Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2133 • Strona 180 z 214
  • 705 / 16 / 0
Powtarzam to co roku i w tym powtórzę: z moich doświadczeń wynika że grzybki najczęściej znajduje się na obrzeżach łąk, tudzież na zboczach, tj. w miejscach bardziej zacienionych.
Dziękuję
Ryyyyyyyba!
  • 451 / 2 / 0
Ja nie wiem kurwa. Albo jestem ślepym debilem, albo mam kurewskiego pecha. Istnieje też opcja, że obie opcje są poprawne. W niedzielę uderzam na Turbacz. Jak tam nic nie znajdę, to zrobię sobie koszulkę z wielkim napisem NAJBARDZIEJ CHUJOWY GRZYBIARZ SEZONU.
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2235 / 5 / 0
Im mniej cierpliwości tym mniejsza masa grzyba w sakwie.

Poszukaj zdjęć na których widać charakterystyczną roślinność łączek. Samą trawę, choćby była króciutka, czesz starannie, miarowo, powoli, ze spokojem - w szamotaninie grzybków, które potrafią być drobne jak zapałki nie znajdziesz.

Jak Ty przeszukujesz łączki? Na jakich łączkach szukasz? (opis)
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 143 / 21 / 0
@boberator
Na Turbaczu znajdziesz na bank skoro ja będąc totalnie zielonym w temacie natargałem w kilka wypadów tam już jakieś 300 sztuk mimo cholernej suszy. Jak zacznie padać, to pewnie będzie można garściami zrywać. Z czystej ciekawości,od której strony będziesz wchodził/wjeżdżał i na której hali zbierał? Chętnie też bym wyskoczył, ale akurat śmigam do krk teraz bo studia się zaczynają, ale na następny weekend wracam i jak będzie w miarę mokro to śmignę tam moim skatowanym rowerkiem ;) Powodzenia w poszukiwaniu.
  • 451 / 2 / 0
Staram się to robić tak dokładnie, jak potrafię, cierpliwości zazwyczaj zaczyna mi brakować w momencie, gdy po godzinie nie znalazłem nic, poza kołpakami. Ciężko to opisać, generalnie chyba na dobrych łączkach, skoro roi się tam od innych grzybów, kołpaków, jakichś pieczarko-podobnych itp. Staram się szukać tych pieprzonych jeżyków, ale w okolicy jest tylko jeden teren, gdzie występują. Przeczesałem cały trzykrotnie, mimo, że kręci się tam sporo ludzi, każdy jeżyk dokładnie, mały i duży, ich okolice - i ciul.
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 291 / 1 / 0
Przeczesałeś czy przeszedłeś? Grzybów szuka się na kucka lub na kolanach.
  • 451 / 2 / 0
@Pani Jedyna - jak mówię "przeczesałem", to mam na myśli "przeczesałem" :)

@MagicMushroom - właśnie jeszcze nie wiem od której strony. Jak będzie ładna pogoda, to sobie wyjdę z Koninek lub z Rabki, jak będzie brzydko, to się śmignę wyciągiem z Tobołowa, czy jak mu tam :)
Zależy też gdzie dojadę, bo raczej stopem śmigam :) Na Turbaczu pamiętam, że są takie hale, gdzie nie da się zrobić kroku, żeby nie wdepnąć w owcze gówna (na lewo od schroniska jest takich hal od groma, bodajże w kierunku na Tymbark), tam planuję zaatakować, jak finanse pozwolą to się tam zatrzymam na kilka dni, bo bardzo lubię to schronisko :) i darmowego oscypka można zjeść od bacy, czy żętycy się napić :heart:
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2518 / 27 / 0
Bez przesady z tymi kuckami, lub chodzeniem na kolanach. Moim zdaniem wystarczy iść powoli pochylonym i ręką przeczesywać trawę na łące. Nie wiem może się mylę i dlatego od kilku sezonów nie znalazłem nic w okolicy, w której mieszkam.
Uwaga! Użytkownik Dzielnicowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 212 / 4 / 0
Zawsze na grzybach, byłem na kolanach i z nosem w trawie. Zbierałem 4 x więcej niż moi kompanii, którym nie chciało się schylać. Zresztą inni doświadczeni grzybiarze robili zawsze to samo. Tak się zdaje, że wystarczy iść i patrzeć, ale bardzo dużo się w ten sposób omija i traci się czas. Ale róbcie jak chcecie, więcej dla mnie :)
Uwaga! Użytkownik DJ_Samo_Zycie jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 157 / 5 / 0
Hehe, jakby psylogrzybiarze nie wyglądali wystarczająco dziwnie :). Może jeszcze grzebień i suszarka na akumulator do tego. Trzeba będzie spróbować rzucić się na kolana w tym roku. Domyślam się, że bez woreczków foliowych obwiązanych w okolicy podkolanowej się nie obędzie i każdy tak robi? Kreatywność w moich wymówkach do okolicznych chłopów chyba sięgnie zenitu.
ODPOWIEDZ
Posty: 2133 • Strona 180 z 214
Artykuły
Newsy
[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.