Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 336 • Strona 4 z 34
  • 116 / / 0
Nieprzeczytany post autor: buczu »
A i jeszcze czekoladowe .... miodzio :nuts:
Uwaga! Użytkownik buczu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 39 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lulek »
A ja wole jabole...
hehehehe:) ach te spływy kajakowe... jabole tam szły ciągle, cavalier z kartonu, byk, nalewka wiśnia karton, keleris, ech sie lezka kreci w oku..
Uwaga! Użytkownik lulek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 76 / / 0
Jabole pije nie często. Najczęściej jest to "cherry za cztery". Generalnie wina słabo mnie klepią dlatego często uzdatniam je do spożycia spirytusem i syropem wiśniowym(3 części wina na 2 spirytusu i 1 syropu) po czym przelewam to do butelki półtoralitrowej(opcjonalnie 2 l). Z butelką takiej mikstury i jointem na głowe można urządzić miły piknik na łonie natury.
Uwaga! Użytkownik ruusujuuriuute nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hounsi »
Do końca życia nie zapomnę pierwszej konkretnej najebki z korbolami. Pierwszy tydzień w technikum (gimnazjum jeszcze nie było) Nowa szkoła nowi ludzie rozbiegany wzrok, pierwsze lekcje gdzie straszą, że trzeba się uczyć i słoneczko za oknem zapraszające na zieloną trawkę. Nieśmiała propozycja „to, co zrywamy się na siarkę?”.Poszło nas z czternastu same cipy zostały w szkole, zaopatrzyliśmy się w kilka plecaków czekoladówki i cytrynówki (dwa złe wybory) dalej klasycznie, spokojny spot, degustacja śmiech i zabawa. No i złe decyzje, co poniektórych. Jeden koleś to tak się zajechał, że własne wymiociny z piachem wpierdalał innego musieliśmy ciągnąć gdzieś pod most, bo nie nadawał się do niczego po drodze okazało się, że ciągniemy go łbem po betonie ech policzki to miał pociachane.A i jeden as wymyślił opcje powrotu do szkoły. Informatyka właśnie się zaczynała, kto dał rade jeszcze się ruszać pomkną na informe. Pomysłodawca w trakcje lekcji zrobił na brązowo klawiaturę i monitor, ale mieliśmy polewkę. Z klasą od tego momentu żadko na korbole się chodziło raczej na piwko, czystą a i ja zaczełem już powoli robić swoje domowe skarby, więc dużo w życiu się nie ożłopałem tego świństwa.

http://www.endriug100.republika.pl/etykiety_win.htm
Uwaga! Użytkownik hounsi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 116 / / 0
Nieprzeczytany post autor: buczu »
hounsi
czekoladówki i cytrynówki (dwa złe wybory)
Ojj tak, wiem coś o tym ...
Uwaga! Użytkownik buczu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 116 / / 0
Nieprzeczytany post autor: buczu »
hounsi
więc dużo w życiu się nie ożłopałem tego świństwa.
Bluźnisz ....
Ogółem niezła historia :D
Uwaga! Użytkownik buczu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 18 / / 0
W moim nie długim życiu udało mi się skosztować win:
- Żubr (Przyjemne, dobry smak, wchodzi jak woda)
- Złoty jeleń (Taki żubr tylko z trochę mocniejszym smakiem)
Lokalizacja: okolice Poznania.
Widziałem jeszcze wino o pięknej nazwie "Kurtka Sołtysa" XD ale nie miałem okazji skosztować.

edit:
Prypomniał mi się rozbrajający napis z Żubra: "Napój koktajlowy, winopodobny, różowy."
Ostatnio zmieniony 03 lipca 2007 przez Mandanara, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 238 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mya »
ja, jak pewnie każdy w swoim życiu, miał okres wzmożonej fascynacji jabolami i w sumie na nich opierał swoje doznania alkoholowe ;] niektórzy nadal to piją, aczkolwiek ja po pewnym incydencie powiedziałam ostateczne i zdecydowane 'dość!' jabolom i do tej pory ich nie tknęłam. ale nie znam dnia ani godziny, być może napoje owocowe winopodobne znów mnie dopadną ;-) chociaż póki co ich smak nadal przyprawia mnie o mdłości...

pamiętam, że pierwszym tanim winem jakiego skosztowałam było wino Cherry. ah, ten dreszczyk emocji kiedy sprzedawczyni brała ode mnie należne 3,50 i mówiła: "tylko schowaj to głęboko, żeby nikt was nie złapał", ah to zdenerwowanie przed pierwszym łykiem i skrzywienie po każdym kolejnym.. tak, miało się to 13-14 -15 lat :]
z tych które sobie przypominam, mogę wymienić:
wspomniane Cherry, Czerwony Byk, Wino, Dzban Leśny, osławiony wzdłuż i wszerz Komandos i jakiś wytwór cytrusowy, czy coś cytryno-podobnego. Komandos był najczęściej wybieraną pozycją i fakt faktem, smakowo był chyba najlepszy z tych wszystkich siarek..
skrzydlatych wiatrów pełne niebieskie przestworza,
potoków wy źródliska i ty, falo morza
rytmiczna, i ty ziemio, wszystkich nas rodzico,
i ty wszechwidzącego słońca krągłe lico,
spojrzyjcie, jakie znoszę, bóg, od bogów znoje!
  • 803 / 6 / 0
[quote="Mandanara"]
edit]

Lub...
Napój alkoholowy winopodobny aromatyzowany ileśtam procent %-D
ahh ta unja trzeba bylo tamte autentiko etykietki zbierać ;-)
  • 173 / / 0
winiacze pije jeszcze rzadziej niż wódke, bardzo rzadko
ostatnio piłem nalewke miodowo lipową i cytrynową za jedyne 4,95zł no i była smaczna :D:D:D
Psyc[H]oaktywni
ODPOWIEDZ
Posty: 336 • Strona 4 z 34
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.