28 stycznia 2023ZagubionaDuszyczka pisze: Mefistoteles Bzdury piszesz. Jest.
Scalono -- 909
Zabawne jest to, że ludzie piszą że "prawdziwy mef" tylko w mini igielkach albo ryżu. Pamiętam, gdzieś 2015, 2016, 2017 jak się miało dojścia to był on w większych bryłkach. I tak, to był mef ale inaczej skrystalizowany.
Scalono x2 -- 909
To prawdopodobnie mef. A nie masz zdjęcia?:)27 stycznia 2023bigfkinglizzy pisze: yo, znowu ja ostatnio dostałem 3jke tematu, który już opisywałem ale ten był duuużo silniejszy..
(dobrze zstyntezowany, czystość podejrzewam), do rzeczy;
wygląd- miękkie (nie mokre) kamyki jak ziarenka, brak widocznych kryształków oraz 1 większa bryłka myślę, że miała góra 0,6g., po rozpierdoleniu tego mikro-igiełki, czasami nieco dłuższe 2-3mm góra, no i puder;
zapach- dostałem mocno świeży temat, na początku mocno wyczuwalny świeże mleko/kokos/delikatna wanilia i lekka, ale to serio lekka chemia, po jakimś czasie pobytu w mojej kieszeni zapach był praktycznie kurwa niewyczuwalny, ((na dzień 2 był już charakterystyczny smrodek lekki szczoch/kuweta));
sniff- mocny aromat tego zapachu z nutką słodkości utrzymywał się jakiś czas po, nie zajebało nosa kurwa mogę rzec, że znikło momentalnie lecz łezka poleciała, ból jak najbardziej do przeżycia (LEKKIE ZNIECZULENIE NOSA, JĘZYKA I GARDŁA);
działanie- zajebałem 50mg. na testa dreszcz przeleciał po karku, zaraz mokre pachy, poczułem świeżość i podkręcona gammę kolorów na oczach, bez wahania dorzuciłem jakieś 100mg i pocięło mnie w drzazgi, no spadła mi kurwa czapka- w głowie gruby error po jebnięciu, 20 minutowa pizda, masaż móżgu.. ciało szczytowało aż ciężko wydusić słowo przez jakiś czas, specyficzne uczucie na klatce piersiowej i taka cieplutka euforia po ciele jakbym rollercoaster'em zjeżdżał przy 60*C.,
cipie obok to chyba mózg od czaszki odkleiło- bez słowa przez ten cały czas, a ja coś tam pierdoliłem bez sensu i tołku lejąc przy tym łacha,
po wybuchu na głowie fajna gadana, git samopoczucie i chęć na ruchanie, bez zjazdu a wyjebałem +- 3g. materiału.
ogólnie 1 pakiet dostałem patrząc na sniff w postaci zwyczajnego pudru, a drugi w pudrze hcl jeśli nie mylę pojęć,
(gdzieniegdzie lekko pobłyskiwał ale bardzo mało kryształków), oba miały inne odczucia przy sniffie, troszkę inne działanie i wjazd;
puder- odczuwalny ból przy kresce (łezka), mam wrażenie, że euforia na + i efekt bardziej stricte MDMA(?);
puder hcl- mniejsze dawki, sniff bezbolesny (lekko słony), większy speed, mocniejsze wejście, jakby lekkie odrealnienie, aż z niepokojem.. musiałem mocno wytężyć resztki trzeźwości bo przygniotło,
a no tak, miał też coś czego nie doświadczyłem w samym pudrze czyli- po nieogarze, czysta głowa.. no myśli i emocje chwilami potrafiły dać po dupie gdzie po poprzedniku był raczej najzwyczajniej lajt, myślę że niewtajemniczonego mogło by mocno sponiewierać w zależności od sytuacji psychicznej jednostki.
uważam, że materiał solidny jak na proch.. tak poza tym kreskaułożona z tego była bielsza niż śnieg,
na ogół dużo ładniejsza niż jakiekolwiek wcześniej, aż miło dla oczu.
nosek, po zjedzeniu takiej ilości- drożny
aaa no i ten zapach potu, naprawdę szybko nasiąkałem tym specyficznym smrodem.
patrząc na cenę w jakiej rzuca mi to ziomek, ciężko pomyśleć bo w cenie gołdy,
nawet niżej, ale to już raczej pewniak 4MMC?
chyba się nie mylę? ;] dzięki za pomoc.
Ostatnie 4-MMC do którego miałem dostęp to były ogromne, przezroczyste kryształy, totalnie bezwonne. W życiu bym nie uwierzył, gdybym nie poczuł działania. Dałbym sobie rękę uciąć, że to 3-CMC.
Aktywne oral w małych dawkach, nawet 50mg. Sniff tak samo, malutki już dzialał, 100mg w górę działał porządnie, 200 - rozpierdol max i 3,5 godziny wczutej gadki. Co do efektów wizualnych typu "rozpływający/klatkujący obraz", to są rzeczy, które albo wynikają z przyjętej ilości albo z czystości sortu. Po mefedronie branym w latach, gdy był on o wiele, wiele, wiele bardziej dostępny miałem tak bardzo często. Po mefach z linii produkcyjnej - rzadko.
Tolerka też może wchodzić w grę ;)
Iiii jeszcze jedno odnośnie zapachu, bo chuj mnie strzela. Ja wiem, że uzależniając się od substancji, mózg pozytywnie kojarzy sobie ten zapach. Ale jak ktos trafnie zauważył - jego obecność wynika z ZANIECZYSZCZENIA METYLOAMINĄ. Im mniej zapachu, tym czystszy sort. Niebawem ketoniarze będą oceniać jakość kryształu w najgłupszy możliwy sposób - im mocniej zanieczyszczony metyloaminą i im bardziej jebie, tym lepiej XD
Pozdrawiam, Static.
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
niee, źle mnie zrozumiałeś, dojście do tęgo magicznego gówna jakim jest 4MMC mam, bardzo dobrego zresztą, więc oczywiście, nie dla każdego, ale JEST dostępny, jak się zakręcisz w dobrym kręgu, to dostaniesz to czego tylko sobie zapragniesz ;]
bardziej chodziło mi o typową śpiewkę uliczniaków, którzy mefa na oczy nie widzieli, a post kolegi wyżej nad nami, to jeden z tych przypadków @Matigenji
sypie innym, sam będąc nieświadomym co żre, jakieś śmieci, które nic tylko ryją czerep
(wołając na to, kurwa mefedron)
mało tego, dodaję, że "czysty"
po czym ogląda z zachwytem jak im serce z klatki wyskakuję..
co do zanieczyszczeń, masz rację, ale sytuacja na ulicy wygląda tak, że większość łebków jest bardziej zainteresowana żółtym/brązowym smierdzącym materialem, bo
KLEPIE MOCNIEJ..
co jest przykre, ale jest prawdą i nie powiesz mi, że nie, bo w wiekszości przypadków tak to właśnie działa
bez spinki, pozdrawiam ;)
09 lutego 2023statyczny pisze: ^
"czysty mefedron, zawsze bawi" ???
mefedron o czystości 90%+ to według Ciebie coś, co nie istnieje i jest nieosiągalne do zdobycia/wyprodukowania? Powtórzę to, co wielokrotnie powtarzałem. 4-MMC to towar deficytowy, dostępny jedynie dla wąskiej grupy odbiorców. Powodów takiego stanu rzeczy jest bardzo dużo, jeżeli chcesz mogę podjąć (po raz któryś już) dyskusję na ten temat.
To co jest sprzedawane jako mefedron to głównie 3-CMC, na drugim miejscu 4-CMC, podium zamykają przeróżne noradrenalinowe wypierdalasze (NEP, NEH, analogi alfy). Radzę uważać, bo ostatnio dość popularny stał się chiński analog metylofenidatu w krysztale, którego nazwy nie przytoczę bo zapomniałem (na pewno z 4 w podstawniku).
Zauważyłem też trend do rezygnacji z 4-CEC/3-MEC i innych wynalazków.
Opisuję jedynie sytuacje "na ulicy" (a raczej na telegramach, wickrach, signalach i innych komunikatorach gdzie mota się takie rzeczy, bo tam teraz przeniosła się szeroko rozumiana "ulica"). Sam nie korzystam, bo nie mam takiej potrzeby, ale moi znajomi korzystają z darkmarketów. Tam również jedno wielkie kłamstwo i oszustwo. Widziałem ten "mefedron" zamówiony z darkmarketów i okazał się, że to taki klef 5/10. Masakra.
Z resztą ludzie, nie gońcie tak za tym prawdziwym mefedronem! :D Wam i tak nie robi to różnicy. Jebniecie krechę 3-CMC czy krechę mefedronu i i tak dla Was to jeden chuj. Po co więc to wszystko :P ?
Pozdrawiam, Static.
scalono - WRB
09 lutego 2023statyczny pisze:Ehh... kłócenie się o wygląd/zapach mefedronu to dziecinada. Jest multum sposobów na to jaki będzie efekt końcowy syntezy w postaci produktu. Może to być twardy kryształ, może to być proch, mogą to być igiełki/pałeczki, może być zanieczyszczony (zabarwiony), może być biały, może być przezroczysty. Wygląd tu niczego nie definiuje. Zapach tym bardziej.28 stycznia 2023ZagubionaDuszyczka pisze: Mefistoteles Bzdury piszesz. Jest.
Scalono -- 909
Zabawne jest to, że ludzie piszą że "prawdziwy mef" tylko w mini igielkach albo ryżu. Pamiętam, gdzieś 2015, 2016, 2017 jak się miało dojścia to był on w większych bryłkach. I tak, to był mef ale inaczej skrystalizowany.
Scalono x2 -- 909
To prawdopodobnie mef. A nie masz zdjęcia?:)27 stycznia 2023bigfkinglizzy pisze: yo, znowu ja ostatnio dostałem 3jke tematu, który już opisywałem ale ten był duuużo silniejszy..
(dobrze zstyntezowany, czystość podejrzewam), do rzeczy;
wygląd- miękkie (nie mokre) kamyki jak ziarenka, brak widocznych kryształków oraz 1 większa bryłka myślę, że miała góra 0,6g., po rozpierdoleniu tego mikro-igiełki, czasami nieco dłuższe 2-3mm góra, no i puder;
zapach- dostałem mocno świeży temat, na początku mocno wyczuwalny świeże mleko/kokos/delikatna wanilia i lekka, ale to serio lekka chemia, po jakimś czasie pobytu w mojej kieszeni zapach był praktycznie kurwa niewyczuwalny, ((na dzień 2 był już charakterystyczny smrodek lekki szczoch/kuweta));
sniff- mocny aromat tego zapachu z nutką słodkości utrzymywał się jakiś czas po, nie zajebało nosa kurwa mogę rzec, że znikło momentalnie lecz łezka poleciała, ból jak najbardziej do przeżycia (LEKKIE ZNIECZULENIE NOSA, JĘZYKA I GARDŁA);
działanie- zajebałem 50mg. na testa dreszcz przeleciał po karku, zaraz mokre pachy, poczułem świeżość i podkręcona gammę kolorów na oczach, bez wahania dorzuciłem jakieś 100mg i pocięło mnie w drzazgi, no spadła mi kurwa czapka- w głowie gruby error po jebnięciu, 20 minutowa pizda, masaż móżgu.. ciało szczytowało aż ciężko wydusić słowo przez jakiś czas, specyficzne uczucie na klatce piersiowej i taka cieplutka euforia po ciele jakbym rollercoaster'em zjeżdżał przy 60*C.,
cipie obok to chyba mózg od czaszki odkleiło- bez słowa przez ten cały czas, a ja coś tam pierdoliłem bez sensu i tołku lejąc przy tym łacha,
po wybuchu na głowie fajna gadana, git samopoczucie i chęć na ruchanie, bez zjazdu a wyjebałem +- 3g. materiału.
ogólnie 1 pakiet dostałem patrząc na sniff w postaci zwyczajnego pudru, a drugi w pudrze hcl jeśli nie mylę pojęć,
(gdzieniegdzie lekko pobłyskiwał ale bardzo mało kryształków), oba miały inne odczucia przy sniffie, troszkę inne działanie i wjazd;
puder- odczuwalny ból przy kresce (łezka), mam wrażenie, że euforia na + i efekt bardziej stricte MDMA(?);
puder hcl- mniejsze dawki, sniff bezbolesny (lekko słony), większy speed, mocniejsze wejście, jakby lekkie odrealnienie, aż z niepokojem.. musiałem mocno wytężyć resztki trzeźwości bo przygniotło,
a no tak, miał też coś czego nie doświadczyłem w samym pudrze czyli- po nieogarze, czysta głowa.. no myśli i emocje chwilami potrafiły dać po dupie gdzie po poprzedniku był raczej najzwyczajniej lajt, myślę że niewtajemniczonego mogło by mocno sponiewierać w zależności od sytuacji psychicznej jednostki.
uważam, że materiał solidny jak na proch.. tak poza tym kreskaułożona z tego była bielsza niż śnieg,
na ogół dużo ładniejsza niż jakiekolwiek wcześniej, aż miło dla oczu.
nosek, po zjedzeniu takiej ilości- drożny
aaa no i ten zapach potu, naprawdę szybko nasiąkałem tym specyficznym smrodem.
patrząc na cenę w jakiej rzuca mi to ziomek, ciężko pomyśleć bo w cenie gołdy,
nawet niżej, ale to już raczej pewniak 4MMC?
chyba się nie mylę? ;] dzięki za pomoc.
Ostatnie 4-MMC do którego miałem dostęp to były ogromne, przezroczyste kryształy, totalnie bezwonne. W życiu bym nie uwierzył, gdybym nie poczuł działania. Dałbym sobie rękę uciąć, że to 3-CMC.
Aktywne oral w małych dawkach, nawet 50mg. Sniff tak samo, malutki już dzialał, 100mg w górę działał porządnie, 200 - rozpierdol max i 3,5 godziny wczutej gadki. Co do efektów wizualnych typu "rozpływający/klatkujący obraz", to są rzeczy, które albo wynikają z przyjętej ilości albo z czystości sortu. Po mefedronie branym w latach, gdy był on o wiele, wiele, wiele bardziej dostępny miałem tak bardzo często. Po mefach z linii produkcyjnej - rzadko.
Tolerka też może wchodzić w grę ;)
Iiii jeszcze jedno odnośnie zapachu, bo chuj mnie strzela. Ja wiem, że uzależniając się od substancji, mózg pozytywnie kojarzy sobie ten zapach. Ale jak ktos trafnie zauważył - jego obecność wynika z ZANIECZYSZCZENIA METYLOAMINĄ. Im mniej zapachu, tym czystszy sort. Niebawem ketoniarze będą oceniać jakość kryształu w najgłupszy możliwy sposób - im mocniej zanieczyszczony metyloaminą i im bardziej jebie, tym lepiej XD
Pozdrawiam, Static.
2. Nie byłam, ani nie jestem uzależniona. I mój mozg pozytywnie tego zapachu nie kojarzy. Przykre, że padają takie oskarżenia pod adresem osoby która okazjonalnie to je. A kiedyś jadła w nie dużych ilościach. Ech.
09 lutego 2023ZagubionaDuszyczka pisze: A o co chodzi z tym chińskim analogiem? Gdzie to lata? Jak wygląda? Co niszczy? Prosze o odp.
radzę uważać, to gówno jest mocno aktywne, bardzo łatwo o przedawkowanie i/lub w najgorszym wypadku strucie,
4F-MPH konkretnej partii
(szczególnie kryształ) przy 50mg+ mogłby Cię przestraszyć i zrazić jednocześnie
próbowałem w prochu, solidny prądzior myślałem, że to jakieś cmc, zajebałem niecałą setkę- wystrzał taki, że myślałem, że mi oczy na wierzch wylecą
oczywiśćie taka wrzuta nie skończyła się przyjemnym, stymulującym kopniaczkiem, tylko męczarnią
radzę z tym uważać tymbardziej, że tak jak @statyczny piszę, że gówno truję, potrafi struć a jak już, to w większości przypadķów- śmiertelnie,
na googlach znajdziesz parę wrzutek o tym, jakie potrafi nieść to za sobą konsekwencję
jak już masz zamiar przyjebać, zajrzyj, poczytaj, dowiedź się o niej nieco więcej,
z głową, naprawdę
ja po tej akcji, podchodzę z ostrożnością do kryształków niewiadomego pochodzenia ;X
powodzenia ;)
Zaraz znajdę...
4-metmp-4-o-dimetylofenidat-t71756.html
Proszę. Mój ziomek uważał, że to aminoreks, ale nie sądzę by był on bardziej dostępny niż chociażby mefedron, o którym jest wątek ;) .
Ja obstawiałem, że to gówno to NEP, bo po niedociągniętej do połowy kresce ok.120mg poczułem się jakbym zajebał hexenopodobne gówno, aczkolwiek poczułem także to samo uczucie, co przy wjeździe kokainy.
Dawka trzymała okropnie długo, ani myślałem dorzucać, ja czułem się okropnie - kolega ESO, który nie wiem kurwa jaki ma nich bawił się wyśmienicie XD Tylko ja się bałem, że będę dzwonił po karetkę i że nie wytrzymam jego pierdolenia (zajebał swoje 120mg i moje 60).
Mało komentarzy, ale mam info z pierwszej ręki że pchane jest to i że to było właśnie to.
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
to co napisałem wyżej jest faktem, @tobeySFC na forum hr znajdziesz kilka wrzutek o tym,
że 4F-MPH to trująca spierdolina, cytuję;
[[Wchodzi szybko jak cyjanek i podobnie działa. Po kilku wrzutach czuć strucie w całym ciele.]]
na innych stronach znajdziesz informację o zatruciach śmiertelnych
gdzie też przy wielu z tych zgonów 4-fluorometylofenidat i syntetyczne pochodne były bezpośrednią przyczyną śmierci
co do dawkowania, piszą że na świeży łeb w okolicach 15-30mg.
nie przeholuj, kopie jak wściekła dziwka
tak w ogóle, nie wiem czy tylko mój,
ale poza tym, że te grudki wyglądały jak zlepa z gluciora po klefie,
to jebało to jak jakiś ser spod napletka poczochranego crackiem chemika
nie wiem, coś w tę stronę, no i lekko chemicznie
09 lutego 2023tobeySFC pisze:Chętnie sie dowiem więcej też, bo kupiłem sobie z tydzień dwa temu niby 1g worek 4F-MPH z DM, ale jestem nieutwierdzony w opinii co do podejścia jakie mam mieć do tej substancji i sam nie wiem, czy to kwestia czystości towaru, tolerki, ROA, efektów jakie powoduje, więc gdybyś mógł rozwinąć to słucham, static09 lutego 2023ZagubionaDuszyczka pisze: A o co chodzi z tym chińskim analogiem? Gdzie to lata? Jak wygląda? Co niszczy? Prosze o odp.
Są jednak i tacy, którym się podoba. Ile ludzi żarło alfę-PVP? Ja pierdolę, przecież to było straszne i pojebane w chuj! :D Ludzie lubili ;)
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
09 lutego 2023bigfkinglizzy pisze: @statyczny
niee, źle mnie zrozumiałeś, dojście do tęgo magicznego gówna jakim jest 4MMC mam, bardzo dobrego zresztą, więc oczywiście, nie dla każdego, ale JEST dostępny, jak się zakręcisz w dobrym kręgu, to dostaniesz to czego tylko sobie zapragniesz ;]
bardziej chodziło mi o typową śpiewkę uliczniaków, którzy mefa na oczy nie widzieli, a post kolegi wyżej nad nami, to jeden z tych przypadków @Matigenji
sypie innym, sam będąc nieświadomym co żre, jakieś śmieci, które nic tylko ryją czerep
(wołając na to, kurwa mefedron)
mało tego, dodaję, że "czysty"
po czym ogląda z zachwytem jak im serce z klatki wyskakuję..
co do zanieczyszczeń, masz rację, ale sytuacja na ulicy wygląda tak, że większość łebków jest bardziej zainteresowana żółtym/brązowym smierdzącym materialem, bo
KLEPIE MOCNIEJ..
co jest przykre, ale jest prawdą i nie powiesz mi, że nie, bo w wiekszości przypadków tak to właśnie działa
bez spinki, pozdrawiam ;)
edit:
<15minutowy wywód jak chujowy ten niby legendarny, prawdziwy mefedron jest zarąbisty w porównaniu z jego analogami, wychwalanie 3-CMC jako w skrócie: kokainy wśród ketonów ;), a po ok 1,5h "dawaj następną kreskę jebniemy> :P
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
Trochę czytałem, że to stim nierekreacyjny, ale dawkowałem sobie na początku 15mg sniff i nie wiedziałem czy naturalna wkręta czy placebo grały pierwsze skrzypce, kolejne testy w ilościach około 30mg sniffem już dawały kopa i albo troszkę nosiło i waliłem monologi na "kokainowej" wczucie do współlokatorki, albo potrafiłem bite 4h wczoraj czytać hyperreala, nie czuć euforii, ani dopaminy jakoś, bo powinowactwo ma ten związek z tego co pamiętam największy z noradrenaliną, więc focus i lekki hyper może się odpalić, sam nie wiem czy to ten proch, w samarze nic klejącego nie ma, suchy czysty puder, bezwonny, kolor biały, sypki, leciutko piecze przy wciąganiu ale nic strasznego, tylko te komplikacje u niektórych z tym martwią, chociaż nadal organizm Terminator nie zawodzi u mnie, więc mam dystans, ale będę z tym uważać, na pewno nie będę próbował kolejnych akcji z większymi dawkami żeby gonić króliczka. Nie redosowałem też, jedna kreska i ewentualnie to co z niej zostało za jakiś czas i potem grzecznie, trzyma tak powiedzmy ze 4-5h, ale czas strasznie zapierdala na tym, ale do spania po kresce mogę iśc nawet po tych 4h jak już puszcza, bo i się ziewanie załącza i troche BATTERY LOW mode, trochę się powiercę w łóżku ale potem już adios buenas noches
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/58abdbf9-54e6-4de7-b12b-e0c0844e6d09/evidence-weed.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250426%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250426T011702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2056fea39dd2795313dc6f724aaecfbc8579bba3724dfe128d3fced616163d13)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/3-446297.jpg)
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji
Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.