Ale tauryne stosuje sie do ochrony przed neurotoksycznosci glutaminianu... to nie jest substytut b6!!!! b6 OBNIZA poziom glutamin i podbija GABA i to jest krok w tym kierunku... nie ludź sie, ze to wystarczy... a co do chemii, ladowalas przez te xdni chemie w siebie... wiec nie boj sie te kilka dni jeszcze byc dla Twojego bezpieczestwa i zdrowia!

EDIT: Unikajcie na odstawce glutaminianu sodu... bo znowu bedziecie go podobijac i nam wychodzi by go zbic! bo on nam mozgi toksykuje... podczas bycia w ciagu on jest ponizej normlny ale na odstawce to on jeszcze b.wysoki przez minumim 1-2tyg... wtedy stosujcie b6 w ilosciach minimum 200mg na dobe w 2-3 dawkach MAX przez 3-4tyg

EDIT2: a no to super z ta cholina!!! ;) a co do dopaminy to trzeba poprostu wiedziec co z czym sie ma:D i mozg to taka sprawnie dzialajaca maszyna... i odstawiajac cos bedac wczesniej w ciagu to tak jakby jedna zebatke nie oliwic... poczatkowo to tylko zebatka... ale ona moze rozjebac caly system ;)

EDIT3:

Kup jeszcze:

Wit. C - silny przeciwutleniacz, chroni przed glutaminianem, 1-2g dziennie podzielone na 2-4dawki
Wit. E - znacznie zmniejsza toksycznosc glutaminianu
Wit. A - antyoksydant ( kup w takich zelowych tabletkach witamina A+E... na wlosy skore i paznocie :P )
Cynk - chroni uklad nerwowy, wplywa na receptory NMDA i hamuje aktywacje przez glutaminian

I bedzie gites ;)

W takim razie nie wiem o co tobie chodzi. Przeciez ostatnie kilkanascie stron w knajpie jest zdominowanych wlasnie przez twoje problemy ze schodzeniem z GBL...
Z tego co piszesz powyzej, to mozna wyciagnac wniosek, ze jestes osoba, ktora szuka tutaj głównie uwagi... :rolleyes:

A sort jest dobry, wiec przestan sie czarowac, ze jakiekolwiek twoje problemy spowodowane byly zanieczyszczeniami/slaba jakoscia sortu ;)

Taka mała rada jeszcze na koniec, oczywista oczywistość ale... Lylas, jak już będzie git odstaw Baclo, B6 i Taurynę (wszystko działa na GABA jak GBL/GHB) i zrób sobie normalną przerwę. Bo przerwa na takiej mieszance to faktycznie żadna przerwa.

Pisk u uszach przeszedł?

Edit: a w ogóle to polecam branie bez ciągów, da się :-)

Oczywiscie ze tak, ale na zejscie jest w sam raz ;) ale oczywiscie 1-2 tyg b6... baklo to jeszcze ze 2 dni, a tauryne z tydzien i clean&clear :D

W takim razie to nie sort, tylko mi mózg nawala. Wszystko niby okej, ale w uszach piszczy dalej (koszmarnie), a wieczorem zaczynają mi się straszne kołowrotki w głowie. Na serce biorę doraźnie pół propranololu 10mg, a wczoraj wzięłam 2 ostatnie dawki baclo. Mam nadzieję, że reszta się jakoś unormuje z czasem. :)

Zrobiłem tak jak napisałem w ostatnim poście.Co ciekawe działanie GBL a w sobotę i niedzielę lepsze i mniej go poszło.Jakby nie patrzeć jestem początkujący więc dzięki za podpowiedź :-)

U mnie piszczenie w uszch po długich ciągach i odstawieniu utrzymywało się do 2-3 miesięcy nawet, z czasem niektóre objawy nie znikają już tak szybko a pewnie i część na sdtałe zostaje :-D

Wlasnie tydzien temu, odstawilem G bo grubszym braniu i powiem szczerze ze bylo ono zdecydowanie najgorsze ... Meczylem sie chyba z tydzien, 5 dni wcale nie spalem (takie majaki mialem ze po prostu w pewnym momencie balem sie zamknac oczy), w koncu kupilem flache ;P Teraz juz ok ale wciaz czeste problemy z zasnieciem ...

Ludzie przeciez ta "presja" czy jak ja to okreslam "niepokój" - ktory nie jest niczym uzasadniony - to sprawka rozjabanych przez GBL receptorow Gaba. Chociaz w moim przypadku ten efekt wystapil dopiero po odstawce, i chyba dopiero po drugim, dluzszym ciagu. Bo pierwszy ciag mialem dosc krotki. O ile same objawy odstawienne byly dla mnie akceptowalne i skonczyly sie po paru dniach. To wlasnie ten "niepokoj" zaliczylbym do objawow poodstawiennych, bo utrzymywal sie chyba z 2 miesiace albo i lepiej. Objawialo sie to tak, jak silna postac neriwcy. Ogolnie to chyba cierpie na lekka forme nerwicy, ale tamte miesiace to raczej byl jednak skutek GBL. W kazdym razie sytuacja sie potem unormowala, ale w sumie to tez moze dlatego, ze pare rzeczy udalo mi sie poukładać w swoim zyciu ostatnio. W sumie to sam nie wiem czy to byla nerwica czy gbl, ale chyba predzej GBL :) To doswiadczenie uswiadomilo mi jakie niebezpieczenstwo czai sie tej substancji. Obecnie jednak pije, ale juz GHB, i raczej staram sie z tym nie przeginac.

Niestety pijac w ciagu, predzej czy pozniej bedziecie mieli takie problemy,a przynajmniej czesc z was. I to akurat nie jest kwestia sortu, bo ja tak mialem po swoim poprzednim sorcie, a byl to najprawdopodbniej wlasnie merck. Towaru od gblchrom nawet nie licze bo, moim zdaniem, nie byl to nawet gbl :P W kazdym raznie na pewno nie dzialal tak, jak ta substancja.

wycięto cytat, aby umożliwić przeniesienie posta - vv

To normalne, po cugu na alko czy benzo jest tak samo.