seks? dziewczyna jest chętna ale ja już nie, narkotyk powoduje, że nic mnie nie interesuje poza tym co robię pod jego wpływem, a akuart miłość to nie jest coś w czym hex bryluje. co innego programowanie, mógłbym projektować interfejsy przez następnę pięć lat. móglbym? jak mogę sprawić żeby było inaczej? dwudziesty gram non stop pęka
Czy można przypierdzielić z jednorazowo 10-20mg i żeby nie było negatywnych efektów? Jak długo w tym przypadku utrzymywałyby się te efekty?
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
A i jeszcze tak jak mowilem, jak jest z tymi dawkami 10-20mg?
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Nos troche sie zapycha ale odkrylem (wyczytalem tu na hypku) ze mozna nos pulkac sola fizjologiczna, i mam wrazenie ze to rozwiazuje duza czesc problemu - po dwudziestu minutach od wciagniecia, jezeli nie planuje przez nastepna godzine znowu go wachac wypulkije zolte gluty z nosa i jest ok.
W zasadzie z rzeczy na ktore jednak trzeba uwazac - przez kilka tygodni probowalem brac go do pozna, a potem zapijac alkoholem na sen, na krotka mete dzialalo, ale ogolnie bylo z tym slabo, niby mozna wciagnac hexa o 21 a o 23 wypic trzy piwka i sie polozyc, ale czesto gesto budzilem sie potem o 5 jak alkohol przestawal dzialac. w dobrym humorze i z zapalem do pracy, ale przez tych kilka tygodni czuje ze poczochralem troche watrobe i zaczalem wygladca jak zombie, wiec musze chyba wrocic do pilnowania godziny ostatniego sniffa, choc ta koncowka gdy dzialanie slabnie a jeszcze by sie popracowalo, ale juz sie nie chce ale jeszcze spac nie mozna jest troche meczaca, i ogolnie po tych paru miesiacach brania go CODZIENNIE (gdzie kiedys to bylo dla mnie nie do pomyslenia, kwasik raz na pol roku i ziolko co pare dni bylo dla mnie granicą rozsądku. ).
Ogolnie zmeczenie, postepujace powolutku wycienczenie organizmu, jakies takie zrycie powoli postepujace nastepuje, ale ostatecznie po innych ketonach efekty zrycia i szybkiego zmierzania ku przepasci byly znacznie szybsze.
Tolerancja niestety powoli ale postepuje, ostatnio bywaly dni gdzie przerabialem 300 czy 500mg jednego dnia, po to zeby utrzymac podbicie na starym poziomie (bardziej rozsadne byloby zrobienie dwoch dni przerwy - na pewno zadzialalby lepiej niz po dwoch tyodniach spania po 4h i po 4 piwach ale coz, trudno takie rozwiazanie zaakceptowac.
hex ma intensywne pierwsze pol godziny do godziny, ale dzialanie stymulacji w tle trwa jeszcze dobre 5h, i branie go po 17-18 bylo przyczyną wszystkich niefajnych sytuacji jakie z nim mialem. pare razy wmawialem sobie ze co z tego ze jest juz 21, posiedze jeszcze trzy godzinki i pojde spac, a konczylo sie na dwoch polgodzinnych drzemkach i reszcie nocy patrzenia w sufit - probowalem tez cisniecia na okrętke ale jezeli nie spalem wcale w ciagu ostatnich 24h to chocbym wciagnal sto gram naraz to nie bedzie sie dobrze pracowac - entuzjazm wroci, ale zdolnosc rozwiazywania problemow jednak wymaga tych 5-6h snu na dobe
mam wrazenie ze tych pare momentow ze bralem wiecej wlasnie powodowalo to przesuniecie progu dzialania, ale ostatecznie mam wrazenie ze moje przyzwyczajenie do niego jest scisle w bani, ze lubie ten entuzjazm ktory mam po hexie (chociaz nie lubie zwiekszonej ilosci bledow, gaf, czy mimo wszystko nieco zwiekszonej tendencji do nastrojow depresyjnych czy postaw konfrontacyjnych), ale chyba powoli nudzi mi sie to smarkanie, worek skonczyl sie wczoraj, i zastanawialem sie nawet czy zamawiac dalej czy zrobic przerwe, jednak zamowilem bo zostalo mi jeszcze z tydzien do ukonczenia projektu robionego w wiekszosci na hexie, ale nie zauwazylem u siebie objawow silnego fizycznego uzaleznienia (to znaczy smesznie to brzmi biorac pod uwage rzecze rzeczy ktore napisalem), ale dzis hexa nie mam, moze przyjdzie jutro, moze pojutrze a nawet jak przyjdzie w poniedzialek, to nic sie strasznego nie wydarzy, nawet troche bym chcial zeby sie paka spoznila . chyba bardziej jestem uzalezniony od marihuany, czuje sie bardzo zle gdy nie mam zupelnie zadnej lufy chocby do oplaenia gdzies na stanie, staram sie do takich sytuacji nie dopuszcac.
ale z drugiej strony nawiasem mowiac podczas brania hexa pale bardzo malutko lub nawet wcale - hex daje kopa ktory plynie z tego ze dobrze sie mysli, to moze nie jest clear mind, bo jednak jest to rzeczywistosc troche zdeformowane , ale naraz w glowie prosto jest utrzymac zlozony problem, zapalenie do tego powoduje rozjechanie sie calej konstrukcji, ze trzy razy zapalilem ziolo do hexa i lapalem sie na tym ze czekalem az przestanie dzialac zeby moc wrocic do pracy. paradoksalnie teraz wole zapalic na poczatek dnia, porobic troche relaksujacej po mj czynnosci typu cos w muzie podlubac, chwile cos tworczego, a jak zejdzie mozna wrocic do rutyny napierdalania swojego opus magnum bez wytchnienia
Podniecenie seksualne nie wystepuje. Sprzet dziala slabo. Kup sobie lepiej 3cmc albo jesli wolisz 4cmc, na mnie osobiscie pod tym wzgledem lepiej dziala trojka - ale wiem juz ze nie moge zamawiac wiecej niz sztuke dwie naraz bo potem krwawi mi nos i nastepuje degeneracja i walenie konia caly dzien. po hexenie to nie grozi, probowalem ale lapalem sie na tym ze w polowie juz mialem ochote isc cos robic pozytecznego, konczylem na polmiekkim zeby miec to z glowy, miec odchaczone, podczas gdy po 3cmc najlepsze bylo przedluzanie tego stanu w nieskonczonosc, oporowo
Jeśli myślisz o Hex-ie,
to zapomnij seksie
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
potem hexen dotarł, i w sumie stwierdzam że AŻ TAK bardzo dużo to on mi nie daje. muszę blok psychiczny tylko złamać przed pracą bez niego
09 lutego 2017vortexxix pisze: neurobiolog: wg moich doświadczeń Hex wyłącza w ogóle sferę seksualną - oprócz fizycznych aspektów powstaje takie puste miejsce w psychice w tych obszarach - fantazje i myśli o seksie wydają się bez sensu, można to podsumować tak: "seks - a na co to komu?" ;-) Tak jak pisałem, żaden inny środek tak nie rujnuje popędu, po x-xmc (mmc, cmc) można się rozkręcić i przełamać wazo, podobnie po fenidatach czy fluoroamfach, ale hexen jest pod tym względem nieprzejednany, nawet podlanie gieblem nie pomaga, podczas gdy np. 4f-mph + gbl w dobrze dobranych dawkach działa tak, że można było by obsłużyć bez problemu co najmniej 4 kobitki jednej nocy i wszystkie były by mega zadowolone. Nie twierdzę, że działanie hexenu będzie tak wyglądało u wszystkich, być może przy małych dawkach jest lepiej, ale to co dzieje się przy dawkowaniu 40-80 mg mogę podsumować krótkim limerykiem:
Jeśli myślisz o Hex-ie,
to zapomnij seksie
![]()
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.