Mam małe pytanie, a nie chcę zakładać nowego wątku. Chciałbym spróbować GBLa, ale najmniejsza ilość możliwa do kupienia to 250 ml. Zastanawiam się więc jaki jest, że tak powiem "termin przydatności GBL do spożycia"?

W ciągu roku nie użyję GBLa więcej niż sześć razy, więc jeśli zachowuje on "datę ważności" przez rok, to trochę drogo wychodzi, jeżeli zaś mógłbym go przechowywać tak powiedzmy 2 lata, to byłoby już całkiem spoko.

Oczywiście, że pewnie byłbym częstował innych, czy nawet robił "odlewkowe prezenty", ale nigdy nie uwzględniam tego zastanawiając się nad zakupem jakiejś nowej substancji.

Może ma ktoś jakieś doświadczenie z alternatywnym użytkowaniem GBLa? Czy naprawdę dobrze się tym czyści alufelgi, bądź ściany z napisów? Zastanawiam się też, czy nadaje on się do czyszczenia srebra i tytanu? Jeżeli wie ktoś coś na ten temat, to byłbym wdzięczny za pomoc :-)

Myślisz, że ktoś kupuje sobie płyn za ponad 400zł/litr, żeby wyczyścić sobie nim felgi? :o)
To taka przykrywka chyba tylko.

Czyści całkiem dobrze, np z ubrań usuwałem tusz i atrament z bardzo dobrym skutkiem. W pewnej firmie widziałem też jak używają gbl do usuwania nadruków z plastiku, tylko z plastikiem bym uważał bo niektóre się topią w połączeniu z gblem. Chromu nie czyściłem ale myślę że całkiem dobrze może sobie z nim poradzić.
Co do trwałości to nie wydaje mi się żeby to mogło się przeterminować. Szczelnie zakręcone pewnie latami zachowa swoje właściwości. Po drugie nie mówmy hop, kiedyś też myślałem ze to bardzo tanio i ekonomicznie wychodzi, ale jak sie zaczyna pić codziennie po nie wiadomo ile to i litr na 3 tyg może nie starczyć.
Zalecam rozsądek, widziałem ostatnio dwie osoby odstawiające gbla po jakiś 3 miesiąca ciągłego picia i nie jest to widok za ciekawy. Dobry tydzień umierania fizycznego, ból ciała, drgawki, otępienie nie da się spać, nie wspomnę o psychice, ale z tym to już dłużej są problemy niż tydzień :/. Funkcjonować praktycznie się nie da, zamknąć się w domu troche benzo i jakoś próbować przetrwać fizyczną zjebe, potem jakoś można dochodzić do siebie.

http://www.liveleak.com/view?i=793_1195164792

Na filmiku jest koleś który przesadził z GHB, do tego prowadził samochód i zatrzymują go pały...

Fajny stan, widziałem już parę takich akcji. Zdradziecka substancja wszystko pięknie ładnie, dopijamy kolejnego mililitra i nagle bam leżysz na podłodze wydając dźwięki jak upośledzony. Można też zauważyć pewne specyficzne drganie rąk, coś jakby osoba grała na perkusji, uroczy stan :)

Ciekawi mnie jedna sprawa - szkodliwość soli GHB. Szczególnie NaGHB, w trakcie spożywania którego przyjmuje się przecież duże ilości sodu, co nie jest obojętne dla zdrowia. Zwłaszcza w przypadku przyjmowania NaGHB w sporych, imprezowych ilościach.

łatwo sie od tego uzależnić ile walicie na start w pierwszej dawce ja 3ml potem po 2h 2ml

Nigdy nie waliłem tyle na raz. Nie biorę więcej niż 1,5ml na raz, chyba że po prochu. Po większych ilościach obraz zaczyna mi drżeć i nie czuję się najlepiej. Najfajniejsze efekty dają mi dawki 1,2ml na start, po 45min kolejny 1ml, a potem popijanie po łyku napoju z farszem, tak z 3ml na 0,5l.

GHB wymaga większych dawek i niestety nie ma tego kopa jak GBL.

Jest dużo racji w tym piciu gbl powolutku i ostrożnie. Ja przygodę zacząłem 2 lata temu od razu od przypału bo wlałem w siebie na start 2,5ml i dosyć szybko wypiłem tego ... drinka. A potem łaziłem na czworakach... jak pies z przetrąconym grzbietem , plułem pianą gęstą jak styropian i modliłem się żeby puścić pawia . Nie tykałem tego płynu przez następne trzy miesiące. Potem jakoś się przekonałem ale nie przekroczam w dawce inicjującej 2 ml a zwykle jak zaczynam zabawę to właście piję 1,5 ml a potem dopijam co 30 min po 1ml albo nwet po 0,5 ml. W ten sposób osiąga się bardzo fajny stan . Generalnie jeszcze raz zdarzył mi się przypał jak leżałem nietomny na plaży ale własciwie nie wiem ile wypiłem bo to był jakaś gruba impreza i łyknąłem trochę pigułek wcześniej . Jedno wiem ,że wtedy było bardzo źle, coś jakbym wpółprzytomny próbował wyrzygać organy wewnętrzne ...ale jakoś nie przechodziły mi przez gardło. Myślałem ,że skończę na pogotowiu .
Ostatnio po długiej abstynencji postanowiłem zlagodzić zjazd poimprezowy i bardzo pomogło . W kąpieli leżąc wypiłem pierwsze 1,5 ml potem po 30min nastepne 1ml a potem znowu 0,5 ml i tak powolutku usnąłem sobie , żeby obudzić się po dwóch godzinach obudziłem się w miare świeży ichętny do roboty.

A brał ktoś GBL naraz z kryształkami MDEA?lub robił jakieś inne mixy?ja ostatnio z Mj mixowałem i nie podobało mi sie za bardzo jakby maria przejela wladze na bania ktora mialem :-/