Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 4 / 1 / 0
Jak w temacie. Piłam ryzykownie jakieś 7 lat, z czego 2 ostatnie były już piciem nałogowym, z ciągami itp. Nie wyobrażałam sobie dnia/imprezy/relaksu bez alko. Miałam nagminne ciągi kasacyjne. Po 7/4 dni. Potem tydzień umierania i znowu. Picie 24/h. Olbrzymie straty, utrata pracy, godności, straty materialne. Byłam na 2 terapiach (o kant dupy potłuc nie polecam). Cierpię na nerwicę i depresję. Szukałam po necie co by tu zrobić. Aż trafiłam na świetnego psychiatrę. Biorę pregabaline baclofen i welbox. Od 2 lat żyje bez duposcisku. Bez tej ciągłej ochoty na alko. Bez tego nic bym nie osiągnęła. Polecam dla opornych jak ja.
  • 6178 / 435 / 12
Gratulacje! Warto jednak zaznaczyć, że pregabalina i baklofen to również modulatory GABA, więc w sytuacji odcięcia Cię od dostępu od tychże – wciąż znalazłabyś się w sytuacj dość poważnego syndromu odstawiennego.

Nie osądzam tego, bo każdy ma swoje życie i swój komfort i swoje ryzyko – ale fakt że można mod.GABA etanol zastąpić innymi mod.GABA – jest oczywisty.

Pregabalinę i baklofen prawdopodobnie łatwiej sobie dawkować, obczaj mój kalkulator do redukcji: hyperreal.at/redukulator – jeśli chcesz dążyć w kierunku pełnej trzeźwości.

A alkohol to syf. Jest jak rzucanie kamieniem w erze karabinu snajperskiego. Ok, czasami zabawnie ale mam nadzieję że ta metafora wystarczy żeby zobrazować jak to postrzegam.
hera, koka, hasz, LSD – ta zabawa po nocach się śni
LSD, hera, koka i haszpodziel się z kolegami czym masz

Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
  • 3245 / 617 / 0
Kurde ja już odstawiłem alkohol i zauważyłem że ważna jest suplementacja pod kątem układu nerwowego, a nie atak na mózg i psychologiczne kombinowanie typu dlaczego piłem. alkohol działa destrukcyjnie podwójnie, niszczy sam z siebie i upośledza odżywianie się które jest dominem klocków powolnego męczenia organizmu, witaminy z grupy b, magnez, potas, mogą wydawać się jak atakowanie schizofrenii melisą, ale prawda jest taka że odżywianie się i metabolizm mikro makro witaminowo itd jest naturalnym składnikiem życia nie do ominięcia, a alkohol jest składnikiem sztucznie zewnętrznym. Z suplementów z pozoru prozaicznych działaniem polecam kwas alfa liponowy który podobno w Niemczech jest składnikiem profesjonalnych leków, a u nas jest chyba tylko ciekawostką z zielarskiego, chociaż w aptekach polskich też idzie kupić, ale dalej jako suplement.

Tzn nie neguję odstawki chemią, tylko to pierwszy krok odstawki, a nie można bazować cały czas na blokadzie, i na dalszym etapie niezbędna jest terapia regeneracyjna, przywracająca naturalny stan zdrowej równowagi.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 689 / 308 / 0
@Patrycja87
Mam na imię Krzyś i jestem alkoholikiem :)
alkohol.. znam ten temat bardzo dobrze.. Mam 37 lat. Od 20 roku życia piłem już codziennie alkohol, wieczorami w ilości 6-8 piwek. Pierwsze, pojedyncze piwa bywały już w wieku 16 lat. Piłem codziennie wieczorem do odcięcia. Rano do pracy, wieczorem powtórka i tak przez 12 lat dzień w dzień. W ciągu roku miałem średnio 2-3 dni bez alko, w urodziny swoje nigdy nie piłem oraz jak lądowałem w szpitalu. Nabawiłem się ciężkiej depresji, nerwicy lękowej, myśli samobójczych i jeszcze kilku chorób... To był Koszmar dla mnie oraz dla najbliższych. Przyszedł z pomocą psychiatra i tak się leczę już ponad 12 lat. Po latach chlania piwska, najczęściej "do lustra", miałem przerwę 3 lata od alkoholu i wszelakich używek. Po 3 latach zapomniałem kim jestem i zacząłem znowu chlać browary. Piłem przez 2 lata. doszły nowe choroby. Niedługo minie rok jak nie pije. Leków wiele testowałem. Jak odstawiałem alkohol to brałem Escitalopram i Relanium. Następnie wenlafaksyna, pregabalina, trittico, mianseryna. Ale leki to nie wszystko. Po odstawieniu alkoholu zacząłem pracę nad sobą, 12 kroków AA, mityngi, własne spikerki w zakładach karnych oraz na detoksach. Czym więcej pomagałem innym tym lepiej się czułem. 3 lata nie piłem i nie czułem żadnego przymusu picia, nie żyłem na dupościsku. Myślę, że byłem wtedy szczęśliwy.. lecz zbyt pewnie się poczułem.. i spróbowałem 1 piwka.. zapomniałem że Zabija lokomotywa a nie wagony. Każde zapicie czy każdy dzień to nowe doświadczenie.
Obecnie Pregabalina, Trittico oraz 2 mg Relanium - to moje leki.
Lecz należy pamiętać.. że odstawiając np. alkohol.. bardzo łatwo jest się wjebać w inne uzależnienia... m.in. narkotyki.. leki.. Jestem alkoholikiem więc jestem człowiekiem bardzo podatnym na uzależnienia. Czego nie spróbuje zabronionego.. wciągam się łatwo.. i można się tak odbijać jak piłeczka ping pongowa od używki do używki. Jestem człowiekiem uzależnionym - chorym i będę nim do końca życia, o tym muszę pamiętać. Może przyjdzie kiedyś taki dzień.. że będę wolny od wszystkich używek i leków. Wiem że prędzej to nastanie jak już będę jechać w "klimatyzowanej limuzynie" ale mimo wszystko jestem optymistą.
Pozdrawiam :)
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 1943 / 315 / 0
@Krzysiu86Dr dzięki za posta. Sam odstawiam alkohol ponad dekada picia podobnie do Twojego trochę mniejsze ilości ostatnie lata to powiedzmy średnia 3 piwa na dobę kiedyś robiłem do 6-7 po pracy ale to trwało ze 2 lata kilka lat temu to było apogeum potem pozostał nawyk. Sam rzucam nie piję 3 dni podpowiesz mi, jakie choroby się u Ciebie pojawiły? Może być priv myślę że da mi to dodatkową silną motywację do walki z alkoholizmem.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 689 / 308 / 0
@aurora20
Kiedy piłem piwo, zawsze uważałem że to nic złego, taki lekki alkohol przecież nikomu krzywdy nie zrobi. Myślałem że piwo działa pozytywnie na nerki, że je oczyszcza, zapobiega kamicy itp. Mocniejszych alkoholi nie piłem praktycznie nigdy. Wódki smaku nie lubiłem nigdy a po winie zawsze ból brzucha. Ferdek Kiepski mówił zawsze że piwo to nie alkohol.. uwielbiałem ten serial zawsze oglądać, pierwsze 300 odcinków to najlepsze moim zdaniem. Jak leciał serial piłem browary razem z Cycem i Ferdynandem :)
Pytasz o choroby.. oprócz depresji (Rak duszy), mam nowotwór nerki, mianowicie guza, polipy, usuwane już 2 razy kamienie miałem, piasek, zdarzyło się kilka malutkich "urodzić" przez cewkę moczową, o ból nawet nie pytaj, mdlałem z bólu. Krew w moczu a potem diagnoza - guz (Naczyniakomięśniakotłuszczak), rozmiar 4,2 cm. Nie rośnie na szczęście. Więc nerki mamy załatwione. Mam przerost lewej komory serca, odkąd pamiętam biorę leki na nadciśnienie Telam 80+10 oraz Corectin 10 na zbicie, stabilizację pulsu. Jeżeli chodzi o wątrobę to jest powiększona i mam początki marskości. Zaznaczam że wódkę piłem tylko kilka razy w życiu, jakieś wesele. A tak to tylko to "niewinne piwko". Wiesz co mnie najbardziej wkurwia.. ? że to co nas zabija najbardziej można sobie kupić w każdym sklepie i że tyle się tego reklamuje w mediach.
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 1943 / 315 / 0
@Krzysiu86Dr Wow, dzięki za wyczerpujące info. O kurwa. alkohol przeczyszcza nerki wychodzi że to mit, mam kolegę alkusa co też miał w nerkach kamienie niedawno. Trzymam kciuki za Twoją trzeźwość i za zdrowie również. Na szczęście nowotwór masz łagodny ale wyrazy współczcia do przeżyć z sikaniem kamieniami słyszałem już jak to potwornie boli :/
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 3455 / 557 / 2
Ja mam niestety zupełnie inaczej leki pomagają mi w szybszym.. .. odcięciu się po alko. Nie muszę dużo pić aby urwał mi się film. Niby jest ekonomicznie ale czy ja wiem czy to taka zaleta?
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.