Proszę koleżeństwa. Potrzebuję informacji jak długo po spożyciu łysic substancje toksyczne pozostają we krwi? Rzeczowo plis.

Okres półtrwania psylocybiny we krwi wynosi 163 +/- 64 minuty.

Edit: Jeśli oczywiście nazywasz ją substancją 'toksyczną' ;]

ja bym tu psylocybiny niemiszał .......choć wszak podobna do serotoniny która reguluije ciśnienie krwi
psylocybina możę namieszać z ciśnieniem i urwieniem mózgu..ale ja bym stwiał tu bardziej na to co w trawie piszczy czyli skis tak zwany :D jużmówie fachowiej..

ale o co chodzi? ano o to ze oprucz grzybków w trawie bytują sobie rózne bakterie które potrafią kolonizować w szybkim tempie najwolniej to chyba co pól godziny , najszybciej wam nie poweim neijestem mikrobiologiem a to zależy od szczepu

takie objawy jak chwilowy nieogar,zawiecha czy zawroty głowy mogą świadczyć o zbytniej aktywnośći bakcyli..które rozpuszcają po organiżmie toxyny ,trzymanie grzybów w ustach bezpośrednio możę zarazic migdały ,trąbkę eustachiusza z przez nia do ucha wewnętrznego i błędnika z tąd zwroty głowy,albo zatoki co moze potem wywołąć badtripa ,trupie koszmary itp..z racji że na grzybach włąnczają się pierwotne pokłądy mózgu odpowiedzialne percepcje zmyslową , w tym wypadku węchu..
i tej teori jestem pewnien z własnego doświadczenia i obserwacji..paroletniego ,oraz lektury medycznej
mogę chentniei podyskutować bo argumentów mam sporo

pozatym w rosji był pewien środke anty depresyjny ,pochodna tryptamin , ktory działą jak bardzo laitowe porcje grzybkowa
ale okazało sie że niestety blokuje on jakieś przciwciała czy coś w tym rodzaju zwiększajać pięcio krotnie ..
zapadalnośc i powikłanmia grypowe..często prowadząc do śmierci

dla tgo też wycofano tą tryptaminę , a tryptamina tryptaminie nierówna niby ale na dane receptory moze działać podobnie , psyli niebyla lekiem by robili badania pod tym kątem wieć trudno powiedzić czy może faktycznie osłabić ukłąd immunologiczny

kocham psi ale raz będąc lekko chorym wdupiłem , bania konkret ale ostatnio mnie bierza na ćwiczenie po grzybkach ,bo lepiej czuje swoje ciało i obecnośc białka w mięśniach ,,no i 3 godziny przechasałem potem wzieło mnie na sen z racji zwiekszonego amoniaku w krwi i wolen adenozyny
no ale szkoda tripa ostatnia porcyjka a miałemmało bardzo ,więc nie poszedłe spac odrazu ( zbyt wczesnie tak shematowo wieczorynkowa pora)
a na drugi dzien grypa max..bo sie przciązyłem
nie wyspałem i to raczej dla tego
i zdażylo sie to 2 razy
tak więc teraz już ostrożniej podchodzę do tematu czytajac na bluelight o takowym zjawisku

choć dalej łudze sie ze grzyby mają magiczną moc uzdrawiania
jednak trzba wiedzieć jak i słuchac swojego wewnętrznego głosu ktory na grzybach sie udziela
no ale jak one robią inny wjadz taki typowo pigułowy pobudzazjąćy to niewiem to juz niewiem...niema sieco przeciążąć

reasumując przylocybina nietrucizna
jednak jak masz goraczke to raczej witamina c ,b compositiv i polopiryna

niezbierajcie czarnych skisów , grzybow smierdzących niewiadomo czym
,te na gówienkach najmocniejsze z racji wysokiej zawatosci przetrawionych aminokwasów głownie ..tryptaminy w tym gównie ale trzeba pamiętać ze w gównie jest sporo bo 90% bakteri wszelkiej maści ,typowo odzwierzacych ,które ludziom mogą zrobić krzywdę

dla tego nasze polskie łysice najmocniejsze ..jedzac holenderskei grzyby ,takie full steryl z hodowli nie doświadczyłem zawrotów głowy ,nieogaraa,,banią wrećz za laitowa jak dla mnie była...
a polskie łysice ryją beret strasznie
jak ktoś lubi mj i zamulanie sie to polskie najnaj
ja też tak miałem ale juz niejaram tego gówna i polskie lysice tez już mi sie niepodobają z racji upajajaco zamulajaćego działania zjadł bym teraz holenderskie z chęcia
bo nielubie jak sie jebie w głowie no ale .

piszę to wszytko nie zeby was jakoś "odchęcić"
griby żecz święta ale uważajcie jak przechowujecie ,trzymajcie w słoiku z silica gelem ..najpeliej taki m specjalnie reaktywowanym do tego celu
i ogułem jak coś zczyna nie tak pachnieć to do ibla i trudno

faktem ejst zęteżmożansie przyzwyczaić i wyrobić sobie odpornosć na bakterie
ale to trzba naprawde tripować od święta ioszczędzać sie
nie ćpać non stop co popadnie
grzyby mają tą moc że potrafiąpoukładąc w głowie i człowiek czuję ..no juztdośc fajek dosć tego ejst tak supier zrozumiałem samego siebnie
i ogułem super rozkminka i tego się trzymać to świetea przyprawa życia
a nie cpanie jakieś non stoper zagryzane talletami jareane zielskiem hooiuwym

obcjazjesc troche za miesiac znowu i tak co miecha jest naj rozsadniejsza i w takiej obcji po3 razie niepowino byćjuz problemow z immunologią

co innego jak sie mam stres
wtedy juz z tym gorzej

soogood - chyba będąc nagrzybionym to pisałeś - wnoszę po stylu i ortografii ;)

Ale wracając do tematu: Czy po tym czasie 3-4 godzin można np: prowadzić pojazd albo powiedzmy karmić piersią dziecko bez skutków ubocznych

3-4 godzin od wrzutu samochód ? Zapomnij, zagapisz się na jakieś ośnieżone drzewko czy zasypaną dróżkę i BACH! niemacie.

karmić piersią? bożesz drogi bobasek by chyba jebnoł ze śmiechu nad tym cycem :D
a tak serio koorwa brońciepanie boże , to tryptamina prznika przez bbb
a dzieciaczki za delikatne na tryptamine raczej ,to mogloby sie fatalnie skonczyć
kurwa trainspoting człowiku ogłądałeś chyba. w życiu no .... zapomnij jużlepej wsiądź zakierownice i jebnij sie o to drzewo z fascynacji jak malszkom taki gówno dawać ..bo na jedno wychodzi

kurwa potem bedą pisać w gazetach ze narkotycki dzieciom za forum podaja

na bana kolego zasługujesz teraz bo to perfidna prowokacja jezu widzisz i niegrzmisz :/

aha niegrzybiłem dziś j tak mam ,zmęczony jestem .
a rozkmina to moja włąsna na czysto
tyle ze pisana pod was
zeyście zajażyli

Już chyba lepiej żeby padła odpowiedź nie sądzisz ? Z resztą nie mój dział, uprawnień nie mam tutaj.

ja parę razy prowadziłem samochód 2-5h po wrzuceniu grzybów i nawet przy bardzo małych dawkach prowadzi się dużo gorzej

Dziecka nie karmić po grzybach długo. Z miesiąc.

Jakie trupie koszmary?