Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 33 z 64
  • 7 / / 0
Palić można na różne posoby, np. skręta, z małej lufki szklanej, bongosa i tutaj pytanie które mnie bardzo nurtuje:

Czy palenie z bongosa (wodnego) jest mniej wydajne niz np. ze szklanej lufki? Wiadomo bongos moze zmieścić więcej, ale czy w ostatecznym rozrachunku są jakies straty? Pytam gdyz paru znajomych mnie zawsze meczy, ja osobiscie lubie sobie palic z bongosa, a oni wszyscy z lufki, argumentujac to tym ze z lufki na dluzej starcza i mniej sie marnuje. Niecierpie lufek, glownie z tego powodu ze jedna osoba z niej zapali wiecej, druga mniej, a trzecia to juz nic nie ma i pali osad ze scianek.. z bongosa fajnie sie dawkuje i widac naocznie ile dymku jest. Takze co w sumie sie marnuje, jesli w ogole, to ze przez wode przechodzi ?

Jak to w koncu jest? :)
  • 36 / / 0
Nieprzeczytany post autor: cybuchkot »
Wiadro panie, wiadro to pełna wydajnosc, pelna moc, i nic sie nie marnuje....
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Borek88 »
Nie szukam alternatywnych sposobow :) Chce sie dowiedziec czy te "marnowanie" to prawda czy jakis dziwny mit znajomkow.
  • 36 / / 0
Nieprzeczytany post autor: cybuchkot »
No ja tylko nawiazuje do tematu , a co do tego co piszesz - nigdy sie nad tym nie zastanawialem , ale wydaje mi sie ze z wodniaka mocniejsza klepa - ale dym ma wiecej miejsca zeby sie osadzac, a co do rownosci palenia , to z bonga tez nie kazdy zlapie dyma, a wiecej palenia idzie bo wielki cyban, wiec wracam do mojej tezy - kazdemu po rowno i jak najmocniej = wiadro.
  • 282 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: canabisman »
@cybuchkot
Nic dodać nic ująć, wiadro jest najbardziej wydjną i upierdalającą metodą palenia.

A co do tej lufki to chyba najmniej (dla mnie) wydajna metoda palenia. Bo na przykład żeby sie dobrze zjarać potrzebuje spalić 2-3 lufki. A ilość którą wbijam w te 3 lufki starcza mi na 2 soczyste wiaderka. Więc sprawa jest prosta . Palcie wiadra :)
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2010 przez canabisman, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by móc bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
E. Hemingway
  • 23 / / 0
Nieprzeczytany post autor: WdychaczDymu »
Pewnie że z bongosa lepiej :-D Po pierwsze ściągasz o wiele większe chmury niż Twoje ziomeczki z lufki bo palac przez wodę dym się schładza i nic nie ma sie prawa zmarnować, bo niby jak? THC nie rozpuszcza sie w wodzie tylko w alkoholu i tłuszczach wiec bez obaw ze się coś zmarnuje. Lufka w żaden sposob dymu nie schładza..wiec cieżko sciągnąć chmure taka jak z bonga ;-) Nie ma to jak dobry "strzał" z bonga. Ale jeżeli chodzi o wydajność to dobrze sciągnięty tłok z wiadra nie ma sobie równych :-D
Uwaga! Użytkownik WdychaczDymu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1067 / 204 / 0
Nieprzeczytany post autor: czajnikof »
Zależy od jaracza. Moim zdaniem, niech każdy pali jak lubi. Bo raczej dużo się nie marnuje, jeśli już. Największym marnotrawstwem, jest nieumiejętność palenia, a nie sposób.
A jeśli chcesz się szybko i dobrze ujebać, to polecam wiadro, jak kolega wyżej. ;]
Lufa ma swoje zalety, można z niej palić w przypałowych miejscach, szybko i praktycznie nie zauważalnie. A bongo na ulicy nie wyciągniesz.
Odbiłem od tematu, ale jak już wyżej pisałem, moim zdaniem wydajność jest podobna. A jeśli już, to z bonga idzie się lepiej upalić.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Borek88 »
@Czajnikof "Największym marnotrawstwem, jest nieumiejętność palenia, a nie sposób"

Czyli jak nalezy palic zeby bylo ok? :)
  • 1067 / 204 / 0
Nieprzeczytany post autor: czajnikof »
[quote="Borek88"]
@Czajnikof "Największym marnotrawstwem, jest nieumiejętność palenia, a nie sposób"

Czyli jak nalezy palic zeby bylo ok? ]

Zaciągać się.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 23 / / 0
Nieprzeczytany post autor: WdychaczDymu »
Dokładnie, paliłem już z mnóstwem ludzi którzy opowiadali ile to już nie spalili a jak przyszło co do czego to od razu kaszel że mało płuc nie wypluli..hehe Żeby "wydajnie" palić trzeba sie nauczyć sciągać prawdziwe cumulusy :-D
Uwaga! Użytkownik WdychaczDymu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 33 z 64
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".