mi to przyszlo po ciagach z baką na 99% a kariery z psychodelikami nie mam duzej poza grzybami szalwia i dxm nic ciekawego nie jadlem

Tak ze 30 różnych? Musiałbym policzyć, albo luknąć do jakiegoś raporta ^_^ Najciekawsze nabyłem po Dragonach ;]

Ed: przesadziłem.. samych psychodelików koło 20 :-p

u mnie hppd jest raczej po pixach, a nie kartonach

mnie uraczylo hppd po ciagach z DXM oraz gdy jadlem pierwszego RC. po LSA mialem ostatnio ogromne hppd. balem sie ze to zawias jakis czy co

nie ma na to reguły. Czy to po kaszlaku, cipaczu, guzikach, czy wszelakich kartonach i innych psycho. Po wszystkim zostają ci w głowie jakieś resztki, małe ryski, które po jakimś czasie się pokazują.
Po sesjach latania z ważką było ciekawie w ciemnych pomieszczeniach i w ogóle smugi i jakieś przebłyski. Wydaje mi się, że ostatnio zelżało, ale na bank nie zniknęło.

Byl taki dokument nt hipisów, w ktorym jedna starsza kobieta opowiadała o tych czasach. Mowila, ze wpierdalali tripy jakby to byly slodycze, i ze to bylo uwazane za slodycze; cambell, słoneczko, truskawka, kostka cukru..

Typiara byla ewidentnie poryta (jak zreszta wszyscy wypowiadajacy sie w tym filmie :) ).

Wniosek taki miał z tego płynąć, że wpierdalanie silnych psychodelików to nie jedzenie słodyczy.

Całkiem dobry wniosek.

Radykalne oddziaływania na psychikę nie są lajtowymi oddziaływaniami. Im cos bardziej pomaga tym bardziej może zaszkodzić. W przypadku silnych psychodelików moze pomóc, moze zaszkodzi a moze jedno i drugie na raz. Jedno co jest pewne to, ze zawieszone efekty na dluzsza mete są męczące i przeszkadzają w funkcjonowaniu.
Moj ziomal pojadł małe ilości kwasu + duzo baki przez 2 dni a trzeciego wiecej kwasu + duzo baki i czwartego dnia obudzil się z totalnymi halunami. Trzymalo go to przez tydzien, i juz czwatrego dnia po przebudzeniu modlil sie zeby tego nie bylo zamnim otworzyl oczy. (a bylo tak ze wszystko żyło i zapierdalało dookoła) Pozmieniało go na maxa, po cześci pozytywnie :) jedno co było niepokojące to że np bał sie przechodzić przez ulice i dziwnie się rozglądał. :] Przeszło mu to po totalnym zajebaniu sie wodka tydzien później - moze to byc metoda jakas na to.

Mam tylko mroczki przed oczami od jakis 5 lat i uwazam je za wkurwiajace na maxa, jakbym mial takie halo jak niektórzy wypowiadacze wcześniejsi to by mnie chyba chuj strzelil. podziwiam

Pamietajcie ze zycie jest dosc dlugie.

Spoko, jak ktos nie lubi swojego hppd to zawsze pozostaje sobie ladowac haloperidol przez jakis czas i powinno pomoc ;)

Alkohol nie pomaga , alkohol wrecz nakreca hppd
El dupa ty serio z tym Haloperidolem ?

Kapo czyżby monitor za bardzo falował na czysto?

Ten haloperidol to neuroleptyk, zgaduję więc, że każdy neuroleptyk zabija hppd lepiej lub gorzej ;>

dajcie spokoj halopopierdol robi syf w głowie