...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 5 z 6
  • 59 / 5 / 0
Hej,
dziękuję, że pytacie. Czuję się osamotniona. Dalej pobolewa mnie brzuszek, schudłam do 40 kg, mam dreszcze z zimna i bardzo się pocę. Tyle objawów zostało. Wiem, że powinnam jeść więcej, ale nie mogę. Czasem wymiotuję, bo no nie odczuwam głodu w ogóle i nie jem po kilka dni :blush: Wstyd!

Ale dalej nie biorę... i co z tego, skoro nawet nie mam z kim o tym porozmawiać bliskim :-( Wszyscy mówią "a, wyszłaś z tego, super, ja fajki rzucam!". Super. Też bym chciała mieć takie zmartwienia...
Dobra, jestem rozgoryczona tylko...

PS. Jak ktoś ma ciśnienie to polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=WcWM_1hBu_c [tzw. mój hymn do mojej podświadomości ćpuńskiej XD]
"I love when you lie like tha-a-at, so Imma keep lying like tha-a-at"
"Why the fuck you lying?
Why you always lying?
Mhmmmm oh my god, stop fucking lying
Always lying to me
You lying so much
You're making it hard for me"
  • 343 / 30 / 0
Kurwa, 10 msc skreta? SandS. Jak to możliwe że jedna osoba po 12 dniach czuje sie lepiej a inna az 10 (!) miesięcy się męczy? Ocb? Az taka różnica? Rozumiem miesiąc różnicy ale 10? :O
  • 59 / 5 / 0
No mnie też to szokuje. Kurwa, jeśli ja też będę się tyle męczyć, to pierdolnę sobie w łeb :scared:
  • 343 / 30 / 0
Ja tez odstawiam opio. Na buprze jestem 18 dzień i ciągle rano jest tak samo źle.... tylko przekladam w czasie.

Podziwiam Was ze tyle wytrzymujecie. Ale Kobity po prostu są silniejsze :-)

A śpisz dobrze po takim czasie?
  • 59 / 5 / 0
Umm... Śpię i nie mam koszmarów typu "biorę" albo "chcę brać, a nie da się" :P, natomiast śpię z przerwami... Czasem śpię 5 godzin, czasem 6, a czasem 2 i wtedy muszę wstać, coś porobić, najlepiej się spalić marihuanenem i dopiero wrócić do łóżka.
Więc to Cię chyba średnio pocieszy, ale uwierz mi, jest różnica. Aaa, lekarz mi mówił że PAWS może potrwać do roku, ale stan SandS mnie szokuje i przeraża prawdę mówiąc... bo ja czuję poprawę z miesiąca na miesiąc mimo wszystko :scared: To musi być... straszne... :hug:

Poranki są najgorsze. Wypadam z łóżka w jakiejś chorej panice i dopiero po chwili do mnie dociera, co się dzieję. I rano jest tak zimno :emo:
  • 3901 / 559 / 0
Jezeli serio macie 10 miesiecy skreta to musicie byc naprawdę aberracją genetyczną (coś jak ci ludzie co nie czują bólu :cheesy: ), moze zgloscie się na ochotnika do jakiego dr Abramsona, jestem pewien, ze wielu lekarzy dałoby się pociąć, żeby przebadać wasze móżdżki :cheesy: zwiedzicie usa i jeszcze wam dadzą kupę baksów za uczestniczenie w badaniach ( bedziecie mieli na mak) %-D

Kiedys czytalem sporo artykulow naukowych na temat skreta bo mnie to interesowalo, ale nie znalazlem wzmianki o takich przypadkach (w sensie typowy skret przez x miesiecy). PAWSy to jednak trochę co innego, jest to część objawów skrętowych, które powracają po dłuższym czasie od przebytego skręta. Z tego co kojarzę mogą być 'wywolane' na rozne sposby bardziej lub mniej swiadomie (wspomnienie zwiazane z opiatami, sen, ale tez np. wypicie piwa), tylko PAWSy raczej trwają krótko, chwilowe odczucie skreta o mniejszym natężeniu
  • 253 / 39 / 0
Męczycie się tyle, bo nie zmieniacie swojego podejścia. Jedziecie na dupościsku. Cenny pro-tip: nie pijcie alkoholu podczas odstawiania czegokolwiek. alkohol to niesamowite kurewstwo i pieprzy cały proces "naprawy" mózgu. alkohol to gówno, nie zapominajcie o tym.
  • 2430 / 574 / 155
Zgadzam się co do alkoholu. Jeśli skręt jest silny, to już lepiej na początku brać doraźnie benzo.

Co do wspomnianego wyżej 10-miesięcznego skręta - Nie sądzę, żeby u kogoś fizyczny skręt tyle trwał (no chyba, że ktoś grzał ciężkie opio np. 15 lat codziennie po kilka razy, to już byłabym bardziej skłonna uwierzyć), natomiast moja lekarka mówi, że przez pierwszy rok abstynencji mogą pojawiać się kilkudniowe objawy głodu fizycznego, w mniejszym natężeniu, co jakiś czas.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8695 / 1650 / 2
02 listopada 2018taurinnn pisze:
Co do wspomnianego wyżej 10-miesięcznego skręta
Slyszalas kiedys o PAWS?
02 listopada 2018taurinnn pisze:
lepiej na początku brać doraźnie benzo.
A benzo nie dzialaja na rec opioidowe?
05 lipca 2017lol pisze:
tylko PAWSy raczej trwają krótko, chwilowe odczucie skreta o mniejszym natężeniu
Z tego co mi sie obilo to PAWS moze wyjsc po dluzszym czasie.
Taki skret z opoznionym zaplonem- choc nie do konca z moca typowego skreciula.

Inna kwestia to podjadanie benzo o dlugim czasie dzialania ktore zamiast pomoc zaskutkuje kumulacja zjazdu w duzo dluzszej perspektywie.

Byl tu szereg postow typu:
"6 m-cy temu odstawilem/am opio. Tylko 1-2 x w tyg ratowalem sie benzo na sen."

Zamiast sie detoksic ktos sobie robi kuku.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2430 / 574 / 155
[mention]Stteetart[/mention] Oczywiście. Ale raczej rozumiem przez to zjawisko, o którym pisałam wyżej. Czyli nawracające cyklicznie objawy abstynencyjne. Najczęściej w przypadku np. benzo, ale możliwe również po opio.

U mnie wyglądało to tak, że parę tygodni / miesięcy po ,,prawdziwym” skręcie dopadało mnie coś w stylu kolejnego skręta, tyle że o mniejszym nasileniu. Trwało to koło tygodnia. Dłużej, gdy byłam akurat dodatkowo na psychicznym głodzie.

Ja tam benzo dostawałam / brałam tylko podczas najgorszej, najcięższej fazy skręta. Czyli przez 4 do 5 dni. W możliwie najmniejszych dawkach. Raczej ciężko by było bez tego, skoro przy jednej z odstawek dopadł mnie niemal półgodzinny status epilepticus.

P.S: I chodziło mi raczej o to, iż to mało prawdopodobne, żeby ten fizyczny skręt trwał 10 miesięcy bez przerwy.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 5 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.