostyki, znieczulenia, kontrolowania parametrów, badań krwi, zazwyczaj od 10-12 zabiegów.
Słyszałam wiele dobrego, mnie osobiście ominęło, od tego czasu jest stale źle na coraz to nowe sposoby, ale ja akurat mam wiele diagnoz, bpd, ed, ptsd, ocd, depresję, nie nastawiałam się. Ale poznałam wiele osób, większość znaczna była zadowolona, zredukowało objawy, niektórym po tym zaczęły dobrze wchodzić leki, lepszy nastrój i ogólna poprawa. Podczas serii klasycznie chwilowo pamięć się miesza, nie wiadomo co za dzień, ale to wszystko zazwyczaj przebiega delikatnie, mija, jak się osadzi w rzeczywistości z innymi pacjentami. Nieporównywalne to do żadnych benzo dziur. lekkie osłabienie, ale wszystko zazwyczaj mija po paru godzinach od zabiegu, a po serii po tygodniu, dwóch (wszystko zależy też od wieku organizmu, ja, ,rzadko się to wydarza - miałam wtedy lat 17, więc szybko przeszło).
Także istnieją, dobra metoda leczenia przy wielu porażkach lekowych, opornosci.

11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
  • 9400 / 1837 / 2
10 listopada 2024Biomechanikus pisze:
Tylko że ja nie cpam i nie cpalem nigdy. Przewlekly stres zabralem ze soba w dorosle zycie z dysfunkcyjnego domu. Dziala on na mnie somatycznie, ciagle cos mnie boli, strzyka, miesnie pospinane, slaby sen, zawroty glowy, niedocisnienie, mroczki przy schylaniu, natlok mysli , tych egzystencjalnych tez. Badania rezonansu glowy ok oprocz powiekszonej szyszynki, tomografia jamy brzuszne celowana w nadnercza tez wyszlo ok, morfologia ok, mocz i inne wszystki dobrze, no fizycznie zdrow jak koń. Ale kortyzol szaleje i acth powyzej normy. Nie cpam ale wygladam jak narkus, blada twarz, cienie pod oczami i cienka skora, wygladam jak panda. A trenuje na silce 23 lata, zdrowo sie odzywiam, wspolpracowalem z dobrym dietetykiem. Czyli wychodzi na to ze choruje dusza. Wygladam na twarzy jak stereotyp osob chorych psychicznie czyli blady z pizdami na oczach, wiecznie zmeczony i niewyspany. Hormony ok
Hehehehehe ciekawe jak inne hormony - DHEA, pregnonolon itd. pewne jest jedno, prędzej niż później problem z oknie bo rozwalisz nadnercza.

Przewija się tu temat leków na nerwicę i wątpliwości co do terapii. Czyli jak to na hajpie na odwrót. Leków na nerwicę nigdy nie umialem zrozumieć. One co najwyżej gaszą objawy i powodują zwarzywienie. Czyli... Nic ciekawego. Ale to lepsze niż walczyć z koszmarami na terapii, bo nie trzeba się starać.
3...2....1.... Już zaraz się pojawi ktoś kto powie, że przez ostatnie 19374 lat walczy na terapii i nic 🤢
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 330 / 85 / 0
30 lipca 2025psychoKulka pisze:
Witam, od kilku lat zmagam się z atakami paniki całkowicie opornymi na jakiekolwiek leki, chciałam zapytać czy znaleźliście jakiś psychiczny, fizyczny czy jakikolwiek inny sposób który w ułamku sekundy pomaga na tego typu sytuacje? Zdarzają mi się dosyć często co bardzo utrudnia mi funkcjonowanie co za tym idzie przestałam prawie przez to wychodzić z domu bojąc się gdzieś w otwartej przestrzeni doznać tego uczucia. Jeszcze jedno pytanko, czytałam ostatnio o terapii elektrowstrząsowej czy są tu może osoby który skorzystały z tego zabiegu i widzą poprawę w swoim funkcjonowaniu?
Nie jest to sytuacja kryzysowa. jest (niestety) pełno ludzi na forum w podobnej sytuacji, przeniesiono do istniejacego już watku. /Devixo
Szczerze przestać traktować go jak karę, tylko zrozumieć czym na prawdę on jest, atak paniki to nic innego jak kurek bezpieczeństwa dla uwalniania emocji i szczerze fizycznie nic nam nie zrobi, nie umrze się od niego. Może i jest nie przyjemny ale zamiast się z nim szarpać pozwól sobie na niego, ot głowa musi się wyładować i tyle.

Szczerze to polecam od siebie MBSR albo faktycznie przepracowanie lęków na terapii, dużo ludzi myśli że nerwica się pojawia dopiero jak już objawy fest w nas przywalą, prawda jest tak że ją już sobie hodowaliśmy od x lat, leki fakt pomagają ale tylko na objawy, nie uderzając w przyczynę, to coś jak leczenie bólu zęba przeciw bólami, na jakiś czas przejdzie a potem wróci z zdwojoną mocą niczym zapalenie okostnej
  • 2 / / 0
30 lipca 2025Devixo pisze:
@psychoKulka jakie leki stosowałaś? nawet benzo/opio nie pomaga? o terapiach np. tms, ew, ces itd. sa tematy w obecnym dziale "zdrowie" jak dobrze pamietam i może tam czytaj i popytaj.
09 listopada 2053losted2mslf pisze:
Ano. no tak, są. Generalnie to bardzo skuteczna metoda przy leczeniu depresji lekoopornej czy innych zaburzeniach. Ale to taka ostateczność, po setkach leków, substancji, terapii. Mi osobiście zabiegi zastosowano bodajże podczas 8. hospitalizacji, wielu lekarzach, próbach. Zabiegi są wykonywane zupełnie bezboleśnie, przy zastosowaniu wcześniejszej diagnostyki, znieczulenia, kontrolowania parametrów, badań krwi, zazwyczaj od 10-12 zabiegów.
Słyszałam wiele dobrego, mnie osobiście ominęło, od tego czasu jest stale źle na coraz to nowe sposoby, ale ja akurat mam wiele diagnoz, bpd, ed, ptsd, ocd, depresję, nie nastawiałam się. Ale poznałam wiele osób, większość znaczna była zadowolona, zredukowało objawy, niektórym po tym zaczęły dobrze wchodzić leki, lepszy nastrój i ogólna poprawa. Podczas serii klasycznie chwilowo pamięć się miesza, nie wiadomo co za dzień, ale to wszystko zazwyczaj przebiega delikatnie, mija, jak się osadzi w rzeczywistości z innymi pacjentami. Nieporównywalne to do żadnych benzo dziur. lekkie osłabienie, ale wszystko zazwyczaj mija po paru godzinach od zabiegu, a po serii po tygodniu, dwóch (wszystko zależy też od wieku organizmu, ja, ,rzadko się to wydarza - miałam wtedy lat 17, więc szybko przeszło).
Także istnieją, dobra metoda leczenia przy wielu porażkach lekowych, opornosci.
Generalnie jeżeli chodzi o leki, to przerobiłam na prawdę masę ssri, masę neuroleptyków, kilku różnych psychiatrów próbowało mnie jakoś sprowadzić do ładu i składu przez borderlina, ciężkie pierdolniecie w głowie z tym, niby sobie radzę, na ataki paniki póki co dostałam tylko relaśki, które już przestały działać, nie wpierdalałam się w opio, bo trafiłam w końcu na psychiatrę który faktycznie stara się pomóc a nie ładuje we mnie leki jak popadnie. Bywają dni że mam ochotę się po prostu odurzyć, najgorsze są te terrorystyczne myśli w głowie których za chuj nie da się powstrzymać żadnymi lekami, a one właśnie doprowadzają do tych ataków paniki, pomagała mi jakiś czas faza na kamyku, ale wiadomo do czego to prowadzi po dłuższym czasie stosowania i niespania kilka dni pod rząd, aktualnie jestem po zabiegu serca no i wolałabym nie stosować chuj wie czego, bo mi serducho nie wytrzyma, szukam jakiegoś delikatnego sposobu na to, może ktoś jest w stanie doradzić na temat benzo, czy któreś jakoś lepiej zatrzymywało te ataki paniki, rolki działały na mnie szybko i skutecznie włożone pod język ale po dłuższym czasie stosowania nie pomagają, zastanawiam się nad alprą, czy to nie byłoby jakieś wyjście ale nie mam porównania bo jeżeli chodzi o benzo czy opio to w tym temacie raczej jestem lewa, szlam zawsze w to co można na mieście dostać niż od lekarza, albo faktycznie stosowałam lekoterapie zalecona przez psychiatrów. Aktualnie jestem na Anafranilu który lekko stłumia te toksyczne myśli, ale zajebiście mocno mnie uspokaja że mogę spać całą noc i cały dzień, do tego propranolol i chlorprotixen no i rolki doraźnie.
  • 7 / / 0
19 listopada 2024Biomechanikus pisze:
Mam fajny olejek cbd 20% polskiej produkcji. Tylko przestalem go uzywac w trakcie brania opipramolu
a opipramol ci pomaga? druga kwestia, chyba lepszy endokrynolog by się przydał bo coś musi być nie tak w hormonach jeśli masz ACTH podwyższone i takie objawy. Powiększona szyszynka też może coś mieszać. Wszystkie badania kortyzolu robiłeś: zwykły poziom, dobowa zbiórka moczu, test z deksametazonem?
ODPOWIEDZ
Posty: 935 • Strona 94 z 94
Newsy
[img]
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego

W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.

[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.