Heksedron i substancje będące jego pochodnymi (przede wszystkim HEX-EN).
ODPOWIEDZ
Posty: 2617 • Strona 167 z 262
  • 698 / 171 / 0
LiquidStranger: do bólu nerek na pewno przyczynił się klefisto, hexen pewnie też, chociaż ja po tym nie miałem tego typu problemów. Za to mix 4-cmc + gbl to masakra dla nerek, po wieczorze na takim miksie rakiem pojawiło się takie odczucie, jak po porządnym klopalu z glana w każdą z nerek z osobna. Po klefie solo dolegliwości były mniejsze, ale też wyraźnie odczuwalne. ostatnio, po miesiącu przerwy od cmc i gbl badania moczu wykazały jednak, że nie ma żadnych niepokojących symptomów (krew też bdb), więc to zapewne przede wszystkim doraźne nadmierne obciążenie, jednak nie twierdzę bynajmniej, że z czasem długoterminowe skutki się nie ujawnią, aż takim optymistą nie jestem ;-)
  • 1676 / 106 / 0
vortexxix pisze:
LiquidStranger: do bólu nerek na pewno przyczynił się klefisto, hexen pewnie też, chociaż ja po tym nie miałem tego typu problemów. )
Podbij na maila opiszemy, bedzie z tego niezla kasa.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1876 / 192 / 0
randomuser118 pisze:
Nerki NIE BOLA !!!
NIe maja unerwienia wiec jakim cudem moglyby bolec ?
Nie jestem lekarzem, więc nie mi tu się spierać o cokolwiek, chociaż wydaję mi się, że co by nie było, ciało stara się nas informować jeżeli coś nieprzyzwoitego zaczyna się z nim dzieje

Tak czy inaczej random, dziękuję Ci za porady. Ostatni incydent dał mi do myślenia, zatem rezygnuje z syntetycznych witamin i izotoników. W zasadzie, każdemu to polecam, a na czas lotów 2 litry wypitej wody to będzie minimum + żywienie się samymi owocami i gorzką czekoladą, i jak najmniej HEX-EN'a

Co do moczu natomiast, obecnie nie mam co narzekać, biały jak śnieg i nie wali %-D
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 1121 / 153 / 0
Ja wpadłem ostatnio na genialny pomysł i trzasnąłem henia w pracy :-D Drugi raz miałem kontakt z substancją. Miałem 150mg ogólnie, trzasnąłem jednego sniffa 60-70mg, Przez godzinkę było nawet nieźle, ale cały czas czułem niepokój i miałem rację. Z czasem zaczęły się zjebane myśli, nieogar. Miałem moment zawahania czy nie dojebać jeszcze %-D nie zrobiłem tego, bo miałem przemyślenia że będzie tylko gorzej. Z każdą godziną stan się pogarszał tylko. Po 4 h od wrzucenia na szczęście skończyłem pracę, ale czułem się tak skurwiale jakbym melanżował z kilka ładnych dni. Spierdalałem jak najszybciej do domu, nawet ochoty na nic nie miałem. Dobrze że miałem Eti w domu, zarzuciłem 0,5mg i stan się poprawił, z czasem wrócił do normy. Resztę substancji oddałem kumplowi, bo sam nie mam zamiaru już tego tykać. Wiadomo że zrobiłem podstawowy błąd że wziąłem henia w pracy :nuts: Dobrze że miałem akurat lajtowy dzień w robocie to za wiele nie musiałem ogarniać :-D
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
  • 1141 / 116 / 0
@up
tak jak mówiłem, hexen to taka dziwka jest, bo na początku fajnie, pózniej cie wkurwia, dorzucasz i jest coraz gorzej a mimo tego ochota na dorzutke się nie zmienia.
Sam juz nigdy wiecej nie kupie tego, ale jak ktoś sypnie to z miłą checią sniffnę, pokornie akceptując uboki xd
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 93 / 1 / 0
Z tego, co czytam testowaliście chujowe sorty. Beżowy pył - nis szczególnego, nawet nie pamietam tego zbytnio.
Żółte kryształki/igiełki... :D to jest po prostu trucizna. malutka linia (ok.20mg) dała pobudzenie na dwie godzinki, a póżniej jakieś katastrofalne skutki uboczne trwające kilkanaście godzin! Trzeci sort który badałem (i badam xd) to śnieżnobiała bryła, po której pokruszeniu zostają igiełki. 50mg robi bardzo fajnie - speed, podwyższenie nastroju, szybkości myślenia, gadki. Ciśnienie i tętno w normie. Kiedyś spróbowałem z kompanem na podkładzie z 2g ghb sniffu po 100-150mg na łeb. To było kurwa niesamowite. Jeśli miałbym do czegoś porównać to jedynie kokaina. Po 3h powtórka. i co? I znowu jest pięknie. Te filozoficzne gadki o społeczeństwie i mediach kreujących ludziom sztuczne potrzeby, co uruchamia zupełnie nową niepotrzebną sztucznie wykreowaną gałąź biznesu, edukacji i wiele wiele wiecej. XD
Jak schodziło, wiadomo obniżony nastrój, 3 piwka i spać.
A, oczywicie nie z Polszy, EU. Suplementacja: aspargin co jakiś czas, 1,5litrowa butla wody nieustannie pita i dopełniana z dwiema tabletkami 1000mg wit.C (jako antyokdydant) Nerki praują idealnie, szczam jak pojebany XD Tylko do cholery, pijcie. DUŻO.
Uwaga! Użytkownik polityk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1676 / 106 / 0
Liqiud stranger nie mam chwilowo czasu szukac.
http://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/nerki

moze i to jakis portal, ale kwestie bolu i unerwienia opisali tak jak mi gadala lekarka.
Co do badan niektore mozesz wykonac sam :
https://www.doz.pl/apteka/p53815-Domowe ... czu_10_szt

Badania sa proste.
U mnie biakkomocz wystepowal tylko przy zarwanych nocach + ketonach.
Same ketony nie dawaly pozytywnego odczynu.
Jakies drzemki po 2-3 godziny tez dawaly wynik pozytywny )obecnosc bialka w moczu).
Od tamtej pory staram sie klasc choc na pare godzin, ale roznie to bywa....
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 169 / 15 / 0
Ból nerek występuje, ale zazwyczaj dopiero w momencie znacznego uszkodzenia kłębuszków. W większości przypadków, tak jak napisał randomuser, stan opisywanego narządu można ocenić wyłącznie dopiero po badaniu moczu/biopsji. Jeśli mimo wszystko macie wątpliwości, co do funkcjonowania poszczególnych organów, nie zaszkodzi wykonać odpowiednich badań u lekarza.
  • 5005 / 853 / 0
Jachealem a tym z tydzien . Okolo 4 snniffy dziennie po 50 mg. Pilem troche wiecej, jadlem tyle ile jem gdy nie cpam czyli solidnne poslkie jedzenie a nie salatki Min 4 posilki dziennie ). Spalem jakies 3,4 dziennie bez wspomagaczy. Sumplementowalem witaminki iwowoce, warzywa.
Tydzien nie widziala mnie szefowa, a jak zobaczyla to mowi ze strasznie schudlem i zebym szedl na badania.

Robilem minimum profilaktyki a i tak waga idzie w dol. PRzy hexie zoladek pracuje jak motor.

Przy tym jeszcze apetyt jest, po fenidatach to zupelny brak
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 762 / 37 / 0
Gdy organizm przywyknie, nie taki diabel straszny, Nie podchodzé natarczywie i uzywam sporadycznie. Idealne zastépstwo ulicznej fety. Mimo, ze trzymie te godzine, dorzutki do opanowania. W mym labie leca snify w granicach 50mg, wadom jest czeste plukanie noska i smarkanie zoltych gluciorow, zaopatrz sie w otrivin badaczu! Gdy schodzi obnizenie nastroju znaczne, ale pikawa nie szaleje, jak z poczatku. Zas na godzinke oczaruje cie i zabierze w przytulny stan, w ktorym kazda rzecz sprawia radosc. Polecam
ODPOWIEDZ
Posty: 2617 • Strona 167 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.