Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
normalne?
Rządzić jak Ty wszystkimi zawsze i tajemnie
Rządzić jak Ty wszystkimi zawsze i tajemnie
Jeden brauniarz jak pokazywał sttzykawkę to mówił, że ta dawka Was trzech by na start zabiła ja to robię w jednej pompce dla siebie samego.
Może trzeba pomyśleć, że skoro trzy miesiące nic i robi dalej średnio lub wcale o rzuceniu tego w pizdu?
Ja tak miałem po kodzie po czternastu latach brania koda zaczęła mnie nie kopać wcale więc przestałem ją brać. Zaoszczędzone zdrowie i kasa w kieszeni.
Ja swojego czasu raz miałem takie szare opium specjalne do wciągania nosem. Może idź w tym kierunku?
PS Nadal uważam, że się nie wpierdolę, ale może o tym później
[ external image ]
17 września 2023raptureseeker pisze: Stało się jak miało się stać. Po ponad 2 latach od pierwszych (nieudanych) prób z Thio udało mi się skosztować królowej. Bez większego zapału chciałem sobie coś ogarnąć, ale nie miałem skąd. Nie znam osobiście nikogo kto się w te klocki bawi, a z neta też żadnych pewnych opcji nie miałem. No i zadziałał przypadek. Będąc ostatnio kilka dni w jednym z miast naszego zachodniego sąsiada, na sam koniec pobytu postanowiłem zapytać się wprost na ulicy w miejscu gdzie bez problemu można kupić przynajmniej trawkę. Po 2 min byłem pewien, że trafiłem w dziesiątkę. Pierwszy zapytany ziomek powiedział, że helu to w tym mieście na ulicy nie kupię. Ale ku mojej uciesze okazał się sam browniarzem i akurat wracał z połówką w kieszeni. Zgodził się odsprzedać mi trochę za 10€ (gram podobno 60€). Tak się podjarałem faktem, że trafiłem na legitne źródło że nie patrzyłem nawet ile mi mój ziomuś sypie. A nasypał bardzo malutko. Żalu nie ma, bo podchodziłem do tego na zasadzie, że i wyjebka może pójść i nie będę się łamał, a tu miałem pewność że sort jest prawilny. No i był. Niezdarnie wypaliłem to co dostałem wieczorkiem i nie żałowałem. Na noddy było za mało, ale ogólny luz mnie opanował, gadka z ludźmi się kręciła pięknie a jedzenie smakowało 2x lepiej. Było pięknie. Na fotce widzicie ile dostałem. Koleś był na tej transakcji mocno do przodu, ale ja też dostałem to co chciałem, także win-win. Aha no i ten smak… Słodko-mdły. Pyszny.
Czemu ta twoja folia taka pogięta?
Ja pierwszy raz wysyłałem towar na wieczko od jogurtu... Słaby to był pomysł... Twoja pogięta folia nasunęła mi tamten obraz.
Hehe to byłoby całkiem zabawne- wyjebać się w herę bo jedzenie lepiej smakowało...:)
Wiem co masz na myśli, lecz pamiętajmy, że później jedzenie będzie najmniej ważne.
ten post nie nic nie wnosi do dyskusji~xan
29 września 2023raptureseeker pisze: Siema opiowraki. wybierać tylko po fotce, to który byście brali i dlaczego?
Dla mnie obydwa wyglądają w porządku, tylko test wyłoni zwycięzcę. Takiego czarnawego nie widziałem co prawda, (raz miałem taki z czarnymi bryłkami) Ten po lewej to tak z reguły wygląda dobry sort, choć niekoniecznie- jak wyżej , jedyna opcja to test.
Jeśli to całość to oczywiście po lewej więcej jest. 30 e za gram , czyli za to wszystko zapłaciłeś 30 euro? Jeśli tak to bardzo dobra cena.
Tylko się nie nakręcaj , że pierwszy raz i od razu fajerwerki i biegiem do dilera po następny i budzisz sie za tydzień a tu śpisz na podłodze wszystko sprzedane i trzeba iść ciągnąć druta . Prędzej doświadczysz coś w stylu: 'tylko tyle? co to kurwa ma być? Jakim cudem się w to ktokolwiek wpierdolił? ' i wtedy kaput , po Tobie hombre. Adios muczaczos. hera jest w chuj przereklamowana, a uzależnienie od niej obrosło w legendę I tu jest cały psikus, kiedy w końcu spróbujesz, to pierwsze co się nasuwa: 'pojebało ich wszystkich'. Efekt jest mierny wręcz, w porównaniu z opisami o 100 x orgazmie i wjebaniu się po pierwszej próbie- no jak , kurwa, jakim cudem się ktokolwiek w to wpierdolił? Oni wszyscy z chuja spadli czy co? Szczerze to sam nie wiem , ale ta cała otoczka heroiny jest dla niektórych intrygująca. Zapalisz raz, potem jeszcze raz, nie zauważysz nawet i nagle budzisz się pewnego dnia uzależniony fizycznie. U mnie to trwało kilka miesięcy, początkowo ochota na palenie nachodziła mnie po paru piwach- raz w tygodniu. Potem cały weekend, następnie w środy i nagle codziennie.
A jak pierwszy raz zapaliłem jakieś 10 lat wcześniej, to się porzygałem i jakoś mnie to nie kręciło żeby powtarzać, dopiero po jakimś czasie ze 2 lata, wjebałem się w mefa iv i z braku czegokolwiek innego do walnięcia w kanał, ze 3-4 razy strzeliłem browna. Pierwszym razem psy mnie zawinęły na komende i rewizja, drugim razem wylądowałem w szpitalu po urwanym filmie, trzecim nie klepnęło i bo w szpitalu mi coś podali pewnie. Też jakoś nie pociągnąłem tego wątku. Dopiero w UK się wjebałem w nałóg. Pomaga w tym dostęp 24 h 7 dni w tygodni, dużo lepszy niz np w PL.
Także nie powodzenia życzę. To kosztowny nałóg uwierz, kosztuje kupe kasy i znajomych/ rodzine .
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
"Nalokson ratuje życie uzależnionych od opioidów. Zwiększmy dostępność jak najszybciej" [WYWIAD]
Co promieniowanie gamma robi z medyczną marihuaną i jak wpływa na kannabinoidy i terpeny?
Narkotyki wysyłane pocztą na cały świat. Policja zatrzymała Polaka
Portugalska policja zatrzymała obywatela Polski podejrzanego o wytwarzanie na masową skalę różnego rodzaju narkotyków — poinformowało radio publiczne RTP. Organy ścigania skonfiskowały m.in. kilkadziesiąt kilogramów marihuany, ecstasy i LSD, a także grzybów halucynogennych.
Powstanie pierwszy w UK punkt bezpiecznego zażywania narkotyków
W ciągu najbliższego miesiąca w szkockim Glasgow zostanie otwarta pierwsza w UK oficjalna placówka umożliwiająca zażywanie nielegalnych narkotyków. Eksperci i działacze mają nadzieję, że przyniesie to znaczące zmiany w polityce narkotykowej - poinformował 'The Guardian'.
Liczba przestępstw związanych z marihuaną spadła od czasu legalizacji w Niemczech
1685 zamiast 5315: od czasu wejścia w życie nowych przepisów w Berlinie zarejestrowano znacznie mniej przestępstw związanych z marihuaną. Legalizacja marihuany w Niemczech odciąża wymiar sprawiedliwości?